Już nie cukier i nie masło. Teraz ręczniki papierowe stały się symbolem drożyzny. W ciągu roku podrożały aż o 60 proc. Wśród liderów szalejących cen jest też papier toaletowy.
Reklama.
Reklama.
Większość spośród stu najczęściej kupowanych artykułów zanotowała dwucyfrowy wzrost cen w styczniu 2023 r.
W pierwszej dziesiątce znalazły się m.in. ręczniki papierowe, papier toaletowy, margaryna czy jaja
W sumie codzienne zakupy podrożały o 20 proc., czyli więcej niż inflacja w styczniu według GUS
Ręczniki papierowe liderem wzrostów cen. Papier toaletowy depcze po piętach
Tuż po wybuchu pandemii COVID–19 narzekaliśmy na puste półki. Teraz uskarżamy się ceny. I mamy ku temu uzasadnione powody skoro według najnowszych wyliczeń Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) inflacja w styczniu 2023 r. wyniosła 17,2 proc.
Symbolem drożyzny w Polsce były już m.in. cukier i masło. Jednak z najnowszego badania "Indeks cen w sklepach detalicznych" wynika, że mamy nowego lidera w kontekście wzrostu cen.
Najbardziej podrożały ręczniki papierowe – o prawie 59 proc. rdr. Duży skok zanotował też papier toaletowy, który podrożał o ponad 47 proc. rdr.
Zamiennik masła drożeje
Z kolei drugie miejsce, między ręcznikami a papierem toaletowym, zajmuje obecnie margaryna do pieczenia. W tym przypadku mamy do czynienia ze wzrostem cen o prawie 45 proc. rdr. W tym samym czasie masło podrożało o niecałe 10 proc., a olej o ponad 8 proc.
Wszystko dlatego, że rosnące koszty dociskają firmy przetwórcze. A te przenoszą drożyznę na klientów.
– Jednak od wielu miesięcy tanieją tłuszcze roślinne zużywane do produkcji margaryn. Szczyt światowych notowań olejów roślinnych przypadł na drugi kwartał 2022 r. W styczniu 2023 roku olej rzepakowy na rynku światowym był tańszy o 34 proc. niż rok wcześniej, palmowy – o 30 proc., a sojowy – o 8 proc. Trudno więc tłumaczyć kosztami surowca tak wysoki roczny wzrost w styczniu – zaznacza Grzegorz Rykaczewski, ekspert analiz sektora rolno-spożywczego Banku Pekao.
Banany i jaja też coraz droższe
Na czwartym miejscu w rankingu uplasowały się banany ze wzrostem cen o ponad 45 proc. rdr. Z kolei w całym 2022 r. były droższe o 22 proc. rdr.
Banany drożały w zasadzie przez cały zeszły rok, głównie z powodu rosnących kosztów produkcji i jej ograniczenia w Ameryce Południowej i Środkowej.
– Bardzo zdrożały banany sprowadzane do Polski z tamtej części świata. Można się domyślać, że w br. w znacznie większym stopniu niż to było w ubiegłym roku, sklepy przerzucają wzrost swoich kosztów na konsumentów. W przypadku bananów raczej trudno obarczyć nimi dostawców – tłumaczy Witold Boguta, Prezes Zarządu Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.
Pierwszą piątkę rankingu najbardziej drożejących produktów zamykają jaja ze wzrostem cen o ponad 41 proc. rdr. Z kolei w całym 2022 r. były droższe o 20,5 proc. rdr.
Jak wyjaśnia Marian Sikora, Przewodniczący Rady Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, rosnące ceny jaj wynikają z "drastycznego spadku produkcji piskląt kur nieśnych". Nie bez znaczenia są także rosnące koszty.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
– Do tego przez cały 2022 r. byliśmy świadkami gwałtownie rosnącego eksportu jaj, gdyż na rynkach zagranicznych wytwórcy mogli liczyć na bardzo atrakcyjne ceny. Zainteresowanie towarem z Polski wzrosło w związku z tym, że epidemia ptasiej grypy zdziesiątkowała stada w USA i w wielu krajach UE – wskazuje ekspert.
– Szalejąca na świecieptasia grypa, która wymusiła znaczne przetrzebienie hodowli, plus odchodzenie od chowu klatkowego spowodowały mocną presję na wzrost cen jajek pod koniec ub.r. Wprawdzie najnowsze dane wskazują, że ten trend zaczął zawracać. Jednak, moim zdaniem, przed Wielkanocą jaja i majonez pozostaną drogie, wyraźnie powyżej poziomów zanotowanych przed rokiem – dodaje Piotr Bielski, Dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych w Santander Bank Polska.
Eksperci, z którymi miesiąc temu rozmawiała redakcja INNPoland.pl, otwarcie mówili o "ogólnoświatowym kryzysie jajecznym". Jednak w ich ocenie jaj w Polsce nie zabraknie.
Ofiary przerwanych łańcuchów dostaw
Szóste miejsce w rankingu cenowym zajmuje proszek do prania, który podrożał o ponad 39 proc. Natomiast siódma lokata to mydło w kostce droższe o prawie 39 proc.
– Chemia gospodarcza i środki higieny osobistej zdrożały już w czasie pandemii ze względu na przerwane łańcuchy dostaw. Kolejnym ciosem dla producentów był wybuch wojny, a następnym – sankcje na komponenty chemiczne oraz surowce z Rosji i Białorusi – przyznaje dr Edyta Wojtyla z Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu.
Te produkty drożeją głównie z powodu szoków podażowych, rosnących kosztów wytwórczych i pracy.
W TOP 10 najdroższych produktów w styczniu pojawiły się takie artykuły spożywcze jak kasza jęczmienna (+38 proc.), majonez (+37 proc.) i płatki kukurydziane (+34 proc.). W przypadku majonezu wzrost cen jest związany z drożejącymi jajami.
O tyle podrożał koszyk Dudy
Z badania wynika, że w styczniu 2023 r. codzienne zakupy zdrożały średnio o 20 proc. rdr. Z jeszcze większym wzrostem mamy do czynienia w przypadku słynnego koszyka Dudy.
Po ośmiu latach od zakupów Andrzeja Dudy postanowiłam sprawdzić, ile kosztują produkty, które umieścił na swojej liście zakupów. W Biedronce zestaw dziewięciu artykułów Dudy podrożał o 120–125 proc., a w Lidlu – o 119–125 proc. Najdroższy koszyk Dudy jest w Carrefourze (wzrost o 137 proc.).
Produkcja tych artykułów pochłania dużo elektryczności i ciepła, więc ich ceny zwiększyły rosnące koszty energii i gazu. Jednak najistotniejszym czynnikiem jest drożejąca celuloza, której zaczęło brakować na światowym rynku w dobie pandemii. Jej niedobory zostały pogłębione przez wojnę w Ukrainie. Przy zmniejszonych dostawach z Azji, brak rosyjskiej celulozy szybko przełożył się na skok cen. Dodatkowo w sytuacji ograniczonej podaży i wysokiego popytu sami konsumenci mogą doprowadzić do niewspółmiernie wysokich cen, jeśli zaczną masowo kupować te towary.