Nie żyje twórca pierwszego programu antywirusowego. Został znaleziony w więziennej celi
To przykra wiadomość dla wszystkich fanów ekscentrycznego twórcy pierwszego programu antywirusowego. John McAfee został znaleziony martwy w celi w Barcelonie, chwilę po tym, jak sąd zdecydował o jego ekstradycji do USA.
Przez kilka lat mieszkał w Belize, jednak przez podejrzenie o zamordowanie swojego sąsiada Grega Faulla przeprowadził się do Gwatemali. Opuścił ją w 2013 roku i ponownie zamieszkał w Stanach Zjednoczonych.Dał się również poznać jako dwukrotny kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych w prawyborach amerykańskiej Partii Libertariańskiej. Swoją drugą kampanię musiał prowadzić na wygnaniu, ponieważ został oskarżony o używanie kryptowalut w działaniach przestępczych przeciwko rządowi USA.
Aresztowanie Johna McAfee
W październiku ubiegłego roku hiszpańskie służby bezpieczeństwa aresztowały Johna McAfee i oczekiwały na jego ekstradycję. Ciążyły na nim m.in. zarzuty dotyczące oszustw podatkowych, nieskładania deklaracji podatkowych i ukrywanie majątku. Groziło mu nawet 30 lat więzienia.W końcu amerykański sąd wydał decyzję o ekstradycję ekscentrycznego programisty. McAfee niedługo po postanowieniu został znaleziony martwy w celu. Zdaniem hiszpańskich służb miliarder popełnił samobójstwo.
Przed tragiczną śmiercią jako swoje zainteresowania prywatne oraz biznesowe wymieniał kryptowaluty, aplikacje na smartfony, jogę i naturalne antybiotyki. I tak zostanie zapamiętany przez fanów.