W Polsce brakuje leków. Nawet jeśli uda ci się zamówić, może być problem z odbiorem

Natalia Bartnik
23 grudnia 2022, 09:36 • 1 minuta czytania
Polska jest jednym z krajów, który mocno odczuł brak niektórych leków. Wojna w Ukrainie i pandemia koronawirusa sprawiły, że ich zakup został mocno utrudniony.
W aptekach brakuje leków Fot. Lukasz Gdak/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

W aptekach brakuje leków

Problem z niewystarczającą ilością leków dotknął nie tylko polskie, ale również europejskie apteki. Czego brakuje? Chorzy nie mogą dostać m.in. niektórych leków przeciwcukrzycowych, mukolitycznych, na osteoporozę, wątrobę i trzustkę.

Brakuje również testów diagnostycznych na wirusa RSV oraz grypę, a do niedawna również morfiny dla osób chorujących na raka. "Faktom" komentarza udzielił dr Mikołaj Konstanty, prezes Śląskiej Izby Aptekarskiej.

Zwiększona zachorowalność w trakcie ostatnich kilku dni powoduje, że brakuje w aptekach leków, których do tej pory nie brakowało. Myślę tutaj głównie o lekach pediatrycznych i o dawkach pediatrycznych antybiotyków. Tego nam brakuje najbardziej.dr Mikołaj Konstantyprezes Śląskiej Izby Aptekarskiej

Dlaczego w Polsce brakuje leków?

Głównym powodem, dla którego w aptekach nie ma wystarczającej ilości medykamentów, jest zerwanie łańcuchów dostaw wielu podstawowych substancji, dowożonych z krajów azjatyckich, głównie Chin. To z kolei jest efektem pandemii koronawirusa i wojny w Ukrainie.

"Pojawiają się takie listy leków jakby zagrożonych brakiem dostępności, ale one są na tę chwilę dla farmaceutów i dla lekarzy" – powiedziała "Faktom" Daria Wielogórska-Rutka, prezeska Lubuskiej Izby Aptekarskiej.

Gdzie szukamy leków?

Polacy próbują je kupić nie tylko w aptekach stacjonarnych, ale też internetowych, poza tym sprawdzają na portalach ich dostępność. Problem pojawia się wtedy, gdzie po leki trzeba pojechać dalej, poza miejsce zamieszkania. Niektórzy z braku innego wyjścia muszą zrezygnować z medykamentów.

"Pacjent może zarezerwować lek, jeżeli jest to lek na receptę, ale musi odebrać lek na receptę stacjonarnie" - poinformowała "Fakty" Olga Sierpniowska z portalu gdziepolek.pl.

Czytaj także: Brak cukru nie jest tak poważny jak to, co nas czeka. Polsce grozi kryzys lekowy

Rządowa wypożyczalnia medyczna

Na początku grudnia w INNPoland pisaliśmy o tym, że rząd planuje stworzenie krajowej wypożyczalni medycznej. Organizacją tego przedsięwzięcia miała się zająć Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych, która postanowiła kupić w tym celu sprzęt medyczny za 200 mln zł.

Jednak jak się okazało, nie miała wtedy jeszcze do tego uprawnień. Informację o tym zamieściła "Gazeta Wyborcza". Wydawanie pieniędzy bez uprawnień to nie wszystko, RARS bowiem nie przeprowadził przetargu, a podczas zakupów pominął najważniejszych producentów sprzętu medycznego. Z kolei miejscom, do których się zgłosił, dał zaledwie 8 dni na dostawę. Na temat tego, jak należałoby zorganizować wypożyczalnię, już w 2021 r. wypowiedział się prof. Józef Góralczyk, przewodniczący Komisji Rewizyjnej z Koalicji "Na Pomoc Niesamodzielnym". Zacytował go "Puls Medycyny".

Stworzenie wypożyczalni sprzętu w takiej skali wymaga dziesiątek miejsc magazynowania, zakupu setek samochodów dostawczych, zatrudnienia przeszkolonych wcześniej kierowców, doradców, punktów napraw, punktów dezynfekcji i tak dalej. Czy przy szacowaniu realnych kosztów tak zaprojektowanego przedsięwzięcia wzięto pod uwagę, że większość to nie będzie koszt wynajmowanego sprzętu, ale jego późniejsza obsługa?prof. Józef Góralczykprzewodniczący Komisji Rewizyjnej z Koalicji „Na Pomoc Niesamodzielnym"

Czytaj także: https://innpoland.pl/179299,pis-oszczedza-na-zdrowiu-polakow