ZUS wziął się za kontrolowanie pracy swoich urzędników. Bardzo im się to nie spodobało
ZUS rozpoczął kontrole jakości obsługi klienta w swoich urzędach: zachowanie i kompetencje urzędników sprawdzają tzw. tajemniczy klienci, dobrze znani z prywatnych przedsiębiorstw. Bardzo jednak nie spodobało się to związkom zawodowym.
Czytaj także: Tak działają polskie urzędy w czasie epidemii. "Ta sytuacja wyjdzie nam na dobre"
Czego boją się urzędnicy
Przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników ZUS Beata Wójcik tłumaczy "DGP, że z powodu zamieszania spowodowanego przez epidemię koronawirusa i wprowadzane w ogromnym chaosie tarcze antykryzysowe, wizja wizyty tajemniczego klienta traktowana jest z ogromnym niepokojem.– Wiele kwestii, za które pracownicy są oceniani, nie do końca zależy bowiem od nich samych – podkreśla. – Trudno o biegłe poruszanie się po nowych przepisach, kiedy czasu na przygotowanie i przeszkolenie jest tak niewiele.
Rzecznik ZUS Paweł Żebrowski nie widzi jednak problemu, choć wytyczne dla urzędników zmieniały się co chwilę. – Pracownicy ZUS cały czas byli jednak instruowani, w jaki sposób realizować tarczę, chociaż należy mieć świadomość, że dynamika zmian postawiła przed nimi wyzwania w dotychczas nieznanej skali – stwierdza.
Czytaj także: I wy jeszcze wierzycie ZUS-owi. Pandemia obnażyła, w jak katastrofalnej sytuacji są emerytury
Problem nadpłat
Dobrym przykładem chaosu, jaki w pracę ZUS wprowadziła epidemia COVID-19, jest sprawa nadpłat, o której pisaliśmy w INNPoland wielokrotnie.Tarcza antykryzysowa wprowadziła bowiem możliwość trzymiesięcznego zwolnienia z płacenia składek ZUS. Niespodziewane uderzyło to jednak w tych przedsiębiorców, na których kontach znajdowały się nadpłaty. 140 tys. z nich nie zdążyło złożyć wniosków o zwrot nadpłat – przez co kwota przyznanego im zwolnienia ze składek ZUS została automatycznie pomniejszona o nadpłaty.
Nie wszyscy mieli oczywiście na kontach taką samą nadpłatę. Najbardziej stratni byli przedsiębiorcy, których nadwyżka odpowiadała np. wysokości dwóch miesięcznych składek.
Po tym, jak na początku lipca o sprawie zrobiło się głośno, decydenci zabrali się za poprawianie przepisów. Już za kilka dni ponownie rozpatrzone będą złożone do 30 czerwca wnioski o zwolnienie ze składek na ubezpieczenia społeczne.
Jeśli wniosek zostanie uwzględniony, będziemy mogli ubiegać się o zwrot nadpłaty z konta ZUS. Wszystkie informacje Zakład będzie przekazywać za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych (PUE) lub listownie.