Robisz z nich stroiki? To przestań. Na żołędziach można nieźle zarobić

Natalia Bartnik
21 października 2022, 15:27 • 1 minuta czytania
Było zbieranie chrustu, były kradzieże mchu, teraz pora zarobić na żołędziach. W skupie można dostać za nie więcej niż za kasztany.
Zbieranie żołędzi może stać się źródłem zarobku Fot. Leah Kelly/pexels
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jak zarobić na zbieraniu żołędzi?

Rząd zachęca Poaków, aby zbierali chrust, a tymczasem opłacalne może być nawet zbieranie żołędzi. Jak podaje o2.pl. owoce dębu są przyjmowane na skupach. Zainteresowani nimi są szczególnie leśnicy, którzy dokarmiają żołędziami dzikie zwierzęta. Dary jesieni są dla nich zdrową i pożywną paszą.

Ile można zarobić na zbieraniu żołędzi?

Najwyższa cena za kilogram kasztanów to 1,50 zł, rzadko można dostać za nie więcej. Za to owoce kasztanowcaskupowane najczęściej. Na żołędziach z kolei można zarobić wielokrotność tej kwoty.

W skupach za żołędzie szypułkowe można dostać 2 zł za kg, ale nie jest to stawka maksymalna. W warszawskim Żoliborzu zapłacą ci za tę ilość 4 złote, a zbieracze z Przewala mogą liczyć na zarobek w wysokości 5 zł za kg.

Gdzie można przekazać żołędzie za darmo?

Żołędzie można również przekazać nieodpłatnie. Są one przyjmowane m.in. w ogrodach zoologicznych. Potwierdza to np. Miejski Ogród Zoologiczny w Warszawie.

Przyjmowane są jedynie żołędzie i orzechy laskowe. Kasztanów zwierzęta nie jedzą, więc Zoo ich wcale nie zbiera i nie zbierało. Natomiast orzechy włoskie Zoo ma w ilościach wystarczających na całoroczny zapas. (...) Obdarowane zwierzaki będą zachwycone, a ich opiekunowie bardzo wdzięczni.Miejski Ogród Zoologiczny w Warszawie

Czytaj także: Przynieś żołędzie, to wejdziesz do ZOO za darmo. Wystarczy dwukilogramowa paczka

Złodzieje mchu

W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o kradzieży mchu z polskich lasów. Jak poinformowało naszemiasto.pl, Straż Leśna znacznie zmniejszyła liczbę kradzieży chrustu, ale za to na wagę złota okazał się być jeszcze inny "towar".

Złodzieje zainteresowali się mchem. Najpopularniejszy rodzaj mchu to chroniona bielistka siwa. Najczęściej wywozi się ją do Niemiec, gdzie służy do pokrywania "zielonych dachów". Przeważnie szuka się bielistki w lasach iglastych. Złodzieje potrafią ogołocić naprawę duże powierzchnie i to nie tylko z najwyżej cenionego mchu.

O popularności mchu wśród złodziei opowiedział Roman Wróblewski w rozmowie z serwisem naszemiasto.pl.

Modne stało się używanie mchu do zdobienia bukietów, wianków, popularne są "lasy w słoiku". Niby ekologiczne, ale do ich urządzania nierzadko stosowany jest mech pochodzący z kradzieży. Niedawno po sąsiedzku, w łódzkim Straż Leśna zatrzymała busa wyładowanego po brzegi mchem.Roman Wróblewskizastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Kielce

W związku z rosnącą liczbą kradzieży Straż Leśna rozpoczęła w całej Polsce akcję "Jesień 2022". Jednym z jej celów jest właśnie zatrzymanie plagi kradzieży mchu. Podczas leśnych kontroli Straż Leśna często przeszukuje bagażniki samochodów. Roman Wróblewski, cytowany przez "Nasze miasto", dodał, że spotkał nawet pełnego mchu busa.

Czytaj także: https://innpoland.pl/180370,chrust-plus-to-duza-oszczednosc