Wizz Air, jeden z największych przewoźników lotniczych w Europie Środkowo-Wschodniej, przeprowadził w ostatni weekend redukcję liczby połączeń w systemie rezerwacyjnym. Usunięto z niego szereg tras z Polski, które z dużym prawdopodobieństwem nie zostaną przywrócone w najbliższej przyszłości.
Reklama.
Reklama.
Skutki decyzji węgierskiego przewoźnika nie omijają Polski. Lotniska we Wrocławiu, Krakowie i Katowicach straciły znaczną liczbę połączeń, co może wpłynąć na dostępność podróży lotniczych dla pasażerów korzystających z usług Wizz Air.
Równolegle ogłoszono, że WizzAir nie będzie już latał z popularnego lotniska na północnym wschodzie naszego kraju.
WizzAir kasuje loty z Polski
Usunięcie z systemu rezerwacyjnego tras, które przewoźnik zawiesił już wcześniej z powodu problemów technicznych oraz uziemienia części floty, może być odczytywane na dwa sposoby. Pierwsze – jako działanie konieczne w związku z trudnościami operacyjnymi, drugie – jako sygnał definitywnego pożegnania się z tymi trasami.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Przyczyną czyszczenia siatki połączeń WizzAira są zarówno problemy techniczne z silnikami w samolotach, jak i uziemienie ponad jednej piątej floty. To niezaprzeczalnie poważne wyzwania dla przewoźnika, które mogą wpłynąć na jego zdolność do świadczenia usług lotniczych.
Cięcia tras z systemu rezerwacyjnego może także oznaczać coś więcej niż tylko tymczasowe zawieszenie połączeń. W przypadku tanich linii lotniczych, takich jak Wizz Air, praktyka ta często sugeruje, że dana trasa została definitywnie porzucona lub nie będzie realizowana przez długi czas.
Usunięcie tych tras z systemu może być sygnałem "końca złudzeń" dla pasażerów, którzy liczyli na ich przywrócenie w najbliższej przyszłości.
WizzAir całkowicie rezygnuje z lotniska w Olsztynie
Najmożniej decyzję węgierskich linii lotniczych odczują mieszkańcu z południa Polski, gdzie przewoźnik skasował aż po 8 połączeń. Mowa o Krakowie i Wrocławiu skąd liczba lotów została drastycznie ograniczona. Dodatkowo linia całkowicie wycofała się z realizowania operacji lotniczych z portu Olsztyn-Mazury.
Ostre cięcia Wizz Air przeprowadził na Lotnisku Chopina w Warszawie, gdzie zniknęły tylko trasy do Akaby i Birmingham, lżej było w Gdańsku, gdzie zniknęła tylko trasa do Kutaisi.
Usunięcie z systemu rezerwacyjnego lotniska Olsztyn-Mazury jest pokłosiem zawieszenia przez WizzAira połączeń do Dortmundu oraz Londynu Luton. Ta decyzja przewoźnika może być również sygnałem, że "landrynka" nieprędko wróci na lotnisko w Szymanach – pisze branżowy serwis podróżniczy fly4free.pl.
Problem z serwisowaniem silników, który dotknął flotę Wizz Aira, jest kwestią, która zaczęła przyciągać uwagę branży lotniczej od kilku miesięcy. Uziemienie ponad 40 samolotów stanowi znaczące wyzwanie operacyjne dla linii lotniczej i może mieć poważne konsekwencje dla jej zdolności do obsługi regularnych lotów.
Decyzja o uziemieniu tych samolotów może być również jednym z czynników, które wpłynęły na niedawne cięcia w siatce połączeń Wizz Aira. Zmniejszenie dostępności floty do lotów wymaga przystosowania się przewoźnika do nowych warunków operacyjnych i może skutkować koniecznością zmniejszenia liczby obsługiwanych tras.
Sygnały płynące z rozmowy z prezesem Wizz Aira sugerują, że prace remontowe mogą trwać dłużej niż początkowo przewidywano, co może wydłużyć czas uziemienia większej liczby samolotów. To z kolei może oznaczać dalsze trudności dla linii lotniczej oraz dalsze ograniczenia w dostępności lotów dla pasażerów.