ZUS pozwoli emerytom więcej dorobić. Limit poszedł w górę

Konrad Bagiński
23 maja 2022, 14:07 • 1 minuta czytania
4364,70 zł brutto to limit dodatkowych zarobków emerytów (którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego) oraz rencistów, poniżej którego Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie obniży wysokości świadczenia. Najniższy próg bezpiecznego dorabiania jest wyższy o ponad 168 zł brutto.
O przynajmniej 168 zł zwiększają się limity zarobków dla emerytów Piotr Kamionka/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google

Limity dorabiania dla emerytów i rencistów zmieniają się co trzy miesiące. Ich przekroczenie może spowodować, że ZUS zmniejszy lub zawiesi wypłatę świadczenia, dlatego powinni je śledzić emeryci, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego oraz renciści.


Ogłoszone właśnie graniczne kwoty przychodu będą obowiązywać od czerwca 2022 r. do końca sierpnia 2022 r. W porównaniu do poprzedniego kwartału są wyższe, ponieważ wzrosło przeciętne wynagrodzenie w Polsce za I kw 2022 r.

- W zależności od tego, czy nie przekroczyliśmy pierwszego, czy też drugiego progu limitu, możemy zarobić więcej o ok. 168 zł lub 312 zł. Aby ZUS nie zmniejszył świadczenia, zarobki nie powinny jednak przekroczyć 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju, czyli od czerwca 4364,70 zł brutto – mówi rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.

Aby ZUS nie wstrzymał wypłaty świadczenia, dodatkowy miesięczny przychód nie powinien być wyższy niż 130 procent przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli 8105,80 zł brutto. A jeśli uzyskamy przychód w granicach od 4364,70 zł brutto do 8105,80 zł brutto, to ZUS może zmniejszyć wypłacane świadczenie o kwotę przekroczenia, jednak nie więcej niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia. Żebrowski dodaje, że kwota maksymalnego zmniejszenia jest różna dla poszczególnych świadczeń. Od marca 2022 do lutego 2023 r. wynosi 691,94 zł dla emerytur i rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy; 518,99 zł dla rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy i 588,19 zł dla rent rodzinnych, do których uprawniona jest jedna osoba.

Wysokością przychodów nie muszą przejmować się emeryci, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny (60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn). Wyjątek od tej zasady stanowią ci emeryci, którym ZUS podwyższył wyliczoną emeryturę do kwoty świadczenia minimalnego, czyli od marca tego roku do 1338,44 zł brutto. Wówczas, jeżeli przychód z tytułu pracy przekroczy wysokość kwoty podwyższenia do minimum, to emerytura będzie wypłacana w niższej kwocie, a więc bez dopłaty do wysokości minimalnej.

Bez ograniczeń mogą również dorabiać niektórzy renciści. Chodzi o osoby, które pobierają renty inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy związana jest ze służbą wojskową. Ten przywilej dotyczy również rent rodzinnych przysługujących po uprawnionych do tych świadczeń. Zarobkować bez ograniczeń mogą także osoby pobierające rentę rodzinną, która kwotowo jest korzystniejsza od ustalonej emerytury z tytułu ukończenia powszechnego wieku emerytalnego.

Jakie świadczenia mają polscy emeryci?

Przeciętny polski emeryt nie śmierdzi groszem - 70 proc. osób dostaje świadczenie w wysokości poniżej 2500 zł brutto. To mniej niż 2100 zł na rękę. Jeśli chcesz mieć naprawdę dobrą państwową emeryturę, to nie zastanawiaj się co chcesz robić, tylko idź do pracy. Jak wynika z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, które publikuje "Fakt", najwyższą emeryturę w Polsce dostaje dziś pani, która przez 61 lat pracowała w banku. Przeszła na emeryturę w wieku 81,5 roku - a więc w zawodzie pracowała bez przerwy od 20 roku życia.

Przeciętny senior mieszkający w krajach OECD może oczekiwać, że jego emerytura stanowić będzie 62 proc. pensji. Najlepiej mają emeryci w Turcji - tam świadczenie o 3,3 proc. przekracza średnią pensję. Na Węgrzech stopa zastąpienia sięga 94 proc., w Portugalii 90,3 proc. Następne na liście są Holandia (98,2 proc.), Luksemburg (88,7 proc.) i Austria (87,1 proc.). W tych krajach emeryt praktycznie nie odczuje finansowo przejścia na emeryturę.Na drugim biegunie jest Polska.

Statystyczny Polak płci męskiej dostanie emeryturę w wysokości 36,5 proc. średniej pensji. A Polka? Obniżony przez rządy PiS wiek emerytalny dla pań drastycznie obniżył wysokość świadczenia – do 28,2 proc. przeciętnej pensji. Niższe emerytury niż w Polsce są jedynie w Korei (35,4 proc.), Estonii (33,7 proc.) i na Litwie (30,7 proc.). Emerytury polskich kobiet są więc poza jakąkolwiek skalą porównawczą.

Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl