INNPoland_avatar

Koniec wyrzucania telefonu po roku. UE zatwierdziła rewolucyjne przepisy

Maria Glinka

18 czerwca 2023, 10:11 · 3 minuty czytania
Koniec wyrzucania telefonów po kilkunastu miesiącach i ton elektrośmieci. Unia Europejska zatwierdziła nowe przepisy w sprawie ich żywotności. Zgodnie z dokumentem nasze sprzęty mają wytrzymać w dobrym stanie co najmniej 800 ładowań, a to tylko jedna z przełomowych zmian, które odmienią nasze codziennie korzystanie z elektroniki.


Koniec wyrzucania telefonu po roku. UE zatwierdziła rewolucyjne przepisy

Maria Glinka
18 czerwca 2023, 10:11 • 1 minuta czytania
Koniec wyrzucania telefonów po kilkunastu miesiącach i ton elektrośmieci. Unia Europejska zatwierdziła nowe przepisy w sprawie ich żywotności. Zgodnie z dokumentem nasze sprzęty mają wytrzymać w dobrym stanie co najmniej 800 ładowań, a to tylko jedna z przełomowych zmian, które odmienią nasze codziennie korzystanie z elektroniki.
Nowe przepisy unijne o żywotności telefonów i tabletów. Fot. Pxhere CC0
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Telefony i tablety będą bardziej żywotne. Nowe przepisy UE

Rada i Parlament Europejski zatwierdziły nowe przepisy o żywotności, wytrzymałości i naprawialności podręcznych sprzętów elektronicznych.


Zgodnie z zasadami, przyjętymi przez państwa członkowskie, telefony komórkowe i tablety sprzedawane na terenie Unii Europejskiej (UE) mają być bardziej odporne na uszkodzenia, przypadkowe upadki, zadrapania, a także na czynniki zewnętrzne np. piasek czy kurz.

Jak podaje "Deutsche Welle", producenci będą zobowiązani, aby zapewnić dłuższą żywotność sprzętów. Baterie w nich stosowane mają wytrzymywać co najmniej 800 cykli ładowania i rozładowywania. Jednocześnie zachowają 80 proc. swojej pojemności.

Eksperci przekonują, że dzięki temu będziemy mogli korzystać z telefonów i tabletów o około 3-4 lata dłużej. Badania organizacji Battery University wskazują, że obecnie sprzęty wytrzymują w dobrej kondycji zaledwie 300-500 ładowań, a przy wydajności baterii oscylującej wokół 80 proc. producenci zalecają jej wymianę.

Specjaliści zwracają także uwagę, że częste doładowywanie sprzętu spowalnia urządzenie i wydajność jego pracy. Poza tym przez to sprzęt szybciej się nagrzewa i częściej wyłącza.

Łatwiejsza naprawa telefonu

Nowe przepisy wskazują, że telefony mają być też łatwiej naprawialne. Producenci mają tak projektować urządzenia, aby można było je rozmontować i usunąć wadę.

Obecnie wielu sprzętów nie da się naprawić, ponieważ nie ma części zamiennych. Inne są tak zaplombowane, że nie można ich nawet otworzyć. Z kolei koszty naprawy wielokrotnie przekraczają zakup nowego urządzenia, więc stare lądują na śmietniku, ale nowe przepisy mają zatamować falę elektronicznych śmieci.

Firmy mają oferować klientom usługi naprawcze lub udostępniać części zamienne serwisom w ciągu 5-10 dni od zgłoszenia. Poza tym mają zapewnić, że części będą dostępne na rynku siedem dni po wycofaniu konkretnego modelu.

Dodatkowo firmy mają udostępniać aktualizacje oprogramowania przynajmniej przez pięć lat po wprowadzeniu sprzętu na rynek. W razie konieczności będą oferowali wymianę systemu operacyjnego. Jeden z urzędników unijnych przyznał w rozmowie z "DW", że te zmiany mają sprawić, że telefony będą "działać dłużej niż dwa lata".

Telefony z etykietami energetycznymi

Dodatkowo Komisja Europejska (KE) proponuje, aby smartfony i tablety były wyposażone w nowe etykiety energetyczne. Poza standardową skalą A–G, która wskazuje na efektywność energetyczną, pojawią się dodatkowo ikony wskazujące, na ile sprzęt jest odporny na wodę, upadek i kurz.

A ma oznaczać największą wytrzymałość, a E – najmniejszą. Na etykietach pojawi się też informacja o żywotności baterii. Dzięki temu kupujący będzie wiedział, ile godzin i minut wytrzyma bateria po naładowaniu. Dodatkowo pojawi się skala naprawialności sprzętu (również od A do E). Unijna organizacja konsumencka BEUC ocenia, że dzięki temu konsumenci będą mogli łatwiej porównać sprzęty i dokonają bardziej świadomego wyboru.

KE chce przyjąć przepisy o etykietach w ciągu dwóch miesięcy, aby te dwa dokumenty zaczęły obowiązywać w tym samym czasie.

Co zrobić ze starym telefonem? Polują na nie kolekcjonerzy

Abstrahując od kwestii zalewania planety elektronicznymi śmieciami, wyrzucanie przestarzałych telefonów po prostu się nie opłaca. Na stare telefony, które często kurzą się w szufladach, polują bowiem kolekcjonerzy i są w stanie zapłacić za nie dość duże pieniądze.

Niektóre modele osiągają cenę nawet 850 zł. Wśród najbardziej poszukiwanych modeli są telefony takich marek jak m.in. Nokia, Motorola, Siemens czy Mitsubishi.