Rządowy program upada po cichu. Działka na "tanie mieszkania" rzucona na żer deweloperom
Obserwuj INNPoland w Wiadomościach Google
Działka na Woli
2,5-hektarowa działka miała zostać wystawiona na sprzedaż za 110 milionów złotych. Jak przypomina serwis warszawa.wyborcza.pl, jej właścicielem jest Poczta Polska. Obecnie na terenie znajduje się centrum logistyczne spółki. Projekt planu zagospodarowania ma umożliwić w tym miejscu postawienie 30-metrowych bloków.
Jednak jeszcze nie tak dawno temu, bo w 2017 roku, rząd PiS ogłaszał, że pocztowcy podpisali umowę o wniesieniu tej właśnie działki do programu Mieszkanie Plus. – Cieszę się, że to właśnie na gruntach Poczty Polskiej jako pierwszej spółki skarbu państwa rozpocznie się realizacja inwestycji Mieszkanie Plus – mówił minister infrastruktury i budownictwa, Andrzej Adamczyk.
Szacowano wtedy, że na działce przy Sowińskiego i sąsiedniej, przy ul. Worcella będzie mogło powstać 1,1 tys. tanich mieszkań.
Klapa programu Mieszkanie Plus
Historia programu Mieszkanie Plus sięga roku 2016 roku, kiedy to rząd wyszedł z pomysłem budowania tanich mieszkań na wynajem w ramach Narodowego Programu Mieszkaniowego. Założeniem następcy Mieszkania dla Młodych i Rodziny na Swoim było zakładanie inwestycji mieszkaniowych w całej Polsce.
Miały być one realizowane w bezpośredniej współpracy z jednostkami samorządu terytorialnego, prywatnymi inwestorami oraz spółkami Skarbu Państwa. Mieszkanie Plus, którego głównym celem było zwiększenie dostępności tanich mieszkań dla osób, których sytuacja finansowa nie pozwala na kredyt hipoteczny, miało być flagowym programem rządu PiS. Program okazał się jednak wielką klapą.
Jak pisaliśmy w INNPoland jeszcze wiosną ubiegłego roku, z obiecanych w 2019 roku 100 tys. mieszkań z hucznie zapowiadanego programu powstało lekko ponad jedna czwarta. Już wtedy wiadome było, że Mieszkanie Plus nie będzie kontynuowane. Przyznał to sam premier Mateusz Morawiecki podczas prezentacji założeń Polskiego Ładu: – Program Mieszkanie Plus nie wyszedł tak, jakbyśmy chcieli. Mówię to z otwartą przyłbicą. Dlatego teraz zmieniamy założenia.
– Nie boimy się mówić o tych porażkach. Program Mieszkanie Plus, delikatnie mówiąc, nie okazał się sukcesem – mówił zaledwie kilka miesięcy wcześniej wicepremier Jarosław Gowin.
Minister infrastruktury Adam Adamczyk, zapytany we wrześniu 2020 przez RMF FM o szumnie zapowiadany program tanich mieszkań, odpowiedział, że... nie wie, co się stało. – Nie wiem, co stało się w ostatnich 2,5-latach, że ten program nie wystartował z taką mocą, prędkością – plątał się.
Dlaczego na Woli nie powstały tanie mieszkania?
O działkę na Woli zapytali dziennikarze "Wyborczej". – Realizacja inwestycji na tym obszarze nie była możliwa ze względu na nieuregulowany stan prawny nieruchomości – przekazała Ewa Syta, rzeczniczka PFR Nieruchomosci.
Jak wyjaśniła, chodziło o roszczenia właścicieli związane z dekretem Bieruta. – W związku z tym prowadzenie działań inwestycyjnych na tym obszarze byłoby niezgodne ze strategią PFR, z którego środków finansowana jest budowa mieszkań – tłumaczy.
Jak zauważyli dziennikarze portalu, roszczenia nie przeszkodziły jednak Poczcie Polskiej wystawić działki na sprzedaż.
– Ten grunt oddany jest w użytkowanie wieczyste, więc nastąpił nieodwracalny skutek prawny. Stąd też roszczenie o zwrot nieruchomości w naturze przemieniło się w roszczenie odszkodowawcze – komentował Adam Hać, wiceburmistrz Woli. – Skoro można nieruchomość sprzedać, to tym bardziej można ją było zabudować w ramach programu Mieszkanie Plus – uważa.
W Warszawie nie zaczęła się dotychczas budowa ani jednej inwestycji z programu Mieszkanie Plus. Tanie mieszkania pojawiły się natomiast w 16 innych miastach, m.in. Radomiu, Katowicach, Gdyni, Krakowie i Toruniu.
Czytaj także: https://innpoland.pl/168567,program-mieszkanie-plus-nie-wyszedl-26-tys-zamiast-100-tys-mieszkan