Miało być dobrze, a wyszło... niebezpiecznie. Zbiorowy hejt kierowców na e-TOLL
Miało być świetnie, wyszło jak zawsze. Kierowcy jak jeden mąż znienawidzili nowy, satelitarny system poboru opłat e-TOLL. Bo chociaż aplikacja w założeniu miała przyspieszyć przejazdy przez bramki, korzystanie z niej doprowadza do białej gorączki. Nie wspominając nawet o tym, że jest niebezpieczne. Aby poprawnie skorzystać z apki, trzeba posługiwać się telefonem. W czasie jazdy. Autostradą.
e-TOLL – czy obowiązkowy?
e-TOLL jest obowiązkowy od 1 października dla pojazdów powyżej 3,5t a dobrowolny - na razie - dla pojazdów mniejszych. Od 1 grudnia jego zainstalowanie będzie jednak koniecznością dla wszystkich, chcących poruszać się swobodnie po polskich autostradach. Tego dnia znikają bowiem "manualne" bramki na odcinkach A2 – między Koninem i Strykowem oraz A4 od Wrocławia do Sośnicy.System został oparty na pozycjonowaniu satelitarnym. Zastąpił stare rozwiązanie viaTOLL, które działało na podstawie pozycjonowania radiowego.
Śledzenie może odbywać się tradycyjnie – poprzez specjalne urządzenia opracowane na potrzeby systemu – albo wyłącznie poprzez aplikację w smartfonie. Miał to być jeden z podstawowych atutów rozwiązania – na równi z tym, że dzięki e-TOLL nie trzeba stawiać na autostradach metalowych bramek. Wystarczą bramki wirtualne.
e-TOLL opinie kierowców
W założeniu e-TOLL ma służyć szybszej realizacji poboru opłat za przejazd po płatnych odcinkach dróg w Polsce. Po prostu podjeżdżasz do bramki, a system sam sczytuje dane i ściąga środki z uprzednio doładowanego konta. Proste, łatwe i przyjemne. Tylko czy na pewno?Wystarczy spojrzeć na opinie w sklepie Play, by przekonać się, że kierowcy nie pokochali nowego rozwiązania. Aplikacja e-TOLL PL Mininsterstwa Finansów ma 3 755 ocen, z czego miażdżąca większość to... jedynki.
Źródło: Sklep Play
"W pakiecie z aplikacją powinna być duża dawka środków uspokajających. Przejście przez proces rejestracji i aktywacji powinno być równoznaczne z uzyskaniem przynajmniej doktoratu na jednej z wiodących uczelni technicznych. Do tego aplikacja odciąga uwagę od trasy i wymusza korzystanie z telefonu w czasie prowadzenia pojazdu" – komentuje inny.
e-TOLL – co nie działa?
Użytkownicy zwracają uwagę na długi proces rejestracji i konieczność podania wielu danych i dokumentów w przypadku osób nieprowadzących działalności gospodarczej jak np. dowód rejestracyjny czy dowód osobisty. Zadają przy tym, słuszne poniekąd pytanie, czy faktycznie udostępnienie tych dokumentów powinno być niezbędne, aby opłacić przejazd autostradą?Kierowcom nie podoba się również to, że aplikacja musi być cały czas włączona, co znacznie wpływa na skrócenie czasu pracy telefonu. Użytkownicy zwrócili również uwagę na fakt, ze podczas jazdy należy posługiwać się telefonem, aby poprawnie skorzystać z aplikacji.
– Przejazd z wykorzystaniem aplikacji e-TOLL PL jest na pewno szybszy niż dokonywanie płatności kartą lub gotówką na bramkach, jednak wymaga on od kierowcy korzystania z telefonu podczas przejazdu, co jest sprzeczne z początkowym komunikatem o bezpiecznej jeździe – mówi Paula Matuszek, UX Specialist w Symetria UX.
Jak zaznacza ekspertka, również takie parametry jak bateria, GPS i internet muszą być cały czas podświetlone na zielono, aby aplikacja poprawnie policzyła przejazd. W przypadku jeśli włączymy w międzyczasie inną aplikację np. nawigację, to powrót do aplikacji e-TOLL PL wymaga ponownego wpisania PINu, co może być niebezpieczne podczas jazdy.Kiedy niestety podczas jazdy wyłączyłam ekran musiałam ponownie zalogować się do aplikacji co zmusiło mnie do skorzystania z telefonu podczas jazdy. Niezrozumiała również okazała się mapka, gdzie widać kilka trudnych do zidentyfikowania pinezek.
Niektórzy użytkownicy zwrócili również uwagę na to, że nie jechali autostradą, a opłata została pobrana i tak. Próba połączenia telefonicznego z pomocą też kończyła się często fiaskiem z racji bardzo długiego oczekiwania na konsultanta. Aplikacja do tego wiesza się lub potrafi po prostu wyłączyć. Zwrócono również na trudność w dodaniu kolejnego pojazdu do tego samego konta.
e-TOLL – co działa?
Jak zaznacza Paula Matuszek, z plusów należy wskazać to, że konto można doładować wieloma najpopularniejszymi formami płatności np. Blikiem. – Pomimo przeszkód należy podkreślić, że aplikacja ma za zadanie rozładowanie korków na autostradach zarządzanych przez państwo, co jest istotne szczególnie podczas wakacji czy długich weekendów – podkreśla ekspertka.Aplikacja działa dopiero od niedawna, dlatego należy mieć to na uwadze korzystając z niej. Krajowa Administracja Skarbowa zdaje sobie z tego sprawę i na razie nie nakłada kar za brak opłaty za przejazd.
Poprawy przede wszystkim wymaga obsługa aplikacji, aby wystarczyło ją włączyć przed jazdą i mieć ją włączoną w tle bez konieczności śledzenia jej statusu. Warto również rozważyć możliwość rejestracji z poziomu aplikacji bez konieczności wizyty na stronie internetowej.
Jak zainstalować e-TOLL?
Użytkownik może wybrać jeden z trzech sposobów rejestracji w systemie:- online,
- w stacjonarnej sieci Miejsc Obsługi Klienta,
- za pośrednictwem wybranego dostawcy kart flotowych.
Identyfikator należy wprowadzić podczas rejestracji na stronie w Internetowym Koncie Klienta (IKK). Proces rejestracji dla osób fizycznych miał być w teorii "uproszczony i wraz z zasileniem konta zająć nie więcej jak 2-3 minuty". Co ważne na początku należy zasilić konto kwotą minimum 20 zł.
Po uruchomieniu aplikacja sama powinna zidentyfikować jakimi drogami jedziemy oraz jaka wiąże się z tym opłata.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl