USA je usuwa, my trzymamy w ministerstwach. Chińskie kamery obserwują rząd
- Obecność chińskich kamer marki Hikvision potwierdzono w co najmniej pięciu polskich ministerstwach
- Stany Zjednoczone uznały je za "zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa”
- W Chinach wykorzystuje się je do inwigilacji przetrzymywanych w obozach Ujgurów
Chińskie kamery w Polsce
W Polsce chińskie kamery Hikvision są zamontowane w co najmniej pięciu ministerstwach, jak poinformowało Radio ZET. Są to: Chodzi o Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Rozwoju i Technologii, Ministerstwo Edukacji i Nauki, Ministerstwo Rozwoju Wsi i Rolnictwa oraz Ministerstwo Infrastruktury.
Nie wiadomo, czy ten monitoring założono również w Ministerstwie Zdrowia, Ministerstwie Obrony Narodowej i Ministerstwie Sprawiedliwości. Radio ŻET zapytało Ministerstwa, czy jest świadome tego, że używane przez nie kamery Hikvision należą do bardzo kontrowersyjnej firmy. Większość z nich uniknęła jednoznacznej odpowiedzi.
Z ustaleń wynika, że na usunięcie kamer zdecydowało się jedynie Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Jej wypowiedź zacytował serwis Radia.
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej, dbając o najwyższe standardy moralne i etyczne, podjęło decyzję o demontażu wszystkich trzech posiadanych kamer firmy Hikvision oraz zastąpieniu ich kamerami o tożsamych parametrach.
Czytaj także: Skarbówka idzie na łowy. Kontrole z nowym sprzętem w całym kraju
Czym jest Hikvision?
Hikvision jest chińskim przedsiębiorstwem z branży elektronicznej. Produkuje m.in. urządzenia systemu monitoringu czy programy, które umożliwiając rozpoznawanie twarzy. Jak informuje Radio Zet, ta firma w znacznej części znajduje się pod kontrolą Chińskiej Republiki Ludowej.
Afera z kamerami marki Hikvision
Chiny wykorzystują kamery powyższego przedsiębiorstwa, aby inwigilować Ujgurów. Z tego powodu Stany Zjednoczone zaczęły usuwać ten sprzęt w swoim kraju, jednak okazuje się, że w Polsce wciąż znajdują się w wielu miejscach, w tym w ministerstwach i pociągach. Na razie zdemontowało je tylko jedno ministerstwo.
Ujgurzy w Chinach
Ujgurzy to chińska społeczność muzułmanów o tureckim pochodzeniu. W Chinach są prześladowani, zamknięto ich w obozach w prowincji Xinjiang. Ujgurskie kobiety są poddawane przymusowej aborcji oraz sterylizacji, aby zmniejszyć liczebność grupy.
Reakcja innych państw na aferę z Hikvision
Stany Zjednoczone uznały, że chińskie władze działając przeciwko społeczności ujgurskiej popełniają ludobójstwo i zbrodnię przeciwko ludzkości. Kamery nazwały "zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa" i wpisały je na "czarną listę".
"The Times" poinformował, że w Szkocji kamery Hikvision również zniknęły już z budynków administracji publicznej. Takie same działania podjęto w Wielkiej Brytanii. Amerykański rząd już w 2019 r. zakazał ich kupowania.
Anonymous zhakowali kamery w Rosji
W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o tym, że Anonymous zhakowali publiczne kamery w Rosji. Na ekranach 400 kamer pojawił się napis "Putin zabija dzieci. Nie żyje 352 ukraińskich cywilów. Rosjanie okłamali 200RF.com. Chwała Ukrainie! Zhakowane przez Anonymous".