Zainstalowała fotowoltaikę i płaci... tyle, co wcześniej. A miało się opłacać

Natalia Gorzelnik
Pani Beta z Wrocławia zainstalowała panele fotowoltaiczne na swoim dachu w listopadzie 2020 roku. Na początku była zachwycona - miesięczne rachunki za prąd spadły o ponad 100 zł. Po roku otworzyła jednak szeroko oczy ze zdumienia, bo przyszła ogromna dopłata.
Fotowoltaika nie zawsze się opłaca Fot. Piotr Kamionka/REPORTER

Prognozy po instalacji fotowoltaiki

O sprawie mieszkanki Wrocławia pisze serwis O2. Po podzieleniu kwoty koniecznej dopłaty przez 12 miesięcy okazało się, że jej miesięczny rachunek za energię za ostatni rok wyniósł 88 złotych. To jednak nie koniec rozczarowań.

Kobieta otrzymała również prognozę płatności na najbliższe pół roku. Z dokumentu wynika, że co miesiąc musi płacić aż 150 złotych, czyli tyle ile maksymalnie kosztował ją prąd przed zainstalowaniem paneli. Jeżeli zużyje mniej energii, otrzyma zwrot. Jeżeli więcej - dostanie kolejną dopłatę.


Kobieta żali się, że "na fotowoltaice wyszła jak Zabłocki na mydle". Rachunki nie zmniejszyły się, a ona została z kredytem w wysokości 18 tysięcy złotych. Cały czas nie doczekała się też jeszcze dofinansowania od państwa - w kwocie 5 tysięcy złotych.

Dlaczego rachunki za fotowoltaikę są wysokie?

Niestety, ceny energii elektrycznej stale rosną i nawet prosumenci, jeżeli pobierają z sieci eleketroenergetycznej więcej prądu, niż do niego dostarczają, będą płacić wyższe rachunki - czytamy w komputerświat.pl.

Niewykluczone też, że sama instalacja została wadliwie zainstalowana albo jest za słaba i nadal musi pobierać znaczną część energii z ogólnokrajowej sieci.

Portal zwraca również uwagę na to, że prognozy zawsze obarczone są pewnymi błędami. Mogą być zawyżone, bo opierają się na zużyciu z poprzedniego roku i nie uwzględniają przez to energii wytworzonej przez instalację fotowoltaiczną.

Mogą wystąpić również przypadki, w których brak uwzględnienia energii wyprodukowanej przez instalację wystąpi także w latach kolejnych. W takiej sytuacji należy zwrócić się o korektę prognozy i czekać na wyrównanie rachunku.

Portal zwraca uwagę również na czynnik psychologiczny - im niższe rachunki za prąd mamy bez instalacji fotowoltaicznej, tym jej opłacalność jest niższa. “Płacąc około 100-150 zł miesięcznie za energię, nie odczujemy aż tak dużych zmian w rachunkach, jak w przypadku opłat w okolicach 300 i więcej zł” - podaje serwis.

Więcej pieniędzy na "Mój prąd" i "Czyste powietrze"

W przyszłym roku przychody Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wzrosną o ponad 70 proc. względem planu na bieżący rok, sięgając ponad 5 mld zł.

Skąd taki wzrost? Przede wszystkim chodzi o gwałtownie rosnące ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla – pieniądze te "powracają" jako fundusze na programy środowiskowe. Dodatkowe pieniądze na transformację w kierunku czystej energii pośrednio zawdzięczamy zatem rosnącym cenom prądu.
Czytaj także: Będzie więcej pieniędzy na dopłaty do fotowoltaiki. Wszystko za sprawą... drogiego prądu
NFOŚ podaje, że w 2022 r. na ochronę środowiska przeznaczy łącznie 9,2 mld zł. W ramach programu "Mój prąd" będzie można uzyskać dopłaty nie tylko do paneli fotowoltaicznych, ale również do magazynów energii i ładowarek do samochodów energetycznych – budżet tego programu wyniesie 660 mln zł.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl