Friz ujawnił, ile zarobił na filmiku, który obejrzały miliony fanów. Szokująca kwota
- Friz zdradził, że za krótki filmik zarobił niespełna 200 zł
- Dla porównania wskazał, że za dłuższe nagranie mógłby zainkasować kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy
- Popularny youtuber do tej pory nie ujawnił, ile łącznie udało mu się zarobić na wszystkich aktywnościach
Tyle Friz zarobił na filmiku, który podbił internet
Friz budzi ogromne zainteresowanie nie tylko ze względu na swoją twórczość, lecz także z powodu zarobków. Karol Wiśniewski, bo tak naprawdę nazywa się popularny youtuber, uchodzi za jednego z najbogatszych Polaków młodego pokolenia.
Jednak nie wszystkie aktywności przynoszą mu gigantyczny zysk. Ostatnio Friz opublikował króki wpis na Twitterze, który zszokował jego fanów.
W poście twórca zdradza, że za filmik, który obejrzały 2 mln widzów, zarobił zaledwie 180 zł. "Mega profit" - dodał z ironią Friz.
Nagranie, o którym wspomniał, zostało opublikowane na YouTube Shorts. To serwis przypominający popularnego TikToka, gdzie użytkownicy mogą wrzucać krótkie filmiki.
Pod postem Friza rozgorzała dyskusja. Jeden z internautów zapytał, ile youtuber zarobiłby na filmiku pełnometrażowym z taką samą liczbą wyświetleń. Friz ujawnił, że wówczas zainkasowałby między 10 a 25 tys. zł.
To kwota nieporównywalna. "Myślałem, że za te shortsy jest lepsza kasa" - czytamy w komentarzu, który umieścił na Twitterze jeden ze zdziwionych internautów.
Jednak nie brakuje także komentarzy polemicznych, w których użytkownicy krytykują Friza, że narzeka na niski zarobek. Jeden z internautów przyznał, że za filmik mający 2,5 mln wyświetleń na TikToku zarobił... 0 zł. "Lepszy hyc niż nic" - ocenił.
Kim jest Friz?
Karol Friz Wiśniewski urodził się w 1996 r., a polskiego Youtube'a podbija od czasów gimnazjalnych. Swoją przygodę zaczął od publikowania filmików, na których trenował parkour i jeździł na rolkach. Większy rozgłos przyniosły mu nagrania związane z grą "Pokemon GO".
Prawdziwym hitem okazał się dopiero pomysł stworzenia Ekipy. Friz postanowił wynająć luksusową willę, w której zamieszkał z członkami tej grupy. Każda osoba z Ekipy publikowała filmiki z wyzwaniami na swoich kanałach. W rezultacie stworzyli "mały świat" wspierających się wzajemnie influencerów, dzięki czemu szybko rozszerzyli swoje zasięgi.
Podglądanie codziennie życia Ekipy Friza przypomina oglądanie popularnego przed laty "Big Brothera". Widzowie byli świadkami m.in. oświadczyn, kłótni czy wspólnego świętowania sukcesów. To właśnie na nagraniach Friz zapowiedział wejście na giełdę i stworzenie własnych lodów we współpracy z marką Koral, które wyprzedawały się w ekspresowym tempie. Podobnie jak same opakowania po lodach, które dla fanów Friza i całej Ekipy są gadżetem kolekcjonerskim.
Friz nie ukrwa, że dzięki całej swojej aktywności zarabia duże pieniądze. Młody youtuber inkasuje ogromne kwoty dzięki kilkunastomilionowym wyświetleniom i kontraktom z firmami. W ubiegłym roku Ekipa Holding wygenerowała zysk netto rzędu 9,5 mln zł. Sylwester Wardęga wyliczył, że tylko za filmy Friz może zarabiać około 120 tys. zł w skali miesiąca. Sam Friz do tej pory nie ujawnił swojego majątku.
Czytaj także: https://innpoland.pl/175050,ile-zarabia-youtuber-w-polsce-sprawdzilismy