Nie chcą magazynu Lidla, bronią Matki Boskiej. Sieć odpowiada na protest w Gietrzwałdzie
Protest w Gietrzwałdzie przeciwko Lidlowi. Demonstrujący przynieśli obraz Jezusa
5 maja 2023 r. zorganizowano "Ogólnopolski Protest Pielgrzymkowy w obronie Tronu Matki Bożej w Gietrzwałdzie". 200 osób zwożonych autokarami z całej Polski uczestniczyło w mszy świętej w tamtejszym sanktuarium maryjnym. Później demonstrujący wybrali się pod krzyż do miejsca, w którym miałoby powstać centrum dystrybucyjne Lidla.
Manifestujący chcieli w ten sposób bronić miejsca znanego z objawień religijnych. Gietrzwałd zasłynął pod koniec XIX w., kiedy dwóm dziewczynkom na przykościelnym klonie miała objawić się Matka Boska.
Protestujący przynieśli ze sobą wielki obraz Jezusa Chrystusa i własnoręcznie namalowane rysunki.
W ocenie demonstrujących budowa centrum dystrybucyjnego to "zbezczeszczenie tronu naszej matki". Niektórzy uważają, że przez inwestycję Lidla miejscowość zamieni się w "śmietnik".
– Teraz z tego miejsca turyści i pielgrzymi będą widzieli betonowe hale. A jeśli zgodzimy się na postawienie jednej hali, to zaraz będzie i druga, i trzecia, i czwarta. I ten teren zaraz zamieni się w przemysłowe przedmieścia – przyznał jeden z mieszkańców w rozmowie z naTemat.
Szansa na nowe miejsce pracy
Jednak nie wszyscy sprzeciwiają się planom sieci handlowej. – Oczywiście, że jestem za Lidlem. Wszyscy narzekamy, że Stawiguda się pięknie rozwija, że są tam przedsiębiorstwa, firmy. A u nas nic. Jesteśmy biedną gminą, na skraju bankructwa. Mamy XXI wiek. Najwyższy czas to zmienić – przekazała naTemat Bernadeta Mielnik, sołtys Tomaryn.
Poza tym Lidl może dać zatrudnienie nawet 250 osobom. – Znam wiele osób z terenu gminy Gietrzwałd, które tylko czekają, żeby Lidl ruszył, że zmienią miejsce pracy bliżej domu – przyznała sołtys.
Lidl przerywa milczenie. Chce być "dobrym sąsiadem"
Protest nie umknął uwadze Lidla. Aleksandra Robaszkiewicz, Head of Corporate Communications and CSR Lidl Polska, przekonuje, że jest to firma "odpowiedzialna społecznie" i robi wszystko, aby podejmowane działania "miały pozytywny wpływ na otaczającą rzeczywistość".
W komunikacie przesłanym do redakcji naTemat zwraca uwagę, że decyzja o budowie centrum dystrybucyjnego w Gietrzwałdzie jeszcze nie zapadła.
Aktualnie jesteśmy zainteresowani wieloma lokalizacjami, w których moglibyśmy wybudować nowe centrum dystrybucji Lidl Polska – jedną z nich jest Gietrzwałd. Znajdujemy się na etapie poszukiwań najbardziej odpowiedniego miejsca. Główną funkcją planowanego Centrum Dystrybucji w Gietrzwałdzie będzie dystrybucja przede wszystkim produktów spożywczych, a także przemysłowych do kilkudziesięciu sklepów Lidl Polska zlokalizowanych w województwie warmińsko-mazurskim oraz części województw ościennych.
Jak przekonuje, Lidl chce być "dobrym sąsiadem" lokalnych społeczności, więc obawy o zasypanie miejscowości śmieciami są nieuzasadnione. Sieć handlowa dba o "czystość magazynów" i zapewnia "nowoczesne wyposażenie, dzięki którym magazynowe hale są bezpieczne i ciche".
– Nasze obiekty w żadnym stopniu nie emitują do środowiska niekomfortowych zapachów. Ze względu na lokalizację działki w Gietrzwałdzie oraz oddalenie od zwartej zabudowy mieszkalnej, działalność naszego magazynu będzie komfortowa dla mieszkańców miejscowości – uspokaja Robaszkiewicz.
Jak dodaje, na terenie magazynu "surowce nie będą utylizowane, przetwarzane czy spalane". – Nadajemy surowcom drugie życie, dlatego odpady będą na bieżąco przekazywane do recyklera – wskazuje.
Poza tym przedstawicielka Lidla zwraca uwagę na kwestie środowiskowe, które tak bardzo martwią mieszkańców Gietrzwałdu. – W planach budowy Centrum Dystrybucji w Gietrzwałdzie znajduje się zasadzenie kilkudziesięciu drzew na terenie działki oraz sfinansowanie i przeprowadzenie modernizacji kilometrowego odcinka drogi (w ramach prac zostanie m.in. odświeżona nawierzchnia drogi, a także stworzony zostanie chodnik i pas drogi dla rowerów) – podkreśla.
Tyle mogą zarobić mieszkańcy Gietrzwałdu
Robaszkiewicz nawiązuje też do wątku, który poruszyła sołtys Tomaryn i przyznaje, że budowa magazynu to "kilkaset nowych miejsc pracy dla społeczności lokalnych". Od początku 2023 r. Lidl podniósł stawki i początkujący pracownicy magazynów zarabiają od 4800 do 5250 zł brutto. Po trzech latach widełki oscylują wokół 5650–6050 zł brutto. To dość kuszące kwoty, ponieważ mniej zarabia się nawet w Ministerstwie Spraw Zagranicznych (MSZ). Pod koniec ubiegłego roku resort poszukiwał kandydatów na stanowisko inspektora Biura Ochrony Informacji Niejawnych. Oferował zarobki rzędu 3660 zł–4880 zł brutto. To nie tylko mniej niż magazynierzy Lidla – to stawki niższe nawet od tych, które Lidl proponuje początkującym kasjerom.
Czytaj także: https://innpoland.pl/192110,praca-na-rzecz-izery-spolka-szuka-ekspertow-it-i-inzynierow