Patodeweloperka ma się świetnie. Osiedle w Świdnicy przypomina gród w Biskupinie

• W Świdnicy powstało osiedle w szczerym polu
• Polskie Obozy Mieszkaniowe porównały te domki do osady w Biskupinie
• Wielu użytkowników jest oburzonych, że ktokolwiek wydał zezwolenie na powstanie takiego osiedla

Patodeweloperka w świdnickim wydaniu

W Świdnicy (woj. dolnośląskie) powstało nowe osiedle — siedem jednopiętrowych domów, a kolejny jest w trakcie budowy. W czym tkwi jego wyjątkowość? Jest zlokalizowane w szczerym polu.

Mimo tego cieszy się popularnością. Na zdjęciu, które krąży po internecie widać, że przed domami stoją zaparkowane samochody. W niektórych ogródkach pojawiły się już małe place zabaw dla dzieci.

Nietypowe osiedle nie umknęło uwadze Polskich Obozów Mieszkalnictwa, które ujawniają absurdy mieszkalnictwa. Świdnicki przypadek jest bowiem idealnym dowodem na to, jak prężnie rozwija się w Polsce patodeweloperka.

Mieszkańcy mogą poczuć się jak w prehistorycznej osadzie

Autorzy fanpage'a dopatrzyli się podobieństwa między osiedlem w Świdnicy a osadą w Biskupinie, którą wybudowano przed naszą erą. W obszernym wpisie na Facebooku tłumaczą, co łączy nowoczesne bloki z prastarym grodem.

"Gród założono na podmokłej wyspie na jeziorze Biskupińskim, o kształcie zbliżonym do owalu i powierzchni ok. 2 ha. Na terenie osady znajdowało się ponad 100 domostw, usytuowanych rzędowo wzdłuż 11 ulic [...]. Osada otoczona była [...] wałem drewniano-ziemnym [...], w którym znajdowała się brama wjazdowa. Przypuszcza się, że budowa tego typu osad mogła wynikać z zagrożenia ze strony ludów koczowniczych lub walk wewnątrz plemiennych" - czytamy.

Osiedle w Świdnicy również zostało wybudowane na planie owalu. Podobne jest także otoczenie ze skromnym pasem zieleni i kilkoma drzewami, co może przypominać wał. Do osiedla prowadzi długa droga dojazdowa, tak samo jak do osady w Biskupinie.

"Mieszkańcy Świdnicy [...] mogą poczuć się dziś jak dawni mieszkańcy Polski. Ochrona przed ludami koczowniczymi z innych miast województwa, a także chęć uniknięcia walk wewnątrz plemiennych [...] powinny być podstawą w nowych obozach" - czytamy pod koniec ironicznego wpisu.

Użytkownicy oburzeni. Kto na to pozwolił?

Pod wpisem pojawiło się kilkaset komentarzy. "Ktokolwiek klepnął pozwolenie na tego potworka powinien dostać dożywotni zakaz sprawowania jakichkolwiek funkcji publicznych... tak się niszczy krajobraz, urbanistykę" - czytamy w jednym z nich.

Niektórzy użytkownicy poszli w ślady autorów postu i pozwolili sobie na ironię. "Wały są pewnie w trakcie konstrukcji. Sprytnie z tą jedną drogą zrobili — dwie wieże łucznicze dadzą radę" - czytamy w komentarzu. "Kształt niemalże taki, że rynek można na środku zbudować. Taki piękny z Żabką i bankomatem!" - czytamy w kolejnym.

Część internautów nie może uwierzyć, że ktokolwiek zdecydował się na zakup domu na terenie takiego osiedla. "Smutne, ze ktoś chce mieszkać w czymś takim" - czytamy na Facebooku.