Niemieckie 500+ idzie w górę. Nasi sąsiedzi będą mieć powody do radości
- Kindergeld – niemiecki odpowiednik 500 Plus – będzie od Nowego Roku wynosić 250 euro na każde dziecko
- Podwyżka ta jest częścią umowy koalicyjnej SPD, Zielonych i FDP
- W Polsce świadczenie 500 Plus nigdy nie było waloryzowane, a jego aktualna wartość to ok. 360 zł z kwietnia 2016 roku
Niemieckie 500 Plus rośnie
W czwartek Bundestag zdecydował o podniesieniu Kindergeld, czyli niemieckiego zasiłku na dziecko. Od 1 stycznia 2023 roku tamtejsi rodzice będą otrzymywać miesięcznie 250 euro na każde dziecko – co stanowi ekwiwalent niemal 1200 zł.
Aktualnie rodzice żyjący u naszych zachodnich sąsiadów otrzymują 219 euro miesięcznie na pierwsze i drugie dziecko, 225 euro na trzecie, zaś na każde kolejne dziecko – po 250 euro. Zwiększenie świadczenia było częścią umowy koalicyjnej SPD, Zielonych i FDP, zaś przegłosowane zostało jako część ustawy antyinflacyjnej. – To największy krok, jaki kiedykolwiek zrobiono w zakresie zasiłku rodzinnego – stwierdził szef frakcji SPD w Bundestagu Rolf Mützenich, cytowany przez serwis dw.com. Z kolei liderka Zielonych Katharina Dröge dodała, że jest to "ważna ochrona dzieci przed biedą".
Będzie waloryzacja 500 Plus?
Kindergeld bywa nazywany "niemieckim 500 Plus" – jednak nie sposób nie zauważyć, że w przypadku polskiego świadczenia jego potencjalna podwyżka zostaje na razie w sferze dyskusji. Tymczasem realna wartość 500 Plus leci na łeb na szyję: o ile w momencie wprowadzenia zasiłku w kwietniu 2016 roku było ono, zgodnie ze swoją nazwą, warte 500 zł – o tyle w październiku 2022 roku, po ponad 6 latach działania inflacji, jego siła nabywcza jest odpowiednikiem ok. 360 zł sprzed lat.
Przed przyszłorocznymi wyborami temat potencjalnej waloryzacji 500 Plus wypływa jednak raz po raz. Pomimo zapewnień minister rodziny Marleny Maląg, że żadnej waloryzacji 500 Plus nie będzie, to podczas ostatnich wyborczych spotkań Jarosława Kaczyńskiego, pojawiły się zapowiedzi, że coś może jednak uda się zrobić. Według doniesień z obozu Zjednoczonej Prawicy panuje w nim przekonanie, że 500 Plus należy zwiększyć.
– Z czymś do wyborów musimy pójść. 500 plus jest warte coraz mniej i trzeba zamienić 500 plus na 800 plus. W rządzie jest to mocno rozważane – mówił polityk PiS w rozmowie z "Super Expressem". Ideę tę krytykują jednak eksperci. Michał Dybuła, główny ekonomista BNP Paribas Banku Polska, stwierdził w rozmowie z BusinessInsider.pl, że waloryzacja świadczenia do 800 zł byłaby nadmierna.
– Zwaloryzowane inflacją świadczenie wynosiłby na dziś około 675 zł. Skokowa waloryzacja świadczenia w warunkach bardzo wysokiej inflacji nie jest dobrym pomysłem, gdyż będzie podtrzymywać presję na szybki wzrost cen co najmniej w kilku kolejnych kwartałach, ponieważ większość środków z programu 500 Plus jest przeznaczana na bieżącą konsumpcję – wskazuje Dybuła.