Pokazali, ile naprawdę kosztują nas "prezenty" od PiS. Kwota może zadziwić
- Warsaw Enterprise Institute (WEI) policzył koszt nowych wydatków budżetowych na jednego podatnika
- W 2022 r. rząd rozdał Polakom 10 nowych "prezentów", które kosztowały ok. 3434 zł na każdego pracującego podatnika
- Eksperci przypominają, że wiele wydatków z poprzednich lat ma charakter trwały i wciąż obciąża budżet państwa
Ile kosztują "prezenty" od rządu?
Już po raz trzeci Warsaw Enterprise Institute postanowił podliczyć, ile (teoretycznie) kosztują każdego pracujący podatnika finansowe "prezenty" od rządu. Celem publikowanego pod koniec roku "Raportu Cwanego Mikołaja" jest zwiększenie świadomości ludzi w zakresie funkcjonowania polityki gospodarczej i finansów publicznych.
"Polski rząd wykazuje stałą skłonność do robienia nam prezentów, które koniec końców i tak my sami – w podatkach – finansujemy. Niestety, wciąż istnieją ludzie, którzy nie zdają sobie sprawy, że za każdym przelewem, który dostają od rządu w ramach świadczenia socjalnego, czy dotacji stoi jego własny PIT" – podkreśla WEI.
Twórcy raportu doliczyli się w 2022 r. 10 nowych wydatków, których koszt wyniósł ok. 3434 zł "na głowę". Jak podkreśla WEI, "z jakością i celowością tych prezentów bywa różnie". Część wydatków ma charakter czysto polityczny i służy przede wszystkim cementowaniu poparcia dla rządu, bez długoterminowego planu na rozwiązanie danego problemu. Inne stanowią próbę reakcji na problemy takie jak wojna i kryzys uchodźczy. W mijającym roku pojawił się też nowy pretekst do programów pomocowych, którym jest wysoka inflacja.
Oto pełna lista rządowych "prezentów" w 2022 r.:
- 13. i 14. emerytura – koszt 1293 zł na pracującego podatnika;
- antyinflacyjny dodatek osłonowy – 280 zł;
- wsparcie kredytobiorców – 83 zł;
- dopłata żłobkowa – 31 zł;
- 12 tys. zł na drugie i kolejne dziecko – 187 zł;
- pomoc uchodźcom z Ukrainy – 244 zł;
- laptopy dla dzieci z PGR-ów – 34 zł;
- pomoc dla przedsiębiorców – 302 zł;
- wsparcie dla samorządów - 816 zł;
- podwyżka płacy minimalnej – 164 zł.
Rząd zadłuża Polskę
Co ciekawe, porównanie raportów WEI z ostatnich trzech lat pokazuje... spadający koszt i liczbę "prezentów" od rządu. W 2021 r. na podatnika przypadło ponad 3,7 tys. zł, zaś w 2022 r. było to oszałamiające 7 tys. zł. Czy w takim razie są to dobre wieści dla podatników? Niekoniecznie.
"Programy, które wdraża rząd, mają często charakter trwały, jak np. programy wsparcia dzietności, czy program dotowania mediów narodowych" – zwraca uwagę WEI. I rzeczywiście, organizacja nie wlicza już w kolejnych latach wciąż rosnącej dotacji dla TVP i innych mediów państwowych.
'Jeśli chodzi o rozmach działania Cwanego Mikołaja, to obserwujemy nieustanny efekt budżetowej kuli śniegowej. Cwany Mikołaj toczy ją w różnym tempie, ale cały czas toczy, a ta nieustannie zwiększa swoją objętość. Widać to jak na dłoni w rosnących co roku dochodach i wydatkach rządu" – czytamy.