Policzyli, ile stracą przez składki ZUS liczone od dochodu. Gigantyczna kwota

Konrad Siwik
Uzależnienie składki na ZUS od dochodu to kolejny pomysł PiS. W praktyce oznacza to, że lepiej zarabiający przedsiębiorcy mogą stracić niemal jedną trzecią dochodu.
PiS zapowiada uzależnienie składki na ZUS od dochodów. Fot. Michal Ryniak / Agencja Gazeta
Do takich wniosków, w wyniku kalkulacji, doszła Rzeczpospolita. Przy wyliczeniach wzięto pod uwagę zniesienie limitu 30-krotności składek na ZUS.

Przedsiębiorców z wyższą pensją, rozliczających się z fiskusem za pomocą podatku liniowego, czekają największe zmiany. Ich średni dochód w 2017 r. wynosił ok. 20 tys. miesięcznie.

Wprowadzenie składki od dochodu oznaczałoby dla nich stratę prawie jednej trzeciej pensji. Przy kwocie 20 tys. brutto, na rękę dostaliby zaledwie 10,4 tys. zł zamiast 15,4 tys. zł.

Podwyżka składek na ZUS "zmusi do zamknięcia tysiące małych sklepów"
Przyszły rok przyniesie ze sobą wyższe składki na ZUS. To oznacza, że wzrosną koszty pracy nie tylko wśród dużych firm. To duży problem dla małych przedsiębiorców prowadzących handel.


– Przyszłoroczny podstawowy obowiązek, który wyniesie aż 1445 zł miesięcznie, nie tylko ograniczy, lecz zmusi do zamknięcia tysiące przedsiębiorców prowadzących małe, lokalne sklepy spożywcze, czyli jedyne źródło utrzymania dla setek tysięcy rodzin – zwraca uwagę Michał Sadecki, prezes Polskiej Grupy Supermarketów.

To nie koniec problemów małych i średnich przedsiębiorców. Sadecki uważa, że również rosnące koszty pracy, brak handlu w niedzielę i rosnące koszty prądu i energii sprawiają, że ich sytuacja finansowa jest coraz gorsza.