Już 1 stycznia 2024 roku zwiększy się opłata za korzystanie z radioodbiornika w samochodzie. Więcej zapłacą też ci, którzy nie posiadają samochodu. Wszystko przez wzrost opłaty abonamentowej do 8 złotych i 70 groszy. To nie mała podwyżka bowiem w skali całego roku za abonament RTV zapłacimy dokładnie 104,40 zł.
Reklama.
Reklama.
Przyszły rok w porównaniu z tym, który właśnie dobiega, sprawi, że Polacy tytułem obowiązkowej opłaty za abonament RTV zapłacą o 14,40 zł. więcej. Są jednak osoby, które legalnie będą mogły ją ominąć i zaoszczędzić nieco ponad 100 złotych.
Urzędnicy Poczty Polskiej kontrolują kierowców
Już w minionym roku w sieci pojawiały się informacje o urzędnikach, którzy dokonywali kontroli pojazdów, które posiadały radioodbiorniki. Branżowy portal dostawczakiem.pl informował, że pracownicy Poczty Polskiej namierzali pojazdy zarejestrowane na firmy, ponieważ ich właściciele nie są w stanie ominąć obowiązkowej opłaty abonamentowej.
Właściciele samochodów nie zawsze będą zobowiązani do ponoszenia tego dodatkowego obciążenia finansowego. Osoby, które korzystają zleasingu lub wynajmu pojazdów, mogą odetchnąć z ulgą, ponieważ są zwolnione z obowiązku płacenia abonamentu za radio w swoim aucie.
Podobnie, jeśli ktoś już uregulował abonament radiowo-telewizyjny za sprzęt zarejestrowany w swoim domu, nie będzie musiał ponosić dodatkowych kosztów, związanych z radioodbiornikiem w samochodzie.
Niestety, wyjątkiem od tych korzyści są samochody zarejestrowane na firmę. W przypadku floty pojazdów firmowych nie przewiduje się żadnych ulg ani zwolnień. Dla przedsiębiorstw pozostaje obowiązek opłacania abonamentu za każde radio zainstalowane w samochodzie, z czego na pewno nie są zadowoleni właściciele większych flot.
Jak legalnie uniknąć opłaty za abonament RTV
Według informacji dostępnych na bankier.pl, osoby korzystające z usług radiowych w swoich pojazdach mają możliwość skorzystania z 10-procentowej zniżki, pod warunkiem wcześniejszego uregulowania opłaty. W praktyce oznacza to konieczność wniesienia opłaty maksymalnie do 25. dnia pierwszego miesiąca okresu rozliczeniowego.
Ustawodawca wskazał też konkretne osoby, które są całkowicie zwolnione z konieczności uiszczenia opłaty za abonament, oto ich lista:
Osoby, które ukończyły 75. rok życia.
Osoby zaliczone do I grupy inwalidzkiej.
Kombatanci będący inwalidami wojennymi lub wojskowymi.
Osoby, które ukończyły 60 lat i mają prawo do emerytury, której wysokość nie przekracza miesięcznie kwoty 50% przeciętnego wynagrodzenia.
Swoje prawo do zwolnienia z opłaty należy udokumentować. Aby to zrobić, wystarczy wybrać się do najbliższej placówki pocztowej celem przedstawienia odpowiednich dokumentów potwierdzających posiadane uprawnienia. Dodatkowo przed wizytą na poczcie należy pobrać z sieci oświadczenie, które również trzeba przedłożyć pracownikowi poczty.
W związku z uprawnieniem pracowników Poczty Polskiej, odpowiedni kontrolerzy mogą oni sprawdzać, czy za radioodbiornik w samochodzie płacimy abonament.
Eksperci podają, że zgodnie z ustawą o opłatach abonamentowych (z dnia 21 kwietnia 2005 r. – red.) kontrola ma wykazać, czy właściciel wywiązuje się z obowiązku rejestracji odbiornika oraz uiszczania opłat. Ale obowiązki te powstają, gdy są spełnione wszystkie trzy przesłanki obowiązku abonamentowego:
posiadanie odbiornika,
odbiornik jest urządzeniem technicznym dostosowanym do odbioru programu,
stan odbiornika umożliwia natychmiastowy odbiór programu.
Prawnicy Aleksandra Kolbusz i Sebastian Urban z Kancelarii Prawnej Media w rozmowe z "Wirtualnymi Mediami" powiedzieli, że sama fotografia radia nie wystarczy, by otrzymać wezwanie do zapłaty.
Kolbusz i Urban podkreślają, że często zapomina się o trzeciej przesłance oraz o tym, że spełniona musi być każda z powyższych. Fotografia radia to więc zdecydowanie za mało na dowód, że należy uiszczać za nie opłatę.