Budowa domu w 2022 r. to prawdziwy luksus. Koszty wzrosły nawet o kilkaset tys. zł, a będzie gorzej
- Z danych GUS wynika, że ceny produkcji budowlano-montażowej wzrosły w sierpniu 2022 r. o 13,8 proc. rdr.
- Marek Wielgo, ekspert GetHome.pl, wskazuje w rozmowie z portalem INNPoland.pl, że ma to związek z rosnącymi cenami materiałów budowlanych – niektóre podrożały najbardziej od 15 lat
- W ciągu roku koszt budowy domu wzrósł średnio o około 25 proc., ale wiele zależy od metrażu
Niektóre materiały budowlane najdroższe od 15 lat
Pani Katarzyna rozpoczęła poszukiwania ekipy budowlanej w maju 2021 r. W październiku tego samego roku podpisała umowę. Budowa domu drewnianego o powierzchni około 100 mkw. dla jej trzyosobowej rodziny ruszyła 22 lutego 2022 r., czyli dwa dni przed rosyjskim atakiem na Ukrainę. – Jak panowie z Ukrainy pracujący na mojej budowie wyjechali, to nagle się wszystko posypało. Mamy dwa miesiące opóźnienia – żali się nasza rozmówczyni.
To nie jedyny problem wynikający z wybuchem wojny w Ukrainie. Konflikt całkowicie odmienił sytuację na rynku surowcowym. – Na szczęście podpisaliśmy umowę z gwarancją stałej kwoty, ale wzrosty i tak nas nie ominęły. Szambo, ogrodzenie czy nawet zakup działki, to wszystko poszło w górę średnio o około 30 proc., a niektóre rzeczy nawet o ponad połowę. Za 1 mkw. działki płaciliśmy 120 zł, a teraz w tym rejonie ceny podskoczyły do 210 zł – wskazuje.
Te wzrosty kosztów dotykają każdego, kto planuje wybudować dom. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że ceny produkcji budowlano-montażowej wzrosły w sierpniu 2022 r. o 13,8 proc. rdr. Najbardziej rzuca się w oczy podwyżka cen budowy budynków – przez rok koszty zwiększyły się o 14,9 proc.
Przyczyna tej sytuacji to przede wszystkim lawinowo rosnące ceny niektórych materiałów budowlanych. – W 2021 r. wyroby stalowe czy drewno drożały w tempie niespotykanym od niemal 15 lat. W pierwszym półroczu tego roku ta tendencja utrzymywała się, bo wybuch wojny w Ukrainie nie tylko pogłębił zakłócenia w łańcuchu dostaw, ale także doprowadził do gwałtownego wzrostu cen paliw i energii – wskazuje w rozmowie z INNPoland.pl Marek Wielgo, ekspert GetHome.pl.
Jednak w lipcu dynamika wzrostu kosztów produkcji budowlano-montażowej wyraźnie wyhamowała. – W okresie marzec-czerwiec rosły w tempie 1,3-1,4 proc. miesiąc do miesiąca, by w sierpniu zejść do poziomu 0,8 proc. Dzieje się tak m.in. dlatego, że spada zapotrzebowanie na nie, co jest zwiastunem pogorszenia koniunktury w budownictwie – przekonuje analityk rynku nieruchomości.
Co składa się na koszt budowy domu? Ceny wzrosły aż o 25 proc.
Koszty materiałów odpowiadają za około 60 proc. kosztów budowy. Z danych serwisu Intercenbud, który analizuje ceny dostawców oraz zawarte w kosztorysach wykonawców robót budowlanych, wynika, że wynika, w II kwartale 2022 r. wyroby stalowe były droższe niż w tym samym okresie ubiegłego roku średnio aż o 96,4 proc., materiały ociepleniowe – o 53,5 proc., a drewno – o 52,2 proc.
– To z powodu m.in. tych podwyżek koszty budowy domu jednorodzinnego o powierzchni całkowitej 120 m kw. wzrosły przez ostatni rok przeciętnie aż o 25 proc. – przyznaje Wielgo.
Ile kosztuje wybudowanie domu?
Koszty realizacji zależą od wielu czynników. Wpływ na ostateczną cenę mają m.in. bryła budynku, technologia wybrana do budowy czy standard wykończenia. Mnóstwo zależy także od metrażu. Koszty stałe związane z budową np. piec centralnego ogrzewania i inne elementy koordynacyjno-organizacyjne lepiej rozkładają się w domu o powierzchni o 250 mkw. powierzchni niż w małym budynku o powierzchni 90 mkw.
Najwięcej pieniędzy pochłania etap zwany stanem surowym. To m.in. ściany, stropy i dach pochłaniają średnio jedną trzecią kosztów budowy. Z kolei niespełna 30 proc. łącznej kwoty wybudowania domu stanowią roboty wykończeniowe wewnętrzne m.in. posadzki, tynki czy stolarka drzwiowa i okienna.
Budowlaną drożyznę widać też w praktyce. Firma Porin z Legionowa, która od 25 lat zajmuje się budową m.in. domów jednorodzinnych, wolnostojących i bliźniaków, przekazała redakcji INNPoland, że uśredniony koszt budowy jest znacznie wyższy niż jeszcze rok temu.
