Płaca minimalna w górę, ale nie dla nich. Od 1 stycznia nauczyciele poniżej najniższej krajowej
- W tym roku płaca minimalna wzrośnie dwukrotnie
- Niektórzy nauczyciele zarabiają o kilkaset złotych mniej niż najniższa krajowa
- W związku z tym otrzymują dodatek wyrównawczy
Płaca minimalna w górę
Od 1 stycznia 2023 r. płaca minimalna opiewa na 3490 zł brutto. To podwyżka o 480 zł względem ubiegłorocznej najniższej krajowej. Wraz z początkiem nowego roku minimalna stawka godzinowa wzrosła z 19,70 zł do 22,80 zł brutto.
To jednak nie wszystko, bo w tym roku osoby zarabiające najmniej będą mogły liczyć także na drugą podwyżkę. Od 1 lipca 2023 r. płaca minimalna będzie wynosiła 3600 zł brutto. Tymczasem okazuje się, że nawet styczniowa podwyżka nie dotyczy wszystkich.
Pensje nauczycieli bez zmian. Tysiące osób z dodatkiem wyrównawczym
Choć Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej (MRPiS) przekonuje, że płaca minimalna "odgrywa znaczącą rolę w zmniejszaniu nierówności dochodowej" i chroni "pracowników przed wykonywaniem pracy poniżej ustalonych stawek", to znalazła się jedna grupa zawodowa, która zarabia mniej. To nauczyciele.
Dlaczego? Choć od 1 stycznia 2023 r. płaca minimalna wzrosła, to bez zmian pozostały stawki wynagrodzenia zasadniczego dla nauczycieli. W dalszym ciągu obowiązują kwoty z 1 września 2022 r. W rezultacie w trzech z sześciu grup zaszeregowania zarobki są niższe niż płaca minimalna. Zgodnie z aktualnie obowiązującym rozporządzeniem płacowym wynagrodzenie zasadnicze początkującego nauczyciela z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym opiewa na 3424 zł, czyli o 66 zł mniej niż najniższa krajowa od stycznia.
Poza tym poniżej progu płacy minimalnej zarabiają też niektórzy nauczyciele, którzy mają inne wykształcenie niż przygotowanie pedagogiczne i tytuł magistra. Nauczyciel początkujący, który posiada np. tytuł licencjata lub inżyniera, może liczyć na 3329 zł.
To o 161 zł mniej niż płaca minimalna. Z kolei mianowany z takim wykształceniem zarabia 3425 zł, czyli o 65 zł mniej niż najniższa krajowa.
Nauczyciele zarabiający poniżej płacy minimalnej otrzymują dodatek wyrównawczy. Portal glosnauczycilski.pl podaje, że w tym roku te pieniądze trafią do tysięcy przedstawicieli tej branży.
Pozostali zarabiają więcej, choć kwoty nie powalają. Nauczyciel mianowany z tytułem zawodowym magistra i przygotowaniem pedagogicznym inkasuje 3597 zł, czyli o zaledwie 107 zł więcej niż płaca minimalna.
Dyplomowany z tym samym wykształceniem może liczyć na 4224 zł (więcej o 734 zł). Z kolei osoby z innymi tytułami zawodowymi w stopniu dyplomowanym otrzymują 3678 zł. To o 188 zł więcej niż najniższa krajowa.
Walka o podwyżki dla nauczycieli
Przypomnijmy, że Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) od dawna apeluje o podniesienie stawek. Domaga się podwyżki o 20 proc.
Jednak na tak duży wzrost zarobków nauczyciele nie mają co liczyć. Na 2023 r. rząd zaplanował podwyżkę ich płac o 7,8 proc.
Czytaj także: https://innpoland.pl/183553,w-dzien-w-szkole-wieczorem-w-sklepie-tak-pracuja-nauczyciele