
Po majowej obniżce stóp procentowych tym razem Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o ich utrzymaniu na dotychczasowym poziomie. Dlaczego tak się stało i co to oznacza dla kredytobiorców – tłumaczy nam analityk.
W trakcie majowego posiedzenia RPP ścięła stopy procentowe o 50 punktów bazowych – po raz pierwszy od jesieni 2023 roku. Tym razem utrzymano je na tym samym poziomie. Jest zgodne z oczekiwaniami rynku.
Kiedy kolejne obniżki? Zdaniem ekspertów, możliwy termin to lipiec lub wrzesień.
Co oznacza decyzja RPP?
– Członkowie Rady wielokrotnie podkreślali, że potrzebują czasu oraz więcej danych, aby podjąć decyzję o kolejnej obniżce. Warto jednak wspomnieć, że kolejna obniżka, która będzie miała miejsce w lipcu lub we wrześniu, będzie początkiem cyklu obniżek stóp procentowych – informuje Michał Stajniak, wicedyrektor Działu Analiz XTB.
Według analityka obecnie czynniki ryzyka mogą powstrzymywać RPP przed szybszymi obniżkami. Analityk wśród nich wymienia odbicie dynamiki płac (kwiecień 9,3 proc. rok do roku, przy 7,7 proc. r/r w marcu) oraz niepewność dotycząca sytuacji fiskalnej w Polsce, mającej wpływ na kształtowanie się inflacji.
– Jeśli rząd rozpocznie mocniejsze wydatki, ale jednocześnie nie będzie podnosił podatków, może to oznaczać większe ryzyko dotyczące nadmiernego zadłużenia oraz generować presję na wzrost cen. Prof. Glapiński wielokrotnie podkreślał, że ekspansywna polityka fiskalna będzie brana pod uwagę w podejmowaniu kolejnych decyzji – informuje ekspert.
Zobacz także
Według wyceny rynku, możliwa jest jedna obniżka w perspektywie najbliższych 3 miesięcy. Z kolei w perspektywie roku ma być możliwa stopa na poziomie 4 proc., co przekładałoby się na 5 obniżek o 25 punktów bazowych od obecnego poziomu.
Adam Glapiński zakłada nawet scenariusz z możliwością zejścia stóp procentowych do 3,5 proc.
