Morawiecki szykuje się na wojnę. Wiemy, na co premier chce przeznaczyć 185 mld zł

Konrad Siwik
Ogromna modernizacja czeka Wojsko Polskie. Premier Mateusz Morawiecki chce, żeby polska armia była doskonale uzbrojona, a proces modernizacji ma przebiegać jak najszybciej. Rzeczona kwota ma być rozdysponowana na 15 kosztownych programów, które mają zostać zrealizowane do 2026 roku.
Mateusz Morawiecki przemawiał z okazji Święta Wojska Polskiego. Fot . Kamila Kotusz / Agencja Gazeta
Premier Mateusz Morawiecki w przemówieniu poprzedzającym paradę z okazji Święta Wojska Polskiego w Katowicach podziękował wszystkim polskim rodzajom sił zbrojnych za służbę. Obiecał też wojskowym, że rząd będzie cały czas modernizował ich sprzęt, o czym pisała redakcja naTemat.

Teraz z portalu „Wirtualny Nowy Przemysł” dowiadujemy się, czego dokładnie dotyczyły obietnice premiera i na co chce przeznaczyć tak monstrualną kwotę. Mowa o 15 programach, które mają być realizowane w ramach Planu Modernizacji Technicznej (PMT).

Priorytetowym programem jest Harpia. Mowa o samolotach wielozadaniowych piątej generacji. Rząd planuje zakup 32 samolotów F-35. Szacunkowy koszt kontraktu wyniesie 12 mld zł. Do tego pojawił się program Kruk, który zakłada pozyskanie nowoczesnych śmigłowców uderzeniowych. Z kolei w ramach programu Płomykówka planowany jest zakup trzech samolotów G550 służących do rozpoznania z powietrza.


To nie koniec, jeśli chodzi o siły powietrzne. Program Gryf to bezzałogowe statki powietrzne, które mają być zakupione do 2022 roku. Kolejne bezzałogowe statki, mają funkcjonować głównie w terenie zurbanizowanym. Program Ważka zakłada zakup sześciu zestawów dronów za około 4,6 mld zł.

Następny jest program Wisła, czyli zakup przeciwlotniczych i przeciwrakietowych zestawów rakietowych średniego zasięgu Patriot. Mają one trafić do Polski w 2022 roku. Na zakup dwóch baterii z 16 wyrzutniami rząd przeznaczył ok. 17 mld zł. Po Wiśle jest program Narew, który dotyczy zakupu baterii przeciwlotniczych z zestawem rakietowym krótkiego zasięgu.

Nie tylko powietrze, ale i wody zostaną zasilone nowym sprzętem. Tutaj rząd planuje pozyskanie Mieczników, czyli okrętów do obrony wybrzeża. Jest też program Orka, w którym propozycją jest zakup okrętów podwodnych typu 212A. Na program przewidziano 10 mld zł.

Po powietrzu i wodzie przyszedł czas na ląd. Program Regina zakłada pozyskanie czterech 155 mm dywizjonowych modułów ogniowych Regina (DMO), w składzie 24 samobieżne haubice Krab, w ramach kontraktu za ponad 4,7 mld zł. Program Homar to pozyskanie modułu wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, zdolnego razić cele oddalone o 75-300 km. Za 1,5 mld zł mamy otrzymać 20 wyrzutni HIMARS.

W ramach Programu Pustelnik rząd planuje zakup wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych wraz z pociskami rakietowymi. W ramach Programu Borsuk planowane jest wprowadzenie nowego wozu bojowego opartego na uniwersalnym modułowym podwoziu gąsienicowym, zdolnego do pływania. Z kolei program Mustang zakłada pozyskanie 900 samochodów ciężarowo-osobowych wysokiej mobilności.

Do walki w cyberprzestrzeni przygotowano program CYBER.MIL. Jego celem jest pozyskanie narzędzi i oprogramowani do skutecznego prowadzenia operacji w cyberprzestrzeni oraz pozyskanie najnowocześniejszych technologii kryptologii. Na ten cel przeznaczono 3 mld zł.

Wojska Obrony Cyberprzestrzeni stać najwyżej na studentów
Na początku roku pisaliśmy ,ze armia rozpoczęła nabór do Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, a w ciągu kilku następnych miesięcy miały powstać szczegółowe koncepcje tego, jakie mają być zadania i modele funkcjonowania nowych sił zbrojnych. Problem w tym, że cyberwojsko może się rozbić o trywialny problem: przeciętny programista z kilkuletnim doświadczeniem zarabia mniej więcej tyle, co szef Sztabu Generalnego.

Rekordowy budżet na obronność
Budżet obronny Polski na rok 2019 pobił wszelkie rekordy – ustalono go na poziomie 44,7 mld zł, co oznacza 9-proc. wzrost w porównaniu do ubiegłego roku. Niestety, mimo tak wysokiego wyniku w budżecie zabrakło rezerwy na fort Trump. Najwięcej pieniędzy pochłonęły za to pensje i emerytury, sporo poszło również na cele pozamilitarne.