Blok węglowy Elektrowni Ostrołęka spisany na straty. Odpisy na ponad miliard złotych

Katarzyna Florencka
Spółka Elektrownia Ostrołęka, realizująca projekt budowy elektrowni węglowej, zdecydowała o dokonaniu odpisów aktualizujących wartość aktywów trwałych na ponad miliard złotych. Problematyczna inwestycja zmniejszy wynik netto dwóch spółek Skarbu Państwa: Energi oraz Enei.
Spółka Elektrownia Ostrołęka, realizująca budowę bloku węglowego Ostrołęka C dokonała odpisów na ponad 1 mld zł. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Energa poinformowała, że wskutek tej decyzji jej skonsolidowany wynik netto całej grupy za 2019 rok będzie niższy o 443 mln zł – podaje za PAP serwis bankier.pl. Z kolei szacowany wpływ tych odpisów na wynik netto grupy Enea za 2019 rok wyniesie ok. 500,9 mln zł.

Jak podano, "w obu przypadkach jest to zdarzenie o charakterze niegotówkowym, pogarszającym wynik netto bez wpływu na wynik EBITDA". Odpisy to wynik niepowodzenia projektu wybudowania nowego, węglowego bloku energetycznego Ostrołęka C.

Kontrowersyjny blok węglowy

Nowy blok energetyczny elektrowni Ostrołęka miał być ostatnią elektrownią węglową w Europie, a jego budowa miała kosztować 6 mld zł. Z tej kwoty udało się jednak zebrać tylko niewiele ponad miliard. W lutym Energa i Enea poinformowały o zawieszeniu finansowania kontrowersyjnej inwestycji.


Jak zauważali eksperci przez cały czas trwania inwestycji, najzwyczajniej w świecie nie miała ekonomicznego uzasadnienia: niezależne instytucje szacowały straty na 2,3 – 7,5 miliarda złotych. Nowym elektrowniom węglowym nijak też po drodze z klimatycznymi celami postawionymi przez Unię Europejską.

Przyszłość Ostrołęki

Po decyzji o zawieszeniu inwestycji spekulowano, że zamiast bloku węglowego o mocy 1000 MW w elektrowni Ostrołęka stanie teraz mniejszy blok gazowy, którego moc wyniesie 600 MW. We wtorek PKN Orlen, który jest większościowym udziałowcem Energi, zadeklarował wstępną gotowość do zaangażowania się w budowę elektrowni Ostrołęka – ale tylko pod warunkiem wykorzystania technologii gazowej.

– Widzimy duży potencjał dla budowy nowych źródeł energii w Polsce, które wzmocnią bezpieczeństwo energetyczne kraju i regionu. Nie możemy jednak działać w oderwaniu od trendów rynkowych i polityki regulacyjnej Unii Europejskiej – tłumaczył w komunikacie prasowym prezes Orlenu Daniel Obajtek, cytowany przez serwis forsal.pl.

Jak stwierdził, oparcie inwestycji w Ostrołęce na gazie będzie zgodne ze strategią Orlenu, "obejmującą rozwój źródeł nisko i zeroemisyjnych".