Emerytury stażowe przyjęte, ale póki co dla jednej grupy. Kto i od kiedy skorzysta?
Prezes PiS Jarosław Kaczyński "otworzył drogę do emerytur stażowych", jak sam stwierdził w Stalowej Woli, gdy uroczyście podpisywał porozumienie z NSZZ "Solidarność". Związkowcy od wielu lat domagają się możliwości przejścia na emeryturę nie po osiągnięciu wieku, a odpowiednio długiego stażu pracy.
Już od 2024 roku jedna grupa zawodowa będzie mogła korzystać z emerytur stażowych – to nauczyciele. Na jakich zasadach i na jakie pieniądze mogą liczyć?
Sejm uchwalił, nauczyciele objęci emeryturami stażowymi
Sejm w piątek 16 czerwca br. przyjął ustawę, na mocy której nauczyciele będą mogli korzystać z wcześniejszych emerytur, po przepracowaniu odpowiedniej liczby lat.
Warunki są jasno określone i nie ma mowy o odstępstwach, by się załapać na wcześniejsze świadczenie z ZUS.
Jak głoszą zapisy w ustawie przywołane przez "Fakt", możliwość skorzystania z wcześniejszych emerytur zyskają nauczycie, którzy rozpoczęli pracę przed 1 stycznia 1999 r. na stanowisku nauczyciela, wychowawcy lub innego pracownika pedagogicznego.
To jednak nie wystarczy, trzeba będzie jeszcze mieć udokumentowany okres składkowy, wynoszący co najmniej 30 lat, w tym co najmniej 20 lat "pracy przy tablicy".
Nauczyciele będą mogli przechodzić na wcześniejszą emeryturę kolejno:
- od 1 września 2024 r. – urodzeni przed 1 września 1966 r.;
- od 1 września 2025 r. – urodzeni po 31 sierpnia 1966 r., a przed 1 września 1969 r.;
- od 1 września 2026 r. – urodzeni po 31 sierpnia 1969 r.
Emerytura stażowa – jakie kwoty i limity dorabiania?
Darmowych obiadów nie ma – to stara prawda. Świadczenia emerytalne, również te stażowe, są przeliczane w bardzo konkretny sposób, czyli w oparciu o to, co uzbieraliśmy na koncie emerytalnym w ZUS oraz dane o prognozie dalszego trwania życia.
Im wcześniej przechodzimy na emeryturę, tym więcej miesięcy życia nam zostało, a to oznacza niższe comiesięczne wypłaty – prosta matematyka.
Jednak co ważne w kwestii emerytur stażowych, to że nie będą one mogły być niższe niż najniższa emerytura, a obecnie to 1588,44 z brutto (od marca 2024 roku będzie już po waloryzacji, kwota będzie wyższa, a "stażówki" wejdą w życie we wrześniu przyszłego roku).
Resort edukacji wylicza, że w przypadku kobiet, które w wieku 53 lat przejdą na taką wcześniejszą emeryturę, świadczenie wyniesie ok. 2300 zł brutto, czyli ok. 1940 zł na rękę.
Kwota nie robi wrażenia i raczej trudno za to żyć będąc w wieku przedsenioralnym, nie mówiąc o oszczędnościach czy przyjemnościach. Z racji na wcześniejszą emeryturę i wciąż średni wiek, wiele osób postanawia dorabiać do takiej emerytury.
Tu trzeba jednak uważać na obowiązujące limity. Po ich przekroczeniu ZUS będzie mógł zmniejszyć, a w niektórych przypadkach nawet zawiesić całe świadczenie emerytury stażowej.
To jednak dotyczy najlepiej sytuowanych, bo pomniejszenie wysokości emerytury następuje po przekroczeniu 4987 zł brutto miesięcznie, a zawieszenie następuje dopiero od kwoty 9261,60 zł.
Co więcej, mowa raczej o dorabianiu na pół etatu, bo przy pełnym, ale bez zgody kuratora oświaty trzeba liczyć się z tym, że wypłata świadczenia – bez względu na zarobki – zostanie zawieszona.
Emerytury stażowe, zwane potocznie "stażówkami" lub bardziej formalnie – emeryturami z tytułu wysługi lat, pozwalają przejść na emeryturę osobom o stażu pracy (wraz z ubezpieczeniem, czyli pracy na etat):
- 35 lat w przypadku kobiet;
- 40 lat w przypadku mężczyzn.