
Wedle planów projektowych nowych linii metra, czwarta ma być w pełni autonomiczna. Rafał Trzaskowski poinformował o ambitnych planach, ale marzenia zweryfikuje i tak rzeczywistość: czyli chodzi o budżet.
Na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski opowiedział o planach dla trzeciej, czwartej i piątej linii metra, ale także zagrał w otwarte karty – w planach dla stolicy jest nowoczesna, autonomiczna linia metra. Potrzeba do tego "tylko" dużego finansowania z Unii Europejskiej albo od rządu.
Nowe linie metra w Warszawie
Inwestycje w transport miejski w Warszawie są rozciągnięte w czasie. Doczekaliśmy się otworzenia nowego dworca Warszawa Zachodnia, za to od wielu lat czekamy nadal na tramwaje na Gocław. W kwestii nowych linii metra miasto ma podpisaną już umowę na projektowanie linii M3 i jej budowa rozpocznie się w 2028 roku.
– To będzie linia o integrującym charakterze, łącząca ważne miejsca w mieście dla mieszkańców i biznesu. Zapewni połączenia z czterema istniejącymi lub planowanymi stacjami kolejowymi i w aż pięciu węzłach "przetnie" się z pozostałymi linia metra tworząc węzły przesiadkowe. Już po wybudowaniu pierwszych pięciu stacji – Myśliborskiej, Obrazkowej, Płochocińskiej, Rudy i Marymontu – pasażerowie będą mogli przesiąść się na istniejącą linię M1 na Żoliborzu – wyjaśnia Jerzy Lejk, prezes Warszawskiego Metra, cytowany w oficjalnym komunikacie Urzędu Miasta Warszawa.
Czwarta linia metra ma być w pełni autonomiczna, gdzie system sam prowadzi pociąg i integruje się miejskim systemem komunikacyjnym. Jeśli chodzi o M5, padła zapowiedź, że na niej znajdzie pięć stacji przesiadkowych do innych linii, a także cztery stacje przesiadkowe na kolej. W planie jest, aby wszystkie nowe linie metra powstały do 2050 roku.
Jaka będzie linia M4?
Wedle planów ma mieć długość 26 kilometrów, obsłuży dziewięć dzielnic i 23 stacje. Linia ma sięciągnać z Białołęki (od stacji Myśliborska) do Wilanowa. Autonomiczność stopnia GoA4 (stopnie automatyzacji, to jest najwyższy) obejmie prowadzenie pociągu bez maszynisty, reagowanie na sytuację awaryjne czy kontrolę zużycia energii. Wszystkie decyzje ma podejmować bez żadnego personelu, a to ma przełożyć się na wzrost średniej prędkości pociągów. Jak podaje UM Warszawa, na świecie funkcjonują już 64 takie automatyczne linie metra. W Tokio sławna jest linia Yurikamome, czyli Polska rzeczywiście staje się drugą Japonią.
Trwają już badania środowiskowe, określające m.in. wpływ przyszłej infrastruktury na sąsiadujące budynki. Umowa podpisana przez miasto zakłada, że projekt koncepcyjny będzie gotowy w listopadzie 2027, a to będzie podstawą do przygotowania projektu budowlanego. Linia M4 ma być niezależnie finansowana od innych inwestycji w metro.
– Obecnie w Brukseli toczą się dyskusje nad nowym funduszem unijnym, czyli jego przyszłym kształtem, a także rozmowy bardziej szczegółowe – na przykład czy metro będzie mogło być nadal finansowane i z jakich dokładnie funduszy. Bez unijnego i rządowego wsparcia Warszawa – tak jak żaden samorząd – sama nie udźwignie budowy nowych linii metra. I właśnie o te środki walczę teraz w Brukseli – powiedział Rafał Trzaskowski, cytowany przez UM Warszawa. Prezydent Warszawy upatruje szansy na sfinansowanie tej inwestycji w idei organizacji Igrzysk Olimpijskich w Polsce.
Zobacz także
