Pracujesz w tej branży? Masz szczęście. Czeka cię czterodniowy tydzień pracy

Maria Glinka
19 września 2023, 15:09 • 1 minuta czytania
Już za dziesięć lat w niektórych branżach może zostać wprowadzony czterodniowy tydzień pracy. Dodatkowy dzień wolny mogą zyskać osoby zatrudnione m.in. w IT, doradztwie czy ubezpieczeniach. Jednak jest także mnóstwo obszarów, w których nie ma mowy o krótszym tygodniu pracy.
W niektórych branżach czterodniowy tydzień pracy to strzał w dziesiątkę. Fot. East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Polacy chcą pracować cztery dni w tygodniu

Jedną z najgłośniejszych propozycji wyborczych Nowej Lewicy jest wprowadzenie 35–godzinnego tygodnia pracy. Z najnowszego „Barometru Polskiego Rynku Pracy” przygotowanego przez Personnel Service wynika, że wielu Polaków marzy o takim rozwiązaniu.


Ponad jedna czwarta ankietowanych przyznaje, że oczekuje skrócenia tygodnia pracy w ciągu najbliższych kilku lat. I co ważne, byłoby to zgodne z prawem, ponieważ Kodeks pracy zezwala na wdrożenie systemu skróconego tygodnia pracy. Wówczas pracujemy cztery dni w tygodniu, ale przez więcej godzin każdego dnia.

W których branżach sprawdzi się czterodniowy tydzień pracy?

W niektórych organizacjach skrócony tydzień pracy może sprawić, że pracownicy będą bardziej wypoczęci, a firma wcale nie straci konkurencyjności. Jednak nie wszędzie czterodniowy tydzień pracy zdaje egzamin.

– Największe szanse na czterodniowy tydzień pracy mają pracownicy zatrudnieni w branżach nowoczesnych usług, doradztwa, w sektorach finansowym, ubezpieczeniowym czy IT. Tutaj są możliwości skracania tygodnia pracy przy monitorowaniu kosztów i wydajności – przekonuje prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, cytowany przez portal pulshr.pl.

Są także i branże, w których można zapomnieć o skróconym tygodniu pracy. Taki model nie sprawdzi się m.in. w usługach publicznych, bo załatwianie spraw np. w urzędach nawet w obecnym trybie (od poniedziałku do piątku) to dla wielu ogromne wyzwanie. Poza tym na czterotygodniowy tydzień pracy nie mają co liczyć pracownicy przemysłu, handlu czy budownictwa.

Udany eksperyment w Wielkiej Brytanii

Niektóre kraje już postanowiły wypróbować w praktyce nośną koncepcję czterodniowego tygodnia pracy. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl na początku tego roku, w Wielkiej Brytanii przeprowadzono eksperyment, w którym wzięło udział 61 firm i 2900 pracowników.

Zatrudnieni wykonywali swoje obowiązki średnio przez 34 godziny w tygodniu, pobierając przy tym takie samo wynagrodzenie jak wcześniej. Test miał pokazać, jakie są efekty skróconego tygodnia pracy.

Rezultaty eksperymentu są pozytywne zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. 43 proc. osób zatrudnionych przyznało, że poprawiło się ich zdrowie psychiczne, a 37 proc. odczuło taki sam skutek przy zdrowiu fizycznym. Natomiast poczucie wypalenia zawodowego zmniejszyło się u aż 71 proc. badanych.

Co więcej, 15 proc. respondentów przyznało, że żadna podwyżka nie skłoniłaby ich do powrotu do pracy trwającej pięć dni. Zdaniem 35 proc. osób najlepszy dodatkowy dzień wolny to piątek, a 25 proc. wskazało poniedziałek.

Trzy dni wolnego przyniosły też znaczące zmiany dla firm. W 35 proc. zakładów zwiększył się średni przychód, a aż 92 proc. z nich stwierdziło, że będzie kontynuować eksperyment. 18 proc. wprowadziło to rozwiązanie na stałe.