
Kieszonkowy ratunek dla serca? W Wielkiej Brytanii testowany jest inteligentny stetoskop, który ma potencjał, by zmienić oblicze diagnostyki. Ucieszą się nie tylko lekarze, ale przede wszystkim pacjenci.
Stetoskop nowej generacji jest testowany w Wielkiej Brytanii w ramach ogólnokrajowego badania o nazwie TRICORDER. Urządzenie, które swoim rozmiarem przypomina kartę do gry, potrafi w kilkanaście sekund wykryć trzy poważne schorzenia serca: migotanie przedsionków, niewydolność serca oraz wadę zastawek serca.
Jak działa inteligentny stetoskop? Pomoże lekarzowi osłuchać pacjenta
Rdzeniem urządzenia, jest połączenie czujnika EKG z mikrofonami, które rejestrują fonokardiogram (PCG), czyli zapis dźwięków pracy serca. Narzędzie jest produktem kalifornijskiej firmy Eko Health.
Specjalistyczne algorytmy, zaprojektowane przez brytyjską agencję regulacyjną (MHRA), analizują te dane, szukając wszelkich nieprawidłowości w pracy serca i przepływie krwi. Urządzenie łączy się ze smartfonem przez Bluetooth, a dane przesyła do chmury za pośrednictwem sieci Wi-Fi lub komórkowej.
Jak zauważa profesor Nicholas Peters z Imperial College London, stetoskop umożliwia zdiagnozowanie trzech poważnych chorób serca podczas jednej wizyty. To kluczowe, ponieważ wiele schorzeń – w tym niewydolność serca, która dotyka w samej Wielkiej Brytanii około miliona osób – jest wykrywanych dopiero w zaawansowanym stadium, często podczas nagłych wizyt w szpitalnym oddziale ratunkowym.
Diagnostyka z użyciem inteligentnego stetoskopu. Wysoka wiarygodność potwierdzona w badaniach
Urządzenie zostało sklasyfikowane jako wyrób medyczny klasy IIa: to znaczy, że można je codziennie stosować w placówkach medycznych. jest już autoryzowane do codziennego stosowania w placówkach medycznych. Zgodnie z tymi regulacjami, lekarze nie muszą uzyskiwać pisemnej zgody pacjenta na jego użycie.
"Sprawność statystyczna tych trzech algorytmów sztucznej inteligencji okazała się wysoka i spójna w porównaniu z międzynarodowymi, zewnętrznymi badaniami walidacyjnymi" – czytamy w raporcie z badań opublikowanym w czasopiśmie "BMJ Open".
W ramach początkowego etapu badania TRICORDER, które objęło ponad 200 gabinetów lekarzy rodzinnych i 1,5 miliona pacjentów, lekarze skupili się na osobach skarżących się na duszności i zmęczenie.
Pacjenci zbadani przy użyciu stetoskopu AI około 3,5 razy częściej otrzymywali diagnozę migotania przedsionków oraz prawie dwukrotnie częściej wykrywano wady zastawek serca, co pokazuje, jak skuteczne jest urządzenie w wykrywaniu chorób we wczesnym stadium.
Stetoskop AI. Nie tylko ratunek, ale źródło oszczędności dla systemu
Głównym celem wprowadzenia inteligentnego stetoskopu jest jak najwcześniejsze wykrywanie problemów sercowych, co pozwala na szybkie wdrożenie ratującego życie leczenia. Brytyjska Narodowa Służba Zdrowia (NHS) szacuje, że zastosowanie tego narzędzia w podstawowej opiece zdrowotnej może zaoszczędzić około 2 400 funtów na pacjenta, dzięki uniknięciu konieczności wizyt w nagłych wypadkach.
NHS podaje, że w ramach programu TRICORDER, do którego do tej pory przystąpiły już ponad 3 miliony pacjentów, potencjalne oszczędności dla rządu mogą wynieść ponad sto milionów funtów. Szybka, precyzyjna i wczesna diagnoza, możliwa dzięki sztucznej inteligencji, ma szansę znacząco odciążyć system opieki zdrowotnej i poprawić jakość życia pacjentów.
Potencjalnie TRICORDER otwiera również pole do rozwoju urządzeń domowych, które umożliwią prywatną autodiagnozę. Takie rozwiązanie jeszcze bardziej usprawniłoby proces wykrywania zabójczych chorób serca, pozwalając na walkę ze schorzeniami na wczesnym etapie ich rozwoju.
Dodatkowo jeszcze bardziej odciążyłoby służbę zdrowia, która podobnie, jak w Wielkiej Brytanii, tak i w innych krajach europejskich, zmaga się z szeregiem problemów związanych z finansowaniem i zatrudnieniem.
Takie rozwiązanie mogłoby okazać się szczególnie pomocne w Polsce. Nad Wisłą z powodu chorób sercowo-naczyniowych umiera prawie dwukrotnie więcej ludzi niż w pozostałych krajach Unii Europejskiej. Każdego roku niemal 75 tys. osób w naszym kraju doświadcza udaru mózgu, a 80 tys. zawału serca (dane na 2023 roku, za Europejskim Towarzystwem Kardiologicznym).
Zobacz także
