logo
Toyota otwiera po raz pierwszy zagraniczną fabrykę baterii do samochodów. Fot. materiały prasowe
Reklama.

Zakłady Toyota Battery Manufacturing North Carolina (TBMNC) rozpoczną produkcję w kwietniu 2025 roku. Inwestycja w nowy zagraniczny obiekt Toyoty wyniosła blisko 14 miliardów dolarów. To 11. zakład produkcyjny koncernu w Stanach Zjednoczonych, ale pierwsza taka fabryka akumulatorów.

Toyota w USA

Jak informuje Toyota, w 2024 roku klienci z całego świata kupili 4,5 mln samochodów z zelektryfikowanymi napędami, a ich udział w całkowitej sprzedaży marki przekroczył 44 proc.

Pierwszy zakład produkcji baterii poza Japonią jest więc inwestycją w celu wzmocnienia rozwoju napędów hybrydowych (HEV), hybrydowych typu plug-in (PHEV) i pojazdów elektrycznych (BEV).  Produkcja będzie przeznaczona do samochodów wytwarzanych w amerykańskich zakładach koncernu.

Nowa fabryka ma zatrudnić 5 tys. osób.

Lokalne inwestycje

Inwestycja wpisuje się w podejście "best-in-town" Toyoty, czyli inwestycje i tworzenie lokalnych miejsc pracy oraz oferta produktów dostosowana do potrzeb lokalnych klientów. W Stanach Zjednoczonych Toyota do tej pory stworzyła 280 tys. miejsc pracy i zainwestowała 49 mld dolarów.

W Europie Toyota stosuje identyczną politykę. Na starym kontynencie zatrudnia bezpośrednio ponad 26 tys. osób. Osiem europejskich zakładów produkcyjnych Toyoty zlokalizowano w Czechach, Francji, Polsce, Portugalii, Turcji i Wielkiej Brytanii.

Lit w USA

Inwestycja jest realizowana w interesującym czasie – z jednej strony w Stanach Zjednoczonych prezydent Donald Trump odchodzi od polityki proekologicznej i wprowadza radykalne cła, w tym na samochody, a na drugim biegunie mamy odkrycie największych złóż litu na granicy Oregonu i Nevady.

Baterie litowo–niklowo–kobaltowe napędzają samochody elektryczne i to one mają stanowić przyszłość przechowywania energii.

Czytaj także: