
Kawa drożeje i nie zapowiada się, aby to uległo zmianie. Najnowszy raport o cenach detalicznych w Polsce pokazuje, że rynek jest w niewesołej sytuacji. Sklepy coraz częściej sięgają po promocje, ale są one tylko plastrem na problemy. To złe wieści dla konsumentów, którzy nie wyobrażają sobie poranka bez filiżanki czarnego napoju (albo kilku).
Jeśli coś może nas obudzić lepiej niż kawa, to jej ceny w sklepach i kawiarniach. W tym roku kawosze z miesiąca na miesiąc mogą obserwować, jak uzupełnianie tego cennego paliwa dla zapracowanych jest coraz kosztowniejsze. Dlaczego tak się dzieje i czy sytuacja ulegnie poprawie? Te kwestie przybliża raport "Indeks cen w sklepach detalicznych" UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito.
Ceny kawy w Polsce. Dlaczego kawa jest taka droga (i coraz droższa)
Jak dowiemy się z tej publikacji, w pierwszych trzech kwartałach 2025 r. kawa w sklepach średnio podrożała o 22,6 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Odnotowano wzrosty o 28,8 proc. dla kawy mielonej i 16,4 proc. dla rozpuszczalnej. Abyśmy mieli porównanie, jak to jest dużo, w 2024 r. analogiczne statystyki wynosiły odpowiednio 5,4 proc. i 1 proc.!
– Wysokie ceny kawy są odbiciem dramatycznej sytuacji na rynkach globalnych. Arabika osiągnęła najwyższy poziom od blisko 50 lat, a robusta bije historyczne rekordy. Główną przyczyną są uwarunkowania klimatyczne w krajach producenckich. Kolejnym czynnikiem są spekulacje finansowe. Coraz powszechniejsze są głosy branży, iż plantatorzy celowo wstrzymują sprzedaż ziaren, czekając na jeszcze wyższe ceny, a zapasy na giełdzie ICE cały czas topnieją. Do tego koszty operacyjne, w szczególności ceny nawozów, energii i transportu, są przenoszone na konsumentów – mówi dr Robert Orpych, współautor raportu z Uniwersytetu WSB Merito.
Aby złagodzić cios w portfele klientów, sieci handlowe stosują promocje na kawę. Eksperci zwracają jednak uwagę, że ich rosnąca częstotliwość jest również sygnałem rynkowych kłopotów. Wedle danych z Hiper-Com Poland, Shopfully i UCE Research w tym roku zorganizowano o średnio 4,7 proc. więcej akcji promocyjnych. W III kwartale br. wzrost wyniósł 14 proc. rok do roku.
Czy kawa stanieje? Jest nadzieja, ale są też warunki
Zdaniem Roberta Biegaja, współautora raportu, niestety będziemy na to trochę czekać. Jeśli dopiszą warunki pogodowe na plantacjach i ustabilizują się koszty logistycznie, najpierw zacznie spadać tempo wzrostu cen kawy. Proces ten może zacząć się już pod koniec tego roku. Pierwszy kwartał 2026 r. może przynieść już jednocyfrowe wzrosty wskaźnika podwyżek cen – o ile nie pojawią się jakieś wstrząsy na rynku i złoty znacząco nie osłabnie.
– W kolejnych kwartałach ceny popularnych marek kaw kształtować się będą w przedziale 60-80 zł za kilogram, a marek premium oscylować będą na poziomie 100-120 zł. Ewentualny spadek możliwy jest dopiero w drugiej połowie 2026 roku, jeśli Brazylia zbierze większe plony bez kolejnych katastrof pogodowych. Do tego czasu konsumenci powinni monitorować gazetki, kupować w promocjach i budować zapasy, bo kawa ma długi termin ważności – wskazuje dr Robert Orpych.
Więc przez ok. 10 miesięcy ceny nadal będą iść w górę, tylko nie tak drastycznie, jak dotąd. Rosnąca liczba promocji na kawę nie pomoże rynkowi, ale może nieco złagodzić frustrację konsumentów. To tradycyjny mechanizm rynkowy, aby zmniejszyć szok wywołany skokiem cen i utrzymać wolumen sprzedaży.
Co ciekawe, najmniej promocji na kawę organizują dyskonty, gdzie odnotowano ujemny wskaźnik (-7,8 proc. rok do roku). Mogą utrzymywać ruch dzięki akcjom gazetkowym i sprzedaży wielu sztuk produktu w lepszej cenie jednostkowej. Stawiają też na rozwój marek własnych.
Zobacz także
