
Wizz Air, jeden z największych przewoźników lotniczych w Europie Środkowo-Wschodniej, przeprowadził w ostatni weekend redukcję liczby połączeń w systemie rezerwacyjnym. Usunięto z niego szereg tras z Polski, które z dużym prawdopodobieństwem nie zostaną przywrócone w najbliższej przyszłości.
Skutki decyzji węgierskiego przewoźnika nie omijają Polski. Lotniska we Wrocławiu, Krakowie i Katowicach straciły znaczną liczbę połączeń, co może wpłynąć na dostępność podróży lotniczych dla pasażerów korzystających z usług Wizz Air.
Równolegle ogłoszono, że WizzAir nie będzie już latał z popularnego lotniska na północnym wschodzie naszego kraju.
WizzAir kasuje loty z Polski
Usunięcie z systemu rezerwacyjnego tras, które przewoźnik zawiesił już wcześniej z powodu problemów technicznych oraz uziemienia części floty, może być odczytywane na dwa sposoby. Pierwsze – jako działanie konieczne w związku z trudnościami operacyjnymi, drugie – jako sygnał definitywnego pożegnania się z tymi trasami.
Przyczyną czyszczenia siatki połączeń WizzAira są zarówno problemy techniczne z silnikami w samolotach, jak i uziemienie ponad jednej piątej floty. To niezaprzeczalnie poważne wyzwania dla przewoźnika, które mogą wpłynąć na jego zdolność do świadczenia usług lotniczych.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.

Cięcia tras z systemu rezerwacyjnego może także oznaczać coś więcej niż tylko tymczasowe zawieszenie połączeń. W przypadku tanich linii lotniczych, takich jak Wizz Air, praktyka ta często sugeruje, że dana trasa została definitywnie porzucona lub nie będzie realizowana przez długi czas.
Usunięcie tych tras z systemu może być sygnałem "końca złudzeń" dla pasażerów, którzy liczyli na ich przywrócenie w najbliższej przyszłości.
WizzAir całkowicie rezygnuje z lotniska w Olsztynie
Najmożniej decyzję węgierskich linii lotniczych odczują mieszkańcu z południa Polski, gdzie przewoźnik skasował aż po 8 połączeń. Mowa o Krakowie i Wrocławiu skąd liczba lotów została drastycznie ograniczona. Dodatkowo linia całkowicie wycofała się z realizowania operacji lotniczych z portu Olsztyn-Mazury.
Ostre cięcia Wizz Air przeprowadził na Lotnisku Chopina w Warszawie, gdzie zniknęły tylko trasy do Akaby i Birmingham, lżej było w Gdańsku, gdzie zniknęła tylko trasa do Kutaisi.
Usunięcie z systemu rezerwacyjnego lotniska Olsztyn-Mazury jest pokłosiem zawieszenia przez WizzAira połączeń do Dortmundu oraz Londynu Luton. Ta decyzja przewoźnika może być również sygnałem, że "landrynka" nieprędko wróci na lotnisko w Szymanach – pisze branżowy serwis podróżniczy fly4free.pl.
Problem z serwisowaniem silników, który dotknął flotę Wizz Aira, jest kwestią, która zaczęła przyciągać uwagę branży lotniczej od kilku miesięcy. Uziemienie ponad 40 samolotów stanowi znaczące wyzwanie operacyjne dla linii lotniczej i może mieć poważne konsekwencje dla jej zdolności do obsługi regularnych lotów.
Zobacz także
Decyzja o uziemieniu tych samolotów może być również jednym z czynników, które wpłynęły na niedawne cięcia w siatce połączeń Wizz Aira. Zmniejszenie dostępności floty do lotów wymaga przystosowania się przewoźnika do nowych warunków operacyjnych i może skutkować koniecznością zmniejszenia liczby obsługiwanych tras.
Sygnały płynące z rozmowy z prezesem Wizz Aira sugerują, że prace remontowe mogą trwać dłużej niż początkowo przewidywano, co może wydłużyć czas uziemienia większej liczby samolotów. To z kolei może oznaczać dalsze trudności dla linii lotniczej oraz dalsze ograniczenia w dostępności lotów dla pasażerów.
