W lipcu rusza rewolucja dla pracowników. Oto, co się zmieni

Maria Glinka
20 czerwca 2023, 09:11 • 1 minuta czytania
1 lipca zostanie zniesiony stan zagrożenia epidemicznego. Oznacza to nie tylko zmiany w obowiązku noszenia maseczek. Szykuje się także rewolucja w odprawach, urlopach i badaniach. Nie tylko pracownicy muszą być czujni - za złamanie nowych zasad pracodawcom grożą kary.
Zmiany dla pracowników od 1 lipca 2023 r. Fot. Andrzej Zbraniecki/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Koniec epidemii, początek zamieszania

1 lipca 2023 r. przestanie obowiązywać stan zagrożenia epidemicznego. Zamiast kolejnej fali zachorowań, Polacy muszą więc przygotować na falę ogromnych zmian.


Od początku przyszłego miesiąca nie trzeba już będzie nosić maseczek w szpitalach, przychodniach i hospicjach. - W zależności od tego, czy występuje jakieś zagrożenie epidemiczne na poziomie lokalnym, takie decyzje (o obowiązku noszenia maseczek) mogą być podejmowanie przez kierownictwo placówki - tłumaczył w rozmowie z "Faktem" minister zdrowia Adam Niedzielski.

Jednak maseczki to nie wszystko. Dość spore zmiany czekają także na pracowników.

Przymusowy urlop i powrót badań okresowych

Jedna z tarcz antycovidowych przyznała dodatkowe uprawnienia pracodawcom. Zgodnie z przepisami w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii pracodawca może udzielić pracownikowi do 30 dni urlopu wypoczynkowego niewykorzystanego przez pracownika w poprzednich latach kalendarzowych. Termin wybiera szef, a zatrudniony nie może odmówić.

Jednak od 1 lipca pracodawca nie będzie mógł już tego robić. Dziennik wskazuje, że nadal będzie miał prawo skierować pracownika na urlop, ale będzie to znacznie trudniejsze niż w czasie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego.

Co więcej, wracają też obowiązkowe badania okresowe. Pracodawca skieruje na nie te osoby, których badania straciły ważność w trakcie trwania pandemii (po 7 marca 2020 r.).

Orzeczenia będą ważne nie dłużej niż 180 dni od zniesienia stanu zagrożenia epidemicznego. Oznacza to, że pracownik nie będzie miał zbyt dużo czasu, aby wykonać badanie. Jeśli tego nie zrobi, to orzeczenie straci ważność wraz z początkiem października.

Bez tego dokumentu pracodawca nie może dopuścić zatrudnionego do wykonywania zadań służbowych. Jeśli mimo tego pozwoli mu pracować, to narazi się na karę wysokości od 1 tys. do 30 tys. zł.

Wyższe odprawy i zmiany w orzeczeniach o niepełnosprawności

Przepisy covidowe ograniczyły także wysokość odpraw dla osób, które odchodzą z pracy. Zgodnie z nimi odprawa nie może przekraczać dziesięciokrotności płacy minimalnej, czyli 34,9 tys. zł.

Na tym przepisie tracili przede wszystkim starsi pracownicy, ponieważ limit dotyczył również odpraw emerytalnych. Jednak już 1 lipca to obostrzenie zniknie i odprawy będą mogły być wyższe.

Poza tym orzeczenia o niepełnosprawności stracą ważność, jednak nie od razu. Rząd wydłużył limity:

Dopłata do wakacji od pracodawcy

W związku ze zbliżającym się okresem urlopowym pracownicy powinni pamiętać także o innych uprawnieniach, które im przysługują na ogólnych zasadach prawa. Pracodawcy mogą dofinansować urlop swoich pracowników w ramach Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych (ZFŚS). Z dopłaty do wakacyjnego wypoczynku pracownicy mogą liczyć nawet na ponad 2200 zł.

Każda osoba, która chce skorzystać z dopłaty do wczasów, musi złożyć wniosek u pracodawcy, wraz z oświadczeniem o swojej sytuacji majątkowej i rodzinnej. Na tej podstawie określa się, czy i w jakiej kwocie świadczenie będzie przysługiwało.

By skorzystać z takiej dopłaty do wakacji, pracownik musi wziąć co najmniej 14 dni urlopu. Poza tym może także ubiegać się o dofinansowanie np. do kolonii dziecka.