Kreatyna pod mikroskopem. Pomaga nie tylko na mięśnie, ale i mózg.
Kreatyna poprawia nie tylko wydolność mięśni, ale i zdolności poznawcze. Ilus.: Marek Pavlík / Unsplash

Kreatyna nie jest już uważana tylko za środek na poprawę wydolności fizycznej. Najnowsze badania ujawniają jej potencjał, który nie był wcześniej intensywnie eksplorowany.

REKLAMA

Kreatyna jest od dekad obecna w codziennym jadłospisie sportowców i kulturystów. Jednak ostatnie doniesienia medialne popularyzują jej wcześniej mniej znany potencjał. Ten środek na wydolność fizyczną okazuje się bowiem wyjątkowo skuteczny we wspieraniu naszych zdolności umysłowych.

Kreatyna – od regeneracji mięśni po pamięć roboczą

Kreatyna, organiczny związek obecny w mięsie i rybach oraz produkowany przez organizm, odgrywa kluczową rolę w wytwarzaniu energii komórkowej. Wspiera regenerację ATP (adenozynotrifosforanu, czyli głównego "paliwa" energetycznego komórek, zużywanego m.in. w pracy mięśni i mózgu).

W latach 90. kreatyna zyskała rozgłos jako naturalny środek na poprawę wyników sportowych. Jednak choć początkowo była wykorzystywana głównie przez kulturystów i biegaczy, dziś coraz częściej pojawia się w badaniach nad "efektem nootropowym" – wpływem na pamięć, szybkość przetwarzania informacji czy odporność na zmęczenie umysłowe.

Rośnie liczba badań wykazujących, że suplementacja kreatyną może zwiększać jej poziom w mózgu, co stwarza warunki do poprawy funkcji kognitywnych.

W jednym z największych randomizowanych badań ponad setka uczestników przez sześć tygodni dostawała 5 g kreatyny dziennie – wyniki wykazały poprawę w testach ilorazowych i pamięci roboczej w porównaniu z placebo ("pamięć robocza" to system w mózgu odpowiedzialny za krótkotrwałe przechowywanie i aktywne przetwarzanie informacji potrzebnych do bieżących zadań np. gdy zapamiętujesz numer telefonu tylko na tyle długo, by go wybrać).

Inne prace sugerują, że kreatyna może redukować zmęczenie poznawcze (szczególnie w warunkach niedoboru snu lub stresu), wspierać przetwarzanie informacji oraz działać ochronnie w kontekście stresu oksydacyjnego w mózgu (zjawisko zaburzenia równowagi w komórkach nerwowych, które może prowadzić do ich uszkodzenia). Jednocześnie autorzy zaznaczają, że efekty kreatyny bywają zmienne w zależności od grupy, dawki i stanu wyjściowego uczestników.

Kreatyna, czyli uniwersalny suplement diety

Kreatyna wydaje się więc suplementem na miarę naszych czasów. Po pierwsze wspiera wydolność w trakcie i regenerację po wysiłku w dobie szczytów popularności siłowni. Po drugie pomaga walczyć ze zmęczeniem poznawczym w czasach przepracowania i nadmiaru treści.

Na te wiadomości odpowiednio zareagował rynek. Branża suplementów zawierających kreatynę w samych Stanach Zjednoczonych wyceniana była w zeszłym roku na prawie 420 mln dol., z prognozą rocznego wzrostu na poziomie 29 proc. w latach 2025–2030.

Moda na kreatynę jest częścią szerszego zjawiska, jakim jest zainteresowanie tzw. zdrowiem mózgu (brain health). Ten nurt w medycynie, psychologii i branży wellness koncentrujący się na utrzymaniu i wspieraniu zdrowia mózgu przez całe życie — nie tylko w kontekście chorób neurologicznych, ale też codziennej sprawności poznawczej.

Obejmuje m.in. profilaktykę demencji i Alzheimera, dbanie o sen, dietę, aktywność fizyczną, redukcję stresu, a także stosowanie suplementów czy produktów nootropowych, które mają poprawiać pamięć, koncentrację i odporność na zmęczenie poznawcze.