Nie żyje twórca pierwszego programu antywirusowego. Został znaleziony w więziennej celi

Konrad Siwik
To przykra wiadomość dla wszystkich fanów ekscentrycznego twórcy pierwszego programu antywirusowego. John McAfee został znaleziony martwy w celi w Barcelonie, chwilę po tym, jak sąd zdecydował o jego ekstradycji do USA.
John McAfee nie żyje. Twitter
John McAfee wiódł doprawdy zwariowany żywot. W latach 80. stworzył pierwszy komercyjny program antywirusowym. Programista porzucił firmę w połowie lat 90., by poświęcić się innym biznesom. Jego życie było pełne ekscesów i skandali.

Przez kilka lat mieszkał w Belize, jednak przez podejrzenie o zamordowanie swojego sąsiada Grega Faulla przeprowadził się do Gwatemali. Opuścił ją w 2013 roku i ponownie zamieszkał w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj także: Nie ma to jak życie miliardera. Nie uwierzycie, jakie podatki płaci Elon Musk
Dał się również poznać jako dwukrotny kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych w prawyborach amerykańskiej Partii Libertariańskiej. Swoją drugą kampanię musiał prowadzić na wygnaniu, ponieważ został oskarżony o używanie kryptowalut w działaniach przestępczych przeciwko rządowi USA.

Aresztowanie Johna McAfee

W październiku ubiegłego roku hiszpańskie służby bezpieczeństwa aresztowały Johna McAfee i oczekiwały na jego ekstradycję. Ciążyły na nim m.in. zarzuty dotyczące oszustw podatkowych, nieskładania deklaracji podatkowych i ukrywanie majątku. Groziło mu nawet 30 lat więzienia.


W końcu amerykański sąd wydał decyzję o ekstradycję ekscentrycznego programisty. McAfee niedługo po postanowieniu został znaleziony martwy w celu. Zdaniem hiszpańskich służb miliarder popełnił samobójstwo.

Przed tragiczną śmiercią jako swoje zainteresowania prywatne oraz biznesowe wymieniał kryptowaluty, aplikacje na smartfony, jogę i naturalne antybiotyki. I tak zostanie zapamiętany przez fanów.
Czytaj także: Wkrótce kryptowalutą będzie można płacić w sklepie. Visa wprowadza rewolucyjną kartę