Ceny mieszkań znów rosną. Na większe wydatki muszą przygotować się przede wszystkim osoby, które szukają małych i średnich lokali. Najbardziej podrożały mieszkania w Katowicach, ale są też miasta, w których ceny spadły.
Z najnowszego raportu Expandera i Rentier.io wynika, że trend spadkowy w zakresie cen mieszkań jest już za nami. Analitycy sprawdzili, jak zmieniły się ceny w 17 polskich miastach. W ponad połowie z nich (9) odnotowali wzrost cen względem maja 2022 r., kiedy obserwowaliśmy ostatni szczyt cenowy.
W tym okresie największe wzrosty pojawiły się w Katowicach (5,7 proc.). Na drugim miejscu niechlubnego podium plasuje się Lublin (4,2 proc.), a na trzecim – Poznań (3,2 proc.).
W 8 analizowanych miastach ceny w dalszym ciągu spadają. Eksperci odnotowali największe spadki w Szczecinie (–5,8 proc.), Częstochowie (–5,7 proc.) i Toruniu (–4,2 proc.). W porównaniu do IV kwartału 2022 r. ceny małych mieszkań w analizowanych miastach wzrosły przeciętnie o 1,5 proc. W ujęciu kwartalnym najbardziej podrożały mieszkania średniej (+1,77 proc. q/q) i małej wielkości (+1,73 proc.). Natomiast ceny dużych lokali wzrosły o 0,84 proc. q/q.
W najnowszym raporcie analitycy zwracają też uwagę, że poprawiły się na nastroje na rynku nieruchomości. Ich zdaniem ma to związek m.in. z rządowym programem "Bezpieczny Kredyt 2 proc.", który ma wejść w życie wraz z początkiem lipca 2023 r.
Eksperci wskazują, że wpływ samego programu na rynek nieruchomości będzie ograniczony, ponieważ po tani kredyt będą mogły zgłosić się tylko osoby, które nie posiadały i nie posiadają mieszkania lub prawa do lokalu (również spółdzielczego). Mimo tego specjaliści uważają, że rządowy program będzie miał "znaczący" wpływ psychologiczny, a pierwsze oznaki tej tendencji widać już teraz.
Analitycy Expandera i Rentier.io przygotowali także symulację, w której porównali raty zwykłego kredytu oraz "Bezpiecznego Kredytu 2 proc.". Wyliczenia dotyczą kredytu na mieszkanie o powierzchni 50 mkw. z wkładem własnym 10 proc. i okresem spłaty 30 lat.
W przypadku Warszawy uczestnicy rządowego programu zapłacą ratę niższą o 1,5 tys. zł. W Szczecinie różnica wynosi 1 tys. zł, a w Częstochowie – niewiele ponad 900 zł.
Analitycy podkreślają, że widać także ożywienie w kredytach hipotecznych.Według Biura Informacji Kredytowej (BIK) w marcu 2023 r. banki udzieliły kredytów hipotecznych na kwotę 3,5 mld zł i był to najlepszy wynik od 9 miesięcy. To wzrost aż o 57 proc. w porównaniu do lutego 2023 r., ale jednocześnie też spadek o 43 proc. w porównaniu do zeszłego roku.
Poprawa zdolności kredytowej może oznaczać, że więcej osób zdecyduje się na zakup własnego mieszkania, więc zmniejszy się liczba osób chętnych na wynajem. Raport Działu Analiz PKO BP przewiduje też, że wyhamuje wzrost cen czynszu, a może nawet nastąpi lekki spadek.