INNPoland_avatar

Nauczyciele będą mogli wcześniej przejść na emeryturę. Wiceminister wprost o niskich świadczeniach

Maria Glinka

17 czerwca 2023, 09:14 · 3 minuty czytania
W piątek Sejm uchwalił ustawa, która przyznaje prawo do wcześniejszej emerytury niektórym nauczycielom. Nie każdy będzie mógł z niego skorzystać. Wiceminister edukacji otwarcie przyznaje, że "świadczenie nie będzie wysokie".


Nauczyciele będą mogli wcześniej przejść na emeryturę. Wiceminister wprost o niskich świadczeniach

Maria Glinka
17 czerwca 2023, 09:14 • 1 minuta czytania
W piątek Sejm uchwalił ustawa, która przyznaje prawo do wcześniejszej emerytury niektórym nauczycielom. Nie każdy będzie mógł z niego skorzystać. Wiceminister edukacji otwarcie przyznaje, że "świadczenie nie będzie wysokie".
Wcześniejsze emerytury dla nauczycieli. Fot. East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Wcześniejsze emerytury dla nauczycieli. Kto skorzysta?

W piątek 16 czerwca Sejm przegłosował nowelizację Karty Nauczyciela. Jedną ze zmian jest wprowadzenie wcześniejszych emerytur. Z tej możliwości skorzystają osoby, które łącznie spełnią kilka warunków.


Po pierwsze, rozpoczęli pracę na stanowisku nauczyciela, wychowawcy lub innego pracownika pedagogicznego przed 1 stycznia 1999 r. Po drugie, mają udokumentowany okres składkowy wynoszący co najmniej 30 lat, w tym przynajmniej 20 lat "przy tablicy". Nauczyciele będą mogli zgłosić się po wcześniejsze emerytury po złożeniu wniosku o rozwiązanie stosunku pracy.

Nowelizacja wskazuje, że od 1 września 2024 r. na emeryturę na wyjątkowych zasadach będą mogli przejść nauczyciele urodzeni przed 1 września 1966 r. Z kolei od 1 września 2025 r. z tego prawa skorzystają osoby urodzone po 31 sierpnia 1966 r., a przed 1 września 1969 r., a od 1 września 2026 r. - osoby urodzone po 31 sierpnia 1969 r.

Nowe prawo nie zabrania kontynuowania pracy. Jednak nauczyciela, który przejdzie na wcześniejszą emeryturę i nie osiągnął wieku emerytalnego, będzie można zatrudnić tylko, jeśli pojawi się potrzeba wynikająca z organizacji nauczania lub zastępstwa nieobecnego nauczyciela. Zgodę będzie musiał wyrazić kurator. Taki nauczyciel będzie zatrudniony na nie więcej niż na 1/2 obowiązkowego wymiaru zajęć.

Wiceminister wprost o "niewysokich" świadczeniach

Emerytura stażowa będzie wyliczana na ogólnych zasadach. Jako podstawę bierze się wysokość składek zewidencjonowanych na koncie nauczyciela, kapitału zakładowego oraz środków z Otwartych Funduszy Emerytalnych zewidencjonowanych na subkoncie. – Świadczenie nie będzie wysokie, ale nikt nauczycieli nie zmusza, aby z tego prawa korzystali – przyznał w Sejmie wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski, cytowany przez portalsamorzadowy.pl.

Ile zarabiają nauczyciele w Polsce? Jesteśmy na końcu rankingu

Wątpliwości budzą nie tylko emerytury nauczycieli, lecz także ich wynagrodzenia. Z rankingu Eurostatu i Eurydice opublikowanego w lutym 2023 r. wynika, że w porównaniu do płacy minimalnej początkujący nauczyciele w Polsce są jednymi z najmniej zarabiających w całej Europie.

Zestawienie przedstawia stosunek wynagrodzeń początkujących nauczycieli do płacy minimalnej w poszczególnych państwach Europy w latach 2020–2021.

W latach, których dotyczy wykres, płaca minimalna w Polsce wynosiła 2600 zł brutto (2020 r.) i 2800 zł brutto (2021 r.). Polska uplasowała się na końcu rankingu ze wskaźnikiem 1,1.

Niewiele lepsza sytuacja panuje na Słowacji (1,2), we Francji (1,4) i w Grecji (1,4). Wyprzedzają nas także takie państwa jak: Albania, Rumunia, Serbia czy Węgry (po 1,5).

Na czele rankingu uplasowały się Niemcy (2,8). Dość wysoką lokatę zajmują także inni sąsiedzi Polski – Litwa i Czechy (2).

Minimalne wynagrodzenie nauczycieli określa rozporządzenie ministra edukacji i nauki. Obecne stawki prezentują się następująco:

  • nauczyciel początkujący - 3424 zł brutto,
  • nauczyciel mianowany - 3597 zł brutto,
  • nauczyciel dyplomowany - 4224 zł brutto.

Tymczasem, od 1 stycznia 2023 r. płaca minimalna wynosi 3490 zł. Zatem nauczyciel początkujący dostaje o 66 zł mniej niż najniższa krajowa. Dysproporcje będą jeszcze większe od lipca, kiedy wejdzie w życie podwyżka płacy minimalnej (3600 zł brutto).