Przy metrażu między 150 a 200 mkw. powierzchni podłogi jeszcze rok temu można było wybudować prosty dom do stanu deweloperskiego w cenie co najmniej 3 tys. zł/mkw. Teraz trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 4 tys. zł/mkw. Zatem cena takiego domu podskoczyła przez rok z 450 do 600 tys. zł (przy metrażu 150 mkw.) i z 600 do 800 tys. zł (przy metrażu 200 mkw.). A to przecież nie koniec wydatków, bo trzeba zainwestować także w wykończenie.
Drogie domy to nie tylko polski problem. Niemcy też płacą więcej
Jednak ekonomiczne skutki wojny w Ukrainie i rosnące ceny materiałów budowlanych uderzają nie tylko w portfele Polaków. Na dość duży wydatek muszą przygotować się także Brytyjczycy. W ubiegłym roku uśredniona cena wybudowania nowego domu wahała się między 1,2 do 2,7 tys. funtów za mkw. (6,4 – 14,5 tys. zł/mkw).
Jak wylicza portal householdcost.co.uk, obecnie średnio budowa nowego domu kosztuje od 1,8 tys. do 3 tys. funtów za mkw. (9,6 – 16 tys. zł/mkw). Przyjmując najniższe stawki i najniższy metraż (do 100 mkw.) za postawienie nowego domu Brytyjczycy płacą o około 40 proc. więcej na mkw.
Z kolei w Niemczech koszty budowy wzrosły o około 30 proc., ale w ciągu ostatnich dwóch lat. Jednak Businessinsider.de donosi, że od maja jest to skok o 17 proc. Obecnie budowa nowego domu o powierzchni 140 mkw. kosztuje od 1,7 do 2,2 tys. euro za mkw. (8 – 10 tys. zł/mkw). Zatem łączny wydatek dla Niemców waha się w przedziale 240 – 314 tys. euro (1,1 – 15 mln zł).
Ceny nadal będą rosły, ale można zaoszczędzić
Prognozy nie są zbyt optymistyczne dla osób, które dopiero planują wybudować własny dom. Energia jest coraz droższa, więc nie należy spodziewać się spadku cen materiałów budowlanych.
O tym, że dla branży budowlanej nadchodzą trudne czasy, świadczy m.in. spadek produkcji cementu. – W lipcu 2022 r. była ona ponad 3 proc. mniejsza niż w czerwcu i ponad 9 proc. mniejsza niż w tym samym miesiącu w roku poprzednim. A przecież mamy szczyt sezonu budowlanego – wskazuje ekspert GetHome.pl.
Ważnym czynnikiem wpływającym na sytuację w budowlance jest także liczba pozwoleń na budowę, która w ostatnim czasie spadła. Główny Urząd Nadzoru Budowlanego informuje, że w I półroczu 2022 r. wszyscy inwestorzy uzyskali łącznie prawie 8,5 tys. pozwoleń na budowę około 108,9 tys. obiektów. Ekspert wskazuje, że "rok wcześniej w tym samym okresie było ich znacznie więcej, odpowiednio o 19 proc. i 15 proc.".
W jego opinii skutki spadku pozwoleń na budowę odczują przede wszystkim firmy, które specjalizują się w budowie obiektów kubaturowych – budynków jednorodzinnych, bloków mieszkalnych, biurowców, sklepów, galeri handlowych, szpitali, ośrodków wypoczynkowych, hoteli, a także wszelkich budynków przemysłowych. Największe hamowanie widać bowiem w mieszkaniówce, na którą przypadało około 65 proc. wszystkich pozwoleń oraz objętych nimi obiektów.
W I półroczu 2022 r. liczba pozwoleń i zgłoszeń dotyczących budowy domów jednorodzinnych zmniejszyła się aż o 17 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Z kolei firmy deweloperskie uzyskały niespełna 3,5 tys. pozwoleń na budowę około 8,2 tys. budynków wielorodzinnych. Oznacza to spadek o odpowiednio 7 proc. i 9 proc.
Zakładając, że tendencja zwyżkowa rzędu kilkunastu procent na metrze utrzyma się w kolejnych miesiącach, to za 200 mkw. prosty dom trzeba będzie zapłacić już nie 800 tys. zł, tylko o około 100 tys. więcej. Jednak po przeglądzie wpisów na grupach na Facebooku, na których użytkownicy wymieniają się doświadczeniami związanymi z budową domów, można wysnuć wniosek, że chętnych nie brakuje. Tym bardziej że remont domu już istniejącego to też dość spory wydatek.
W tak niekorzystnych okolicznościach Polacy szukają oszczędności. Pani Katarzyna zdradza w rozmowie z naszą redakcją, że wszystkie instalacje zewnętrzne były po jej stronie.
– W projekcie był zaplanowany gaz z butli, ale gdy wybuchła wojna przestraszyliśmy się, że mogą być problemy z gazem. Ponad 4 miesiące po podpisaniu umowy postanowiliśmy dopłacić do pompy ciepła – tłumaczy.
Choć jest to tylko jedna poprzeczka do pokonania, aby szczęśliwie dobrnąć do mety, to przy tak dużej inwestycji, jak budowa domu, niektórzy liczą każdy grosz. Zwłaszcza w tak niepewnych czasach i wysokich ratach kredytów, które są dodatkowym obciążeniem dla każdego, kto marzy o własnym domu.
Czytaj także: https://innpoland.pl/184396,ceny-mieszkan-i-budowa-domu