Światełko w tunelu dla osób na zleceniach. Jest zapowiedź korekty systemu rozliczania
To informacja, która ucieszy ponad milion Polaków zatrudnionych na podstawie umowy-zlecenie. Rzecznik rządu Piotr Muller zapowiedział, że właśnie trwają prace mające na celu (ewentualną) korektę systemu rozliczania umów zleceń, "aby te zaliczki były co miesiąc wyższe, a nie tak, że na koniec roku na przykład jest zwrot podatku".
Umowa-zlecenie
O problemach osób pracujących na umowach-zlecenie pisaliśmy w InnPoland w ubiegłym tygodniu. To głównie pracownicy fizyczni i tzw. wolne zawody, łącznie około 1,1 mln Polaków. Przykładów osób stratnych na Polskim Ładzie jest sporo – np. pani sprzątająca strciła 344 złote, bo jej zarobki spadły z 18 do 16 zł za godzinę.Spadek zarobków to wynik braku możliwości odliczenia składki zdrowotnej.
Dodatkowo, w przypadku umów-zleceń kwota wolna nie jest uwzględniana przy wypłacie wynagrodzenia, a dopiero na koniec roku, po rozliczeniu PIT. Co więcej – zatrudnieni na umowy-zlecenia nie mogą złożyć formularza PIT-2, który pozwoliłby im uniknąć mniejszej wypłaty. W efekcie przez cały rok będą zarabiać mniej a zwrot (związany z wyższą kwotą wolną) dostaną dopiero po rozliczeniu PIT-a za 2022 rok – czyli na wiosnę 2023.
Umowa-zlecenie zmiany w rozliczeniu
Do problemów związanych z systemem rozliczania umów-zlecenie odniósł się rzecznik rządu, Piotr Muller. W wywiadzie dla Radia Plus przekonywał, że trwają prace dotyczące tego, w jaki sposób "ewentualnie skorygować system rozliczania umów-zleceń, aby te zaliczki były co miesiąc wyższe, a nie tak, że na koniec roku na przykład jest zwrot podatku".– Takie, niektóre drobniejsze elementy, ale istotne z punktu widzenia części osób będziemy wprowadzać – mówił.
Dodał również, że rządowy zespół legislacyjny spotyka się praktycznie co tydzień z przedstawicielami prezydenta Andrzeja Dudy. – My regularnie z zespołem legislacyjnym pana prezydenta też spotykamy się i oni w takich właśnie cyklach zgłaszają nam uwagi – wyjaśniał Piotr Müller.