Informacje o pensjach trafią do sieci. Tylnymi drzwiami wprowadzili jawność zarobków

Natalia Gorzelnik
W poselskiej nowelizacja kodeksu karnego pojawiły się zapis, w myśl którego pensje nauczycieli, urzędników czy pielęgniarek mają trafić do internetowych rejestrów. Zdaniem ekspertów, to jawność zarobków wprowadzana tylnymi drzwiami.
Obowiązkiem zostaną objęte podmioty zasilane publicznymi pieniędzmi. Chodzi o wypłaty tzw. "budżetówki". Fot: Piotr Kamionka/EastNews

Ile zarabia sektor publiczny?

Urzędy, samorządy, szkoły i szpitale od lipca 2022 mogą być zobowiązane do podawania do publicznej wiadomości szczegółów umów zawieranych z pracownikami – podaje "Rzeczpospolita".

W myśl poselskiej nowelizacji kodeksu karnego, obowiązkiem zostaną objęte podmioty zasilane publicznymi pieniędzmi. Informacje te mają być zamieszczone w specjalnych elektronicznych rejestrach prowadzonych przez wszystkie jednostki finansów publicznych.

W założeniach, nowe przepisy mają stanowić narzędzie do przeciwdziałania korupcji. "Problem w tym, że ten przepis jest tak szeroko rozumiany przez sądy, że dotyczy nie tylko urzędników wydających decyzje administracyjne, ale także np. nauczycieli" – podaje dziennik.


Sprawa może dotyczyć około miliona osób – urzędników samorządowych, pracowników skarbówki, wspomnianych nauczycieli, przedstawicieli ochrony zdrowia, a być może także prokuratorów, sędziów oraz mundurowych.

– Mam wrażenie, że po cichu została wprowadzona prawdziwa rewolucja w jawności wynagrodzeń. Być może pomoże ona w walce z nierównościami płacowymi, jednak nie jestem pewien, czy nasze społeczeństwo jest gotowe na taką sytuację – mówi Wojciech Klicki z Fundacji Panoptykon.

Poselska nowelizacja kodeksu karnego czeka na publikację w Dzienniku Ustaw.

Jawność wynagrodzeń

Jak pisaliśmy w InnPoland, Komisja Europejska pracuje nad przepisami, które mają zobowiązać przedsiębiorstwa do informowania o wysokości lub przedziale wynagrodzenia pracowników. Chodzi m.in. o obowiązek informowania o wysokości wynagrodzenia osób ubiegających się o pracę.
Czytaj także: To będzie prawdziwa rewolucja. Pracodawcy przerażeni perspektywą jawnych pensji
Propozycja sprawi, że pracodawcy nie będą mogli pytać osób ubiegających się o pracę o ich przeszłe wynagrodzenia. Zobowiązuje ich również do udostępnienia pracownikom danych dotyczących wynagrodzeń w przedsiębiorstwie. Będzie również możliwość ubiegania się o odszkodowanie z tytułu dyskryminacji płacowej.

Deklaracje na ten temat pojawiły się także w Polskim Ładzie.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej INNPoland.pl