"Zadłużony jak Polak". To, ile wydajemy za cudze pieniądze, zaczyna przerażać

Krzysztof Sobiepan
W pandemii Covid-19 Polacy nie przestali kupować na potęgę. Ostatnio coraz rzadziej robią to jednak za własne pieniądze. Najnowsze dane wskazują, że zapożyczamy się na coraz większe kwoty. Bardzo popularne stały się zakupy na raty, częściej bierzemy też kredyty.
Mimo pandemii Covid-19 nadal kupujemy - na raty, na kredyt i tak dalej. Fot. Mieczysław Michalak / Agencja Gazeta

Polacy zadłużają się częściej i na większe sumy

Biuro Informacji Kredytowej podaje, że Polacy coraz częściej decydują się na kupno produktów na raty. Zadłużamy się też znacznie chętniej, niż na początku pandemii rok temu – wskazuje Money.pl.

BIK wskazał, że marcu 2021 roku udzielono 51 proc. więcej kredytów ratalnych niż przed rokiem. Polacy dużo chętniej korzystają też z kart kredytowych – o 22 proc. częściej w porównaniu z marcem 2020 r.

Na popularności zyskują też pożyczki gotówkowe, o 18,9 proc bardziej popularne niż w zeszłym roku. Zyskują też kredyty mieszkaniowe, których w Polsce pobrano więcej aż o 13 punktów procentowych.


Pożyczamy nie tylko często, ale też coraz większe kwoty. BIK określił średnią wartość kredytu gotówkowego na 22 854 zł. To o 7,4 proc więcej niż przed rokiem. Kredyt ratalny to już przeciętnie 4 712 zł, co w porównaniach stanowi kwotę wyższa o blisko 15 proc.
Czytaj także: Kredyt na mieszkanie bez wkładu własnego. Wyciekł kolejny szczegół z Nowego Ładu

Polacy kupują samochody i drogie wakacje

Niedawno pisaliśmy w INNPoland.pl o trendach zakupowych Polaków z zasobniejszymi portfelami. W pandemii Covid-19 nie próżnują i zamiast trzymać środki w bankach… po prostu je wydają.

W 2020 roku Polacy zainwestowali dwa razy więcej pieniędzy w złoto niż w poprzednich latach. Obserwowano wyraźny trend, mimo że cena kruszcu podniosła się o dobre 30 procent. To można uznać za inwestycję, ale co bogatsi dużo wydawali też jednak na przyjemności

Ostatnimi czasy rekordowo popularna stała się marka samochodów elektrycznych Tesla. Sprzedaż samochodów Elona Muska nad Wisłą podskoczyła w zeszłym roku o zjawiskowe 70 proc. W sumie zakupiono aż 77 tys. aut premium, z czego kilkaset kosztowało ponad milion złotych od egzemplarza. Królowały tam marki takie jak Bentley, Ferrari czy Aston Martin

Podobnie przestawia się rynek wyjazdów zagranicznych, gdzie również powiało luksusem. W Covid-19 najpopularniejsze są tropiki i egzotyczne kraje. Wymienić tu można m.in. Malediwy, Kubę, Dominikanę, Kenię, Meksyk, czy Zanzibar. Ceny za tygodniowy pobyt w hotelu wysokiej klasy zaczynają się od 6-7 tys. zł od osoby.
Czytaj także: Bogaci Polacy wydają pieniądze na potęgę. Popularne są samochody, drogie wakacje i złoto

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl