Koniec szaleństw na hulajnogach elektrycznych. Będą wysokie mandaty

Grzegorz Koper
W ciągu kilku lat hulajnogi elektryczne na stałe wpisały się w krajobraz polskich miast. Jednak stan prawny hulajnóg długo pozostawał nieuregulowany i wzbudzał liczne kontrowersje. Teraz to ma się zmienić.
Kwestia hulajnóg elektrycznych w końcu zostanie uregulowana. Fot. Bartosz Bańka / Agencja Gazeta

Nowe przepisy dla hulajnóg

Rada Ministrów przyjęła na posiedzeniu projekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym i niektórych innych ustaw. Proponowanych jest wiele zmian, ale odczują szczególnie je użytkownicy hulajnóg. Na rządowej stronie możemy przeczytać, co znajduje się wśród proponowanych zmian.

Właściciele hulajnóg elektrycznych będą musieli jeździć po drodze rowerowej z prędkością do 20 km/h. Jeśli ścieżki nie ma, wtedy odpowiednia będzie jezdnia, ale tylko taka, na której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h. Wtedy też hulajnoga będzie mogła poruszać się do 20 km/h.


Wyjątkowo będzie można poruszać się chodnikiem, ale to też po spełnieniu kilku warunków. Ponadto zmienią się zasady parkowania. Hulajnogę będzie można zostawić w przeznaczonym do tego miejscu lub na chodniku po spełnieniu określonych warunków (m.in. ustawienie jej wzdłuż chodnika lub zostawienie co najmniej 1,5 m dla pieszych).

Czytaj też: Mówię: sprawdzam! Wyścig auta na minuty, hulajnogi elektrycznej i roweru miejskiego [WIDEO]


W projekcie przewidziano też kary. Na przykład korzystając w trakcie jazdy z telefonu, co wymagałoby trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku, ryzykuje się mandatem 200 zł. Złe parkowania kosztować będzie 100 zł, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu to już kara 350 zł.

Dodano też, że na sankcję finansową narazi się też poruszający pojazdem innym niż mechaniczny w stanie po spożyciu alkoholu. Będzie musiał liczyć się z mandatem od 300 do 500 zł.

Kontrowersje w przepisach

Przepisy dotyczące hulajnóg wzbudzały liczne kontrowersje. Urządzenia dość szybko i nagle zagościł na ulicach polskich miast. Na tyle szybko, że prawo nie nadążało z regulacją nowego środka transportu.

W INNPoland opisywaliśmy niegdyś dwa główne problemy z jakimi mierzono się w przypadku tego typu pojazdów. Pierwszy to zagrożenia bezpieczeństwa powodowanego przez użytkowników hulajnóg dla innych uczestników ruchu. Drugi, nie mniej istotny, to zajmowanie przestrzeni publicznej przez pozostawione urządzenia.

Czytaj także: Hulajnogi elektryczne rozrzucone po mieście. A przepisy absurdalnie sprzeczne