Polacy wpadną w długi, a firmy będą upadać. KRD ostrzega przed "trudnym rokiem"
- Zdaniem KRD w tym roku przybędzie dłużników i wzrośnie liczba upadłości
- Kryzys nie powstrzyma postępującej cyfryzacji, co stwarza ryzyko zwiększonej aktywności cyberprzestępców
- W ocenie ekspertów dopiero pod koniec roku sytuacja ulegnie poprawie
Dłużników będzie jeszcze więcej. Ten rok będzie "trudny"
Eksperci z Krajowego Rejestru Długów (KRD) Biura Informacji Gospodarczej kreślą czarne prognozy na 2023 r. Ich zdaniem w tym roku gospodarka przyhamuje i coraz więcej osób będzie mierzyło z trudną sytuacją finansową.
Analitycy uważają, że liczba dłużników się zwiększy. Poza tym "zwiększy się liczba niewypłacalności zarówno wśród firm, jak i konsumentów, więcej spraw trafi do windykacji".
Z prognoz KRD wynika, że "na rynku zapanuje większa nieufność". Z kolei "kredyty dostaną tylko ci, których na to stać".
W ocenie ekspertów największym problemem dla firm będzie utrzymanie płynności finansowej. Z tą bolączką będą mierzyły się przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa.
Zdaniem analityków kryzys nie powstrzyma pędzącej cyfryzacji. W 2023 r. przewidują dalszy wzrost e-handlu i dobre miesiące dla otwartej bankowości. Jednak nie ma róży bez kolców – w efekcie postępującej cyfryzacji zwiększy się aktywność hakerów, którzy np. będą próbowali wyłudzać dane osobowe lub będą atakowali instytucje, które gromadzą takie informacje.
"O ile liczba wniosków o kredyt hipoteczny dramatycznie spadła, to o blisko jedną czwartą wzrosła liczba udzielonych kredytów ratalnych" – czytamy w prognozach ekspertów. Ich zdaniem ten trend utrzyma się także w 2023 r. Dlaczego? Z jednej strony z powodu zatorów płatniczych, a z drugiej – z uwagi na rosnące koszty kredytu i leasingu i ich mniejszą dostępność.
"Rok 2023 będzie trudny, ale jego końcówka powinna przynieść poprawę" - czytamy w prognozie KRD, którą cytuje RMF FM.
Ilu Polaków ma długi? Ich wartość to już dziesiątki miliardów złotych
Wraz z prognozami KRD udostępnił także aktualne dane o dłużnikach. Wynika z nich, że pod koniec grudnia 2022 r. aż 2,38 mln konsumentów było zadłużonych. Ich długi dochodziły do 44,4 mld zł.
Na ogromne kwoty zadłużone są także firmy. Długi 264 tys. przedsiębiorców sięgały niemal 8,6 mld zł.
Jak się okazuje, w pierwszych 10 miesiącach poprzedniego roku najwięcej długów przybyło w budownictwie i handlu. W mniejszym stopniu zadłużały się podmioty z takich branż jak przemysł, transport, hotelarstwo, gastronomia czy doradztwo.
"Rosła też liczba niewypłacalności przedsiębiorstw. W III kwartale ubiegłego roku było ich o ponad 1/4 więcej niż trzy miesiące wcześniej, a co trzecia firma, która ją ogłosiła, była notowana w KRD już na 2 lata wcześniej" – czytamy w komunikacie KRD.
Czytaj także: https://innpoland.pl/188899,podsumowanie-2022-i-prognoza-na-2023-dr-dudek