Rewolucja na drogach UE. Polacy wymyślili nowe systemy bezpieczeństwa

Natalia Bartnik
28 września 2022, 13:23 • 1 minuta czytania
W Unii Europejskiej od połowy 2022 r. na rynek będą wprowadzane tylko samochody z nowymi systemami bezpieczeństwa. Nad ich tworzeniem pracują również polscy inżynierowie z krakowskiego Centrum Technicznego Aptiv.
Polscy inżynierowie z Aptiv pracują nad nowymi systemami bezpieczeństwa. Fot. Aptiv.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Polacy z Aptiv tworzą nowe systemy bezpieczeństwa

W przesłanym do INNPoland komunikacie prasowym Aptiv informuje, że od połowy 2022 roku wszystkie nowe samochody muszą być wyposażone w zaawansowane systemy bezpieczeństwa. Wymóg będzie obowiązywał na rynku całej Unii Europejskiej.

Powstanie blisko 30 rozwiązań, które mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa oraz zmniejszenie liczby ofiar wypadków drogowych. Do prac nad nimi zaangażowano polskich inżynierów z Centrum Technicznego Aptiv w Krakowie. Pomagają zmotoryzowanej Europie zrealizować Wizję Zero.

Według planu nowe rozwiązania pozwolą kierowcy szybciej zareagować na to, co dzieje się na drodze. Okazuje się, że przyspieszenie reakcji nawet o pół sekundy zmniejszy liczbę wypadków o 60 proc.

Nowe rozwiązania od Aptiv

Krakowscy inżynierzy realizują wiele zadań. Nowe rozwiązania pozwolą na:

oraz wykrywanie:

– Nasz krakowski ośrodek badawczo-rozwojowy posiada na pokładzie wszystkie kompetencje i profile biznesowe firmy – na miejscu tworzymy produkty od etapu analizy wymagań, przez tworzenie oprogramowania, testy w laboratorium, aż po obserwowanie tego, jak auto z zainstalowanym systemem, porusza się po drodze. (...) Nasi inżynierowie to prawdziwi wizjonerzy – mówił Dariusz Mruk, dyrektor Centrum Technicznego Aptiv w Krakowie.

Kolejne rozwiązania, które opracowuje Aptiv, to:

Czytaj także: Ni to samochód, ni to łazik. Hyundai zaprezentował szalony pomysł auta przyszłości

Samochód elektryczny szkodzi środowisku

W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o tym, że samochody elektryczne szkodzą bardziej niż spalinowe. Poinformował o tym Szwedzki Instytut Środowiska.

Okazało się, że przy produkcji baterii, która zasila pojazd elektryczny, atmosferę zanieczyszcza prawie 20 ton dwutlenku węgla. Auto spalinowe emituje go tyle przy 8 lat. Kolejny problem rodzi się w Polsce. Tutaj prąd wytwarzany jest w elektrowniach spalających węgiel.

Czytaj także: https://innpoland.pl/142115,autonomiczne-auto-ubera-zabilo-czlowieka-czy-tego-wypadku-dalo-sie-uniknac