ZUS nie odda Wam składek, nawet na skutek prawomocnych wyroków – alarmuje radczyni prawna dr Katarzyna Kalata. Jej zdaniem z wytycznych wynika, że od stycznia 2024 r. płatnicy nie mogą korygować dokumentów złożonych wcześniej do instytucji. Rzecznik ZUS Paweł Żebrowski skomentował dla nas te ustalenia.
Reklama.
Reklama.
Awantura o nadpłatę składek ZUS. Radczyni prawna ostrzega
O co chodzi? Od stycznia 2024 r. płatnicy składek, czyli głównie przedsiębiorcy, nie mogą korygować niektórych dokumentów złożonych wcześniej do ZUS. Dotychczas mogli to robić bez żadnych ograniczeń czasowych. Dokumenty rozliczeniowe za okresy od stycznia 1999 r. do grudnia 2021 r. natomiastmożna było korygować wyłącznie do 1 stycznia 2024 r.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
W praktyce oznacza to, że jeśli za ten okres płatnik miał nadpłatę, to teraz nie ma już możliwości, aby odzyskać pieniądze. "Nie możesz nawet pokryć tymi nadpłatami np. aktualnych zobowiązań wobec ZUS. Wasze pieniądze zostaną przekazane na bieżące konto ZUS i po prostu wydane" – przekonuje dr Kalata, wskazując, że wynika to bezpośrednio z uzasadnienia do projektu ustawy i wytycznych ZUS-u.
Nawet sądy nie pomogą. Nadpłata składek ZUS pójdzie na emerytury
Radczyni prawna zwraca uwagę, że na przegranej pozycji są także osoby, które wygrały sprawę sądową z ZUS dotyczącą okresu od 1999 r. do 2021 r.
Jak twierdzi Kalata, takim "zwycięzcom" ZUS nie odda nadpłaty – zaksięguje ją jedynie na koncie ubezpieczonego. Dr Kalata wskazuje, że płatnik zostaje z prawomocnym wyrokiem, którego nie będzie mógł wyegzekwować.
Jeśli sąd zasądzi zwrot składek w wysokości np. 80 000 zł, to ZUS nie odda ich płatnikowi – tak, zdaniem prawniczki, wynika z oficjalnego uzasadnienia znowelizowanych przepisów. Może je zatem przekazać na swoje bieżące wydatki, czyli np. emerytury.
Radczyni prawna wylicza, że na kontach płatników zgromadzono około 2,5 mld zł w nadpłaconych składkach. Jej zdaniem to wyjaśnia powodu wprowadzenia omawianego przepisu.
"Nie możemy pozostać oportunistami wobec przepisów, które jawnie zagrażają interesowi obywateli" – grzmi dr Kalata.
ZUS tłumaczy się z nadpłaty składek
Redakcja INNPoland.pl postanowiła sprawdzić te zmiany u źródła. – W przypadku nadpłaty na koncie aktywni płatnicy składek mogą pomniejszyć swoje kolejne płatności, nieaktywni mają 5 lat na wystąpienie o zwrot nadpłaconych składek. Później się przedawnią – tłumaczy nam rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
Powołując się na ustawę systemie ubezpieczeń społecznych, wskazuje, że nadpłata składek powstaje, gdy płatnik opłaci je w wyższej wysokości, niż zadeklaruje w dokumentacji rozliczeniowej, lub niż wynika to z przepisów. Takie składki ZUS zalicza w pierwszej kolejności na pokryciezaległości– jeśli takowe istnieją.
Jeżeli zaległości nie ma, można otrzymać z ZUS zwrot nadpłaconych środków lub zdecydować się na zaliczenie ich na poczet bieżących, lub przyszłych wpłat. ZUS ma 30 dni od złożenia wniosku RZS–P na zwrot nadpłaty składek.
Rzecznik ZUS potwierdza, że przepisy ustawy zmieniającej z 2021 r. wprowadziły modyfikacje odnośnie do okresu składania korekt deklaracji rozliczeniowych i imiennych raportów miesięcznych.
– Do 1 stycznia 2024 r. płatnik składek mógł skorygować dokumenty rozliczeniowe, które były złożone za okres od stycznia 1999 r. do grudnia 2021 r. Natomiast korekty dokumentów rozliczeniowych złożonych za okres od stycznia 2022 r. płatnik może przekazać w ciągu 5 lat od terminu płatności składek za dany miesiąc kalendarzowy. Po upływie tych terminów poprawki mogą być, sporządzane tylko z urzędu przez ZUS wyłącznie na podstawie prawomocnej decyzji, lub wyroku sądu – przekonuje Paweł Żebrowski.
Żebrowski dodaje, że zmiany na koncie płatnika składek będą wprowadzane pod warunkiem, że nie minęło 5 lat, licząc od dnia wymagalności składki zawartej w korygowanej deklaracji i raporcie.
– Jeśli minęło już 5 lat, to informacje umieszczone w dokumentach rozliczeniowych ewidencjonowane będą wyłącznie na kontach ubezpieczonych i nie będą miały wpływu na stan rozliczeń z płatnikiem składek – podkreśla. To oznacza, że nie będą więc mogły powodować zwiększenia albo zmniejszenie należności na kontach płatników składek.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Duża podwyżka składek ZUS
O składkach ZUS zawsze robi się głośno na przełomie roku z powodu podwyżek. Nie inaczej jest w 2024 r. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, w tym roku przedsiębiorcy zapłacą składki w wysokości 1600,27 zł. To o ponad 180 zł więcej w skali miesiąca niż w 2023 r.
Kwoty prezentują się następująco:
Składki emerytalne (19,52 proc. podstawy wymiaru) – 916,35 zł;
składki rentowe (8 proc. podstawy wymiaru) – 375,55 zł;
składki chorobowe (2,45 proc. podstawy wymiaru) – 115,01 zł;
składki wypadkowe (1,67 proc. podstawy wymiaru) – 78,40 zł;
składki na Fundusz Pracy (2,45 proc. podstawy wymiaru) – 115,01 zł.
Do tego trzeba doliczyć jeszczeskładkę zdrowotną, czyli kolejne kilkaset złotych.