Andrzej Domański i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
Ministerstwo Finansów i Ministerstwo Rodziny i Pracy proponują różne podwyżki płacy minimalnej. Fot. Jakub Orzechowski/Adam Stępień/Agencja Wyborcza.pl/kolaż naTemat.

W planach rządu jest podwyżka płacy minimalnej, niezgodę budzi jednak pytanie "o ile?". Jest spór między Ministerstwem Finansów a Ministerstwem Pracy i Rodziny.

REKLAMA

Obecnie płaca minimalna wynosi 4666 zł brutto. Rozdźwięk w sprawie jej podwyżki powstał między Ministerstwem Rodziny i Pracy a Ministerstwem Finansów. Przyjrzyjmy się obu argumentom.

O ile wzrośnie płaca minimalna?

Stanowiska obu ministerstw przedstawili dziennikarze portalu Money.pl. Ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk wysunęła propozycję podwyżki do 5020 zł, o 7,6 procent. To kwota wyższa o 5 złotych niż ta proponowana przez związkowców z OPZZ, Solidarności i Forum Związku Zawodowych na 2026 rok.

Wyższa kwota ma być zasadna z powodu prognozy tempa wzrostu płac, które służy Ministerstwu Rodziny i Pracy za przyjęty punkt odniesienia. 

– Skoro płace będą rosły w takim tempie, to powinno dotyczyć to też płacy minimalnej – powiedziała ministra w rozmowie z Money.pl

Po drugiej stronie medalu jest Ministerstwo Finansów tu padły dwie kwoty. Pierwsza to wzrost o 0,11 proc. do 4670,7 zł, po uwzględnieniu tzw. wskaźnika weryfikacyjnego. Nieoficjalnie resort rozważa jednak podwyżkę do 4806 zł, z uwzględnieniem prognozowanej inflacji.

Argumentem jest tu sytuacja małych i średnich przedsiębiorstw, ponieważ gospodarka ma wskazywać coraz mniejsze zdolności do absorpcji wzrostów płac.

Ministra pracy odniosła się do tego, wskazując, że takie kwoty byłby najniższym wzrostem płacy minimalnej od lat.

– Nie wyobrażam sobie, żeby ta propozycja mogła zostać przyjęta, ani jako ministra pracy, ani jako polityczka Lewicy – powiedziała w rozmowie z Money.pl.

Komitet zajął się tematem w czwartek, nie podjęto decyzji. Rozstrzygnięcie przełożono na kolejny tydzień.

Źródło: Money.pl.

Czytaj także: