
Nowy marszałek Sejmu i lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty ogłosił zakaz sprzedaży napojów alkoholowych w Sejmie. To część walki lewicy z problemem spożycia alkoholu w Polsce.
– Zabrania się sprzedaży napojów alkoholowych w budynkach i na terenach pozostających w zarządzie Kancelarii Sejmu. Zarządzenie wchodzi w życie z dniem 24 listopada 2025 – powiedział podczas środowego wystąpienia marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Lider Lewicy przypomniał również o jej projektach ustaw w sprawie ograniczenia sprzedaży alkoholu w Polsce.
Zakaz sprzedaży alkoholu w Sejmie
Zakaz dotyczy sprzedaży napojów alkoholowych w budynkach i na terenach pozostających w zarządzie Kancelarii Sejmu. Zarządzenie marszałka Sejmu wchodzi w życie z dniem 24 listopada br., po czym butelki mają zniknąć z półek restauracji i stołówek. Oprócz tego marszałek Czarzasty obwieścił, że w przyszłym tygodniu podpisze rozporządzenie ws. zmian w kilometrówkach.
Jak wyjaśnił Czarzasty, to czas, aby sejmowe restauracje mogły dostosować informacje udostępniane klientom. Ta decyzja ma być częścią ustawy Stop Alko Lobby (złożonej przez Lewicę 23 września), a towarzyszy jej argument, że w miejscu pracy nie powinno spożywać się alkoholu. Marszałek Sejmu zapytany o to, co z alkoholem już zakupionym na potrzeby restauracji, odpowiedział tylko, że podmioty dadzą sobie radę.
"Złożyliśmy ustawę Stop Alko Lobby, która ma ograniczyć m.in. nocną sprzedaż alkoholu, chore promocje i sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych. Dziś likwidujemy alkohol w Sejmie" – informuje Lewica na mediach społecznościowych.
Walka ze spożyciem alkoholu w Polsce
Włodzimierz Czarzasty podkreślił, że jeśli społeczeństwo ma być edukowane o potrzebie zakazu sprzedaży na stacjach benzynowych oraz nocą (w godzinach 22:00-06:00), trzeba zacząć dawać przykład z góry. W wykazie prac legislacyjnych rządu pod numerem UD 147 znajdziemy jeszcze projekt ustawy o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, której celem jest walka z promocją alkoholu w reklamach i zmniejszenie jego dostępności.
Poszczególne samorządy wprowadzają w regionach Polski lokalne zakaz sprzedaży alkoholu nocą. Zdaniem Lewicy są skuteczne, ponieważ zmniejszają liczbę interwencji policji.
Przy okazji sprawdziłem, że z Sejmu posłowie mają ok. 6-8 minut drogi do najbliższej Żabki. W sam raz, by kupić kilka małpek (wyjętych spod systemu kaucyjnego) i wrócić do parlamentu.
Jednak mogą to zrobić tylko do 22:00, ponieważ pilotażowo od listopada na warszawskim Śródmieściu (i Pradze Północ) weszła nocna prohibicja. Nieco więcej wydadzą z diety poselskiej, bo jak donosiły media, ceny w Sejmie są dużo niższe niż w przeciętnych sklepach.
Zobacz także
