"Luka" w abonamencie radiowo-telewizyjnym. Sprawdź, czy się załapiesz

Natalia Bartnik
27 września 2022, 10:47 • 1 minuta czytania
Abonament radiowo-telewizyjny płaci każdy, kto ma radio i telewizor podłączone do anteny. Wątpliwości pojawiają się w przypadku telewizji internetowej oraz platform streamingowych. Prawniczka Aleksandra Kolbusz wyjaśnia, czy powyższy abonament ich dotyczy.
Pojawiło się pytanie o to, czy w prawie dotyczącym abonamentu radiowo-telewizyjnego jest luka. Fot. Bartlomiej Magierowski/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Luka w ustawie o abonamencie radiowo-telewizyjnym

Jak informuje money.pl, abonament radiowo-telewizjny powinien opłacać każdy, kto ma telewizor i radio podłączone do anteny. Za każde z nich trzeba płacić 24,50 zł. W prawie jest jednak pewna niejasność. Dotyczy odbiorników, które nie są do anteny podłączone i nie odbierają sygnału telewizyjnego.

Wątpliwości dotyczą dwóch przypadków. Usługi VoD (pol. Wideo na Życzenie) z tzw. telewizją internetową, gdzie odbiór programów lub ich fragmentów odbywa się przez sieć (np. TVP VoD, WP Pilot), nawet jeśli urządzenie nie jest podłączone do dekodera, anteny naziemnej ani satelity.

Czytaj również: Miliony Polaków zagrożonych utratą sygnału. Sprawdź, czy nie odetną ci telewizji Są też platformy streamingowe (Amazon Prime, Netflix, HBO Go), które udostępniają bibliotekę filmów i seriali do obejrzenia w dowolnym momencie, ale nie mają kanałów linearnych (tradycyjnych).

Kto nie musi płacić za abonament?

Aleksandra Kolbusz, prawniczka z kancelarii Media, w rozmowie dla Wirtualnych Mediów wyjaśnia, czy abonament musi płacić osoba, która nie ogląda telewizji tradycyjnej. Nie ma więc anteny satelitarnej lub analogowej oraz dostępu do np. sieci kablowej.

Sama przyznaje, że "inne urządzenia, których dostarcza nam nowoczesna technologia, umożliwiają odbiór w nieco odmienny sposób. (...) Z tego względu nie jest oczywiste, czy obowiązek abonamentowy powinien mieć do nich zastosowanie i czy w konsekwencji posiadacz takiego urządzenia ma płacić abonament".

Aleksandra Kolbusz rozwiewa nasze wątpliwości. Ten, kto korzysta z usług tego typu aplikacji czy platform, nie musi uiszczać opłaty abonamentowej. Ale jest jeden warunek. 

Dane urządzenie nie może być jednocześnie dostosowane do natychmiastowego odbioru programu. Można na nim oglądać materiały z telefonu, komputera, Smart TV czy innego urządzenia, które nie jest podłączone do sygnału telewizyjnego.

Polacy nie płacą za abonament

W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o Poczcie Polskiej, która ściga dłużników abonamentowych. Od 1 stycznia do 31 marca 2022 r. prawie 8 tys. osób go nie opłaciło. Należna kwota, jaką wyegzekwowała Poczta Polska, to aż 7,45 mln zł. Łącznie z zaległościami z ubiegłego roku jest to 47,9 mln zł. Od początku 2021 roku za abonament radiowo-telewizyjny obowiązują wyższe stawki. Opłata to 24,50 zł za odbiornik telewizyjny i radiowy, a za samo radio – 7,50 zł. Osoby, które do 25 stycznia opłacą abonament za cały rok, otrzymają zniżkę o wysokości 10 proc. Dzięki temu zaoszczędzą ok. 30 zł.

Na osoby, które będą unikały dokonania płatności, zostaną nałożone kary. Mogą osiągnąć nawet 30-krotność miesięcznego abonamentu, czyli aż 735 zł. Aby karę można było nałożyć, kontroler (uprawniony pracownik Poczty Polskiej), musi wejść do domu i odnotować obecność nieopłaconego odbiornika.

Czytaj także: https://innpoland.pl/150773,telewizja-cyfrowa-od-operatora-komorki-czy-to-sie-oplaca