W Dino rusza spór zbiorowy. Pracownicy mówią "dość" i żądają zmian.
W Dino rusza spór zbiorowy. Pracownicy mówią "dość" i żądają zmian. Fot. Shutterstock

Międzyzakładowa Organizacja OPZZ Konfederacja Pracy ogłosiła spór zbiorowy w Dino Polska. W komunikacie związek wskazał na "wyczerpanie wszystkich możliwości kontaktu" z władzami spółki. Związkowcy domagają się m.in. podwyżek wynagrodzeń, poprawy warunków pracy oraz wprowadzenia obowiązkowego Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych (ZFŚS).

REKLAMA

Związkowcy z OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie, Biedronce, Dino, Aldi i Rossmanie podkreślają, że nie otrzymali regulaminu pracy ani wynagradzania – dokumentów, które pracodawca powinien udostępniać pracownikom. W związku z tym zastrzegli sobie prawo do przeprowadzenia strajku ostrzegawczego oraz generalnego.

W Dino rusza spór zbiorowy

Poniżej powody, dla których Organizacja OPZZ Konfederacja Pracy w Dino mówi "dość":

  • wynagrodzenia ledwo przekraczające płacę minimalną,
  • zimno na marketach i fatalne warunki pracy,
  • przeciążanie obowiązkami,
  • brak obowiązkowego ZFŚS,
  • brak dialogu i unikanie rozmów przez zarząd.
  • "Ignorancja władz Dino sięga zenitu. Spółka milczy, a sytuacja zaczyna przypominać pierwsze lata działalności Biedronki w Polsce. Eksperci ds. wizerunku również wskazują, że Dino powinno natychmiast rozpocząć dialog i przedstawić realne rozwiązania" - czytamy.

    Żądania związkowców

    W udostępnionym piśmie w mediach społecznościowych do sieci Dino związkowcy wysunęli następujące żądania,

  • Podwyżki wynagrodzeń – wzrost wynagrodzenia zasadniczego o 900 zł dla każdego pracownika od 1 lutego 2026 r.
  • Wprowadzenie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych – ze skutkiem od 1 stycznia 2026 r., aby zapewnić wsparcie finansowe i socjalne adekwatne do kosztów życia oraz specyfiki pracy w handlu.
  • Zwiększenie zatrudnienia o 30 proc. na stanowiskach niemenadżerskich, co ma poprawić warunki pracy, bezpieczeństwo personelu oraz komfort klientów, a także wpłynie na stabilność i efektywność działania całej sieci.
  • Związek podkreśla, że brak odpowiedzi ze strony pracodawcy do 30 grudnia 2025 r. będzie traktowany jako wszczęcie sporu zbiorowego. Wówczas Okręgowy Inspektorat Pracy zostanie zawiadomiony, a związkowcy zastrzegają sobie prawo do przeprowadzenia strajku ostrzegawczego i generalnego.

    Strajk w Kauflandzie

    Jak pisaliśmuy w INNPoland, już wcześniej pracownicy sieci Kaufland zapowiedzieli, że 14 grudnia, czyli w niedzielę handlową, przeprowadzą strajk ostrzegawczy. OPZZ Konfederacja Pracy wskazuje, że decyzja jest efektem braku postępów w rozmowach płacowych z pracodawcą.

    Protest potrwa dwie godziny i obejmie pracę kas, magazynu oraz obsługę sali sprzedaży, co może powodować utrudnienia w zakupach i długie kolejki. Dla klientów oznacza to tyle, że w tym czasie nie zrobią świątecznych zakupów, a potem powinni liczyć się z opóźnieniami. Sieć Kaufland zatrudnia około 16 tysięcy osób, a strajk ma objąć wszystkie sklepy.