Zaskakujące dane o inflacji. Nie spodziewaliśmy się tak niskiego odczytu

Konrad Bagiński
05 stycznia 2023, 10:01 • 1 minuta czytania
Jedni widzą światełko w tunelu, inni zbliżający się pociąg. Tempo inflacji nieco spadło, ale ciągle jest ona rekordowo wysoka. W grudniu sięgnęło ono 16,6 - wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego. Nie ma się z czego cieszyć: początek roku przywita nas silnym wzrostem inflacji.
Dane za koniec roku 2022 mogą napawać optymizmem, ale początek 2023 przywita nas potężnym atakiem inflacji Bartlomiej Magierowski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Inflacja w grudniu 2022

W grudniu 2022 r. wskaźnik inflacji w Polsce sięgnął 16,6 proc. To na razie tzw. szybki szacunek, pełne dane będą znane mniej więcej za 10 dni. Dane są jednak zaskakujące, rynkowy konsensus zakładał odczyt na poziomie przekraczającym 17 proc.

Żywność i napoje bezalkoholowe zdrożały o 21,5 proc. rok do roku i 1,4 proc. miesiąc do miesiąca. Energia zdrożała aż o 31,2 procent rok do roku, ale staniała 3,3 proc. w stosunku do listopada.

Paliwa do samochodów poszły w górę o 13,5 proc. w stosunku do grudnia 2021, lekko staniały w stosunku do listopada 2022 - o 1,6 proc.

Spadek tempa inflacji może cieszyć. Korekta jest jednak niewielka. Co więcej, analitycy przewidują, że czeka nas trudny okres.

Inflacja w I kwartale 2023 r. może dalej rosnąć

Co nas czeka w nadchodzących tygodniach? Ekonomiści spodziewają się dalszego wzrostu cen. Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) prognozuje, że szczyt inflacji nastąpi w lutym 2023 r., kiedy CPI przekroczy 20 proc.

Ich zdaniem wysoki odczyt będzie wynikał z przywrócenia regularnych stawek VAT na energię elektryczną, gaz ziemny i paliwa. Choć jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, na razie skutków podwyżki VAT na paliwa do 23 proc. na stacjach benzynowych nie widać.

Ceny żywności pójdą w górę

Z danych zebranych przez "Rzeczpospolitą" wśród firm badawczych, związków branżowych i działów zakupów sieci handlowych wynika, że nabiał czy tłuszcze roślinne nadal mogą drożeć co najmniej o 20–30 proc., tylko nieco mniej mięso, pieczywo czy alkohole. Mocno będą rosnąć też ceny warzyw i owoców, zwłaszcza importowanych.

– W 2022 r. średni wzrost cen żywności wyniósł od 22,3 proc. według GUS, do 25,8 proc. według indeksu cen w sklepach detalicznych. To oznacza, że wybrane jednostkowe produkty, nie tylko żywnościowe, podrożały nawet o 80-100 proc. – mówi w rozmowie z dziennikiem prof. Konrad Raczkowski, dyrektor Centrum Gospodarki Światowej UKSW.

Dodaje, że w roku 2023 r. nastąpi wyhamowanie wzrostu cen żywności, ale powolne i wynikające m.in. z efektu wysokiej bazy w 2022 r.

Zgodnie z prognozami NBP, inflacja osiągnie najwyższy pułap w styczniu i lutym 2023 roku. To wtedy inflacja może przebić 20 proc. I to mimo utrzymanej przez rząd zerowej stawki VAT na podstawową żywność.

Polska biednieje

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że przeciętne wynagrodzenie brutto w dużych firmach niefinansowych w listopadzie 2022 r. wyniosło 6 857,96 zł brutto. Nominalnie, czyli bez uwzględnienia inflacji, było o 13,9 proc. wyższe niż rok wcześniej. Tymczasem inflacja w listopadzie 2022 r. osiągnęła poziom 17,5 proc. rdr.

Prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński wielokrotnie powtarzał, że kryzysu nie ma, a Polsce nie grozi recesja. Inaczej tę sprawę widzą eksperci.

Prof. Andrzej Wojtyna, były członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP), a obecnie wykładowca Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, przyznał w rozmowie z "GW", że recesja już jest obecna w naszych portfelach. - W wyniku inflacji jedna pensja w roku nam wyparowuje – wskazał.

Czytaj także: https://innpoland.pl/189142,zywnosc-jeszcze-zdrozeje-w-2023-niektore-produkty-20-30-proc