Wystarczyły 3 dni, żeby ceny podstawowych produktów spożywczych zmieniły się jak w kalejdoskopie. Dziennikarze "Faktu" tworzący tzw. koszyki cenowe są zdumieni skalą podwyżek. Ale i obniżek, bo ceny wahają się mocno w obie strony. Sprawdź, co aktualnie tanieje, a co drożeje.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Reporterzy "Faktu" odwiedzili kilka marketów i zbadali ceny przed Świętami. Ich wnioski są zaskakujące. Do sklepów zawitali w środę 13 i 16 grudnia. Zmiana cen mocno ich zaskoczyła. Podpowiadają, że aktualnie mamy dobry moment, by kupić produkty, które przydadzą się do pieczenia. Mocniej po kieszeni uderzą za to herbata i kawa.
Dziennikarze przypominają, że jeszcze niedawno królem drożyzny był olej. "Teraz za butelkę Kujawskiego zapłacisz średnio 6,32 zł" – pisze "Fakt". To zaskoczenie, bo trzy dni temu kosztował... 7,87 zł. Olej staniał więc o ponad 19 procent!
"Fakt" pisze, że nieco mniej płacimy też za mleko. Litr nie jest już po 2,88 zł, ale w średniej cenie 2,59 zł. Na paczkę cukru wystarczy 5 zł, a na mąkę 2 zł z lekkim okładem.
To były dobre wiadomości. Teraz czas na gorsze. Zdrożały jaja. Trzy dni wcześniej były po 7,86 zł, teraz zrobiło się z tego 8,16 zł. Masło kosztuje już 6 zł, a nie 5,62 zł.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
"Wyjątkowo zaskoczyła nas cena kawy, która podskoczyła o ok. 3 zł – do 23,99 zł. W górę też cena herbaty – z 3,89 do 4,59 zł" – zauważają dziennikarze "Faktu".
Gdzie najtaniej? Różnice są zaskakujące
Reporterzy wybrali się w sobotę do Biedronki, Lidla, jednego ze sklepów Lewiatana i sprawdzili ceny 25 produktów spożywczych. W ich koszyku wylądowały między innymi pieczywo, mięso, ziemniaki, mąka, cukier, nabiał i jajka.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, w nadchodzącym okresie świątecznym, aż 85,2 proc. Polaków deklaruje, że będzie robić zakupy, głównie korzystając z promocji – informuje gazeta. Dodatkowo 75 proc. respondentów planuje ograniczyć wydatki ze względu na wysoką inflację oraz wzrost cen, zauważając konieczność rozsądnego zarządzania budżetem w trudniejszym ekonomicznie okresie.
Ponad 80 proc. badanych zadeklarowało, że zamierza wykorzystać dostępność promocji do zminimalizowania kosztów świątecznych zakupów. Według autorów badania, to świadoma strategia zakupowa.
W wyniku przeprowadzonej ankiety dotyczącej świątecznych zakupów spożywczych, respondentów zapytano o planowany budżet na osobę na te cele. Wyniki wskazują, że 27,9 proc. badanych planuje przeznaczyć kwotę między 101 a 200 zł, natomiast 17,2 proc. zdecydowało się na wydanie do 300 zł. To przedziały cenowe, które najczęściej pojawiają się w odpowiedziach.
– Również należy rozważyć aspekt zmęczenia konsumentów ciągłym poszukiwaniem oszczędności. Po latach pandemii, wysokiej inflacji i związanej z nimi niepewności ekonomicznej część konsumentów może być już zmęczona koniecznością ciągłego zaciskania pasa. To może prowadzić do sytuacji, gdzie mniej osób aktywnie poszukuje promocji, preferując zamiast tego prostotę i wygodę zakupów w bardziej regularnych cenach, nawet jeśli oznacza to lekko wyższe wydatki – powiedział dziennikarzom "Rz" Krzysztof Łuczak, head of retail w Grupie Blix.