Emerycie, cieszysz się na 14. emeryturę? Zdziwisz się, ile rząd ci z niej potrąci

Konrad Bagiński
18 maja 2023, 08:49 • 1 minuta czytania
Dodatkową emeryturą od państwa emeryci będą musieli podzielić się z... państwem. Rząd nie zdecydował się na to, by czternastki zwolnić z podatku i składki zdrowotnej. Efekt jest taki, że czternaste emerytury będą wyraźnie niższe, niż oczekują tego emeryci.
Rząd nie zwolnił czternastek z podatku i składki zdrowotnej. Dodatkową wypłatą seniorzy podzielą się jeszcze z państwem. Marek BAZAK/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Rząd przyjął projekt ustawy w sprawie czternastej emerytury. Dodatek ma być wypłacany co roku. – To kolejny kamień milowy na drodze do poprawienia jakości życia naszych babć i dziadków – przekonywał premier Mateusz Morawiecki.


Nie byłby jednak sobą, gdyby nie zdecydował się na obłożenie tych dodatkowych świadczeń podatkiem. O ile w zeszłym roku czternastki były zwolnione z podatku dochodowego, teraz kiedy będą już gwarantowane ustawowo, zostaną także obłożone podatkiem PIT.

Jak podkreśla "Fakt", oznacza to, że seniorzy od takich dodatkowych świadczeń będą płacić zaliczkę na podatek. Ale to nie wszystko, bo rząd dołożył do tego jeszcze jedną daninę: 9 proc. składkę zdrowotną.

Dziennik dodaje, iż rząd liczy, że dochody z PIT zwiększą się dzięki czternastkom o ponad 700 mln zł, a wpływy do NFZ – o ponad miliard złotych. "Fakt" wyliczył też, ile wyniosą nowe świadczenia.

Na przykład przy emeryturze w wysokości 1000 zł brutto (910 zł na rękę), czternastka wyniesie nieco ponad 1444 zł. Zaliczka na PIT w tym przypadku będzie minimalna – zaledwie 1 zł. Ale gdyby nie składka zdrowotna, emerytura byłaby wyższa o prawie 143 zł. Taka składka zdrowotna będzie pobierana od większości 14. emerytur.

Oczywiście wraz ze wzrostem emerytury podstawowej wysokość dodatkowego świadczenia będzie spadać. Emeryci dostający dziś 2000 zł brutto (1820 zł na rękę), dostaną nieco ponad 1314 zł czternastki, bo ich zaliczka na PIT sięgnie już 131 zł. Gdyby nie daniny, ich świadczenie byłoby łącznie o 274 zł wyższe.

Osoby z podstawową emeryturą w wysokości 2500 zł (2275 zł na rękę), dostaną 1254 zł czternastki, bo rząd w podatku i składce zabierze im 334 zł.

Emeryci dostający 3000 zł brutto (2670 zł na rękę), będą miały 1175 zł czternastki. Jej spadek wraz ze wzrostem emerytury podstawowej sprawia, że w daninach rząd zabierze im mniej, bo 313 zł.

Podstawowa emerytura w wysokości 4000 zł brutto, czyli 3460 zł na rękę, będzie oznaczała już tylko nieco ponad 385 zł czternastki. Gdyby nie podatek i składka, świadczenie byłoby wyższe o nieco ponad 100 zł.

70 proc. seniorów otrzyma pełną czternastkę

Szczegóły projektu ustawy ujawniła minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg. Podczas konferencji prasowej potwierdziła wcześniejsze zapowiedzi, że czternastka będzie wypłacana w wysokości emerytury minimalnej. W 2023 r. najniższe świadczenie opiewa na 1588,44 zł brutto. W projekcie ustawy zapisano, że rząd może zdecydować o podniesieniu kwoty czternastki w drodze rozporządzenia.

Z szacunków rządu wynika, że czternastki trafią w tym roku do około 9 mln emerytów i rencistów. Jednak nie wszyscy będą mogli liczyć na czternastą emeryturę w pełnej kwocie. Seniorzy, których regularne świadczenie jest wyższe niż 2,9 tys. zł brutto, otrzymają czternastki pomniejszone o kwotę przekroczenia. Minimalna kwota do wypłaty nie może być niższa niż 50 zł brutto.

Jednak przez limit przychodów znajdą się także emeryci, którzy 14. emerytury nie dostaną wcale, a minister Maląg zaprezentowała konkretne liczby.

– Ponad 86 proc. to świadczenie uzyska, a w pełnej wysokości ponad 70 proc. naszych kochanych seniorów – wyliczała. W projekcie ustawy Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej (MRPiS) otwarcie przyznaje, że z roku na rok liczba beneficjentów czternastej emerytury będzie spadała.

Konkrety? Zakładając, że emeryt co miesiąc otrzymuje z ZUS około 4,4 tys. zł, to na rękę dostanie niespełna 40 zł. Od dodatku będzie odprowadzana składka zdrowotna, a także podatek dochodowy. Podobnie jak w przypadku trzynastek nie trzeba składać żadnych wniosków, aby otrzymać czternastkę, ponieważ będzie ona wypłacana z urzędu.

Kiedy czternastki w 2023 r.?

W dalszym ciągu nie jest jasne, kiedy czternastki trafią do emerytów. W projekcie ustawy czytamy, że dokładny termin wypłaty ma być ustalany oddzielnie w każdym roku.

Z rządowych planów wynika, że czternaste emerytury zostaną przekazane we wrześniu 2023 r. – Chciałbym, aby czternastka została wypłacona we wrześniu – przyznał na początku maja wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed w rozmowie z "Super Expressem".

Czytaj także: https://innpoland.pl/194018,czternastki-na-stale-rzad-przyjal-projekt-ustawy