Nowy budżet unijny będzie dla Polski bezlitosny. Dopłacimy za niski poziom recyklingu
Co i raz słyszy się o wiszącym nad Polską i polskimi miastami widmie kolejnych kar za braki w systemie gospodarowania odpadami – a tymczasem szykują się kolejne koszty. Bardzo prawdopodobne jest bowiem, że w nowym budżecie unijnym wprowadzona zostanie specjalna opłata od nieutylizowanych opakowań plastikowych.
Dlatego właśnie, jak nieoficjalnie podaje "Rzeczpospolita", bardzo prawdopodobne jest, że w przyszłym budżecie pojawią się nowe dochody własne UE.
Opłata od plastiku i CO2
Największe szanse na ostateczną akceptację mają dwa pomysły przedstawione przez Komisję Europejską. Jednym z nich jest wspomniana opłata od plastiku, w myśl której im mniejszy w danym kraju poziom recyklingu, tym więcej dodatkowych pieniędzy będzie on musiał wpłacić do budżetu. W UE średni poziom utylizacji plastiku wynosi 42 proc., zaś w Polsce – ok. 35 proc. Według szacunków, przyniesie to Unii ok. 5 mld euro rocznie.
Więcej, bo ok.10 mld euro może z kolei wpłynąć do wspólnej kasy unijnej z drugiego pomysłu: redystrybucji części wpływów ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 w ramach Europejskiego Systemu Handlu Emisjami (ETS).
Trudne negocjacje
20 lutego odbędzie się nadzwyczajny szczyt w sprawie budżetu UE. Przywódcy wszystkich państw członkowskich dostali list od szefa Rady Europejskiej. Chodzi o porozumienie w sprawie unijnych wydatków na lata 2021-2027.
Na razie brany jest pod uwagę projekt budżetu przygotowany przez Komisję Europejską. Nie podoba się on jednak Polsce, bo zakłada cięcia w budżecie na politykę spójności.
Ograniczenia w budżecie są jednak konieczne. Po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE w unijnej kasie będzie po prostu mniej pieniędzy.
Pozostałe propozycje, w tym najnowsza, przygotowana przez Finlandię, nie zostały zaaprobowane przez pozostałych członków UE. Przewodniczący Rady, zanim przedstawi pełną propozycję unijnego budżetu, będzie prowadził konsultacje z europejskimi stolicami.
Za plastik zapłacą producenci
Tymczasem w Polsce trwają prace legislacyjne mające pomóc w rozwiązaniu plastikowych odpadów. Resort klimatu zamierza wprowadzić w Polsce tzw. mechanizm rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) – w ramach którego producenci będą musieli zapłacić za zbiórkę i recycling plastikowych opakowań.
Wstępna koncepcja wprowadzenia w naszym kraju ROP i systemu kaucyjnego została zaprezentowana w ubiegłym tygodniu na zamkniętym spotkaniu, w którym wzięli udział przedstawiciele samorządów, firm oraz ekologów.
Zaproponowany system kładzie nacisk m.in. na stworzenie sieci recyklomatów, a część podatku ma trafić do samorządów, które dzięki temu będą mogły obniżyć płacone przez mieszkańców stawki za odbiór śmieci. Planowane jest też objęcie systemem kaucyjnym puszek aluminiowych oraz butelek szklanych.