500 plus dla małżeństw z długim stażem? Poseł ujawnił szczegóły, dodatek nie dla wszystkich
- W Sejmie pojawiła się petycja obywatelska zakładająca wypłatę 500 zł dla małżeństw z 50-letnim stażem
- Poseł PiS zdradza, że jest zwolennikiem wyłączenia osób bezdzietnych z nowego programu
- Eksperci wskazują, że dopłaty nie wpisują się w cele polityki społecznej i są kolejną próbą przekazania pieniędzy do konkretnej grupy wyborczej
500 plus dla małżeństw? Inicjatorzy tłumaczą nowy pomysł
Do Sejmu trafiła petycja obywatelska w sprawie dodatkowej gratyfikacji dla małżeństw. Pary z 50-letnim stażem miałyby dostać 500 zł. Jak donosi "Gazeta Wyborcza", posłowie mogą pochylić się nad tą propozycją jeszcze w tym roku.
Inicjatorzy nowego 500 plus podkreślają, że małżeństwa z długim stażem bardzo często mają problemy, aby bez finansowych obaw przeżyć do końca miesiąca. Wynika to z faktu, że ich regularne świadczenia nie pokrywają wszystkich potrzeb.
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, z najnowszych wyliczeń Instytutu Emerytalnego wynika, że w 2022 r. emerytury stanowią już tylko 50 proc. pensji. To spadek o 10 pkt. proc. od momentu, kiedy władzę w Polsce przejęło PiS.
Nawet Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) wskazuje, że świadczenia wypłacane za 20 lat mogą odpowiadać wynagrodzeniom tylko w 30 proc. Za minimum pozwalające na godną egzystencję uważa się relację emerytury do pensji rzędu 40 proc.
Bezdzietni nie dostaną nowego dodatku
Nie da się ukryć, że emeryci, których jest w Polsce około 9,3 mln, to potężny elektorat. Dlatego też rząd Zjednoczonej Prawicy wypłaca seniorom trzynastki i czternastki, a na przyszły rok zaplanował rekordową waloryzację świadczeń – w wysokości 13,8 proc. Co więcej, prezydent Andrzej Duda stwierdził, że emeryci dostaną także piętnastkę, ale ostateczne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły.
O szczegóły 500 plus dla małżeństw z 50-letnim stażem "GW" zapytała jednego z posłów PiS, który pragnie pozostać anonimowy. – Zważywszy, że już co trzecie małżeństwo kończy się rozwodem, taka dodatkowa gratyfikacja byłaby jasnym sygnałem, że wspieramy w Polsce małżeństwa – przekonuje, dodając, że będzie namawiał innych członków partii do głosowania za nowym 500 plus.
Na ten moment nie wiadomo, jakie miałyby być zasady wypłacania kolejnego dodatku. – Pozostaje kwestia pieniędzy, dlatego moim zdaniem musimy się zastanowić, czy to ma być świadczenie wypłacane co miesiąc, czy raz w roku oraz czy pomoc ma być kierowana do wszystkich małżeństw, czy tylko do tych, które wychowały dzieci – tłumaczy. Zdaniem posła osoby bezdzietne nie powinny otrzymywać nowego 500 plus.
Eksperci krytykują. "Sztuczne utrzymywanie związku małżeńskiego"
Ekonomiści są sceptyczni co do pomysłu nagradzania małżeństw z 50-letnim stażem. Dr Łukasz Wacławik, specjalista od ubezpieczeń społecznych z wydziału zarządzania krakowskiej AGH, wskazuje, że w dużo gorszej sytuacji są samotni seniorzy, którzy muszą utrzymywać się z jednego świadczenia. Jego zdaniem jeśli jakakolwiek pomoc miałaby trafiać do emerytów, to w pierwszej kolejności powinna być skierowana właśnie do nich.
– To przykład tego, na co nie powinny być przeznaczane środki publiczne, ponieważ nie wspierają żadnego z celów polityki społecznej, jak zmniejszanie nierówności, czy ochronę ryzyka społecznego, ani nawet dzietności – przekonuje prof. Paweł Wojciechowski, były minister finansów.
W jego opinii nowe świadczenie może sprzyjać sztucznemu utrzymywaniu małżeństw. – To taki niezamierzony efekt kobry, kiedy nagroda za zabicie kobry, zamiast motywować do ograniczenia populacji tych śmiercionośnych wężów, sprzyjała ich hodowli, w celu zwiększenia nagrody – podkreśla.
Argument o trudnej sytuacji finansowej małżeństw z 50-letnim stażem nie przekonuje też prof. Ireny Kotowskiej ze Szkoły Głównej Handlowej. – Trudności takie odczuwają także inni emeryci, a zwłaszcza starsze kobiety, na ogół owdowiałe, prowadzące samodzielnie gospodarstwa – przyznaje. Poza tym to kobiety żyją dłużej, a ich emerytury są zazwyczaj niższe. – Podjęcie tego tematu teraz uznaję za kolejną próbę skierowania pieniędzy do określonej grupy wyborczej – ocenia.
O tym, że rozdawanie pieniędzy nie sprzyja realizacji założeń polityki demograficznej, dowodzi sam program "Rodzina 500 plus". Zwiększenie liczby urodzeń w Polsce było jednym z celów tego projektu, ale dane wskazują na tendencję dokładnie odwrotną. Po sześciu latach przekazywania rodzicom 500 plus na świat przychodzi mniej dzieci niż przed rozpoczęciem wypłat. W 2015 r. urodziło się w Polsce około 370 tys. dzieci, a w 2021 r. – 331 tys